Home > Test > M-LIFE ML0655 – test taniego routera LTE zgodnego z Aero2

M-LIFE ML0655 – test taniego routera LTE zgodnego z Aero2

Logo firmy M-LifeNa początku 2015 firma Lechpol ogłosiła wprowadzenie na rynek nowego modelu routera mobilnego marki M-LIFE. Router ML0655 wyróżnia się przede wszystkim jedną cechą: niską ceną. Sugerowana wynosi 349 PLN i jest na razie (marzec 2015 roku) nie do pobicia przez żadne inne urządzenie oferowane na rynku – mowa oczywiście o nowych urządzeniach z gwarancją.

Ponieważ producent nie był w stanie odpowiedzieć na pytania techniczne dotyczące urządzenia (pytałem o pasma, jakie obsługuje router), postanowiłem na potrzeby testu po prostu zakupić za własne pieniądze u dystrybutora urządzenie i przyjrzeć się mu z bliska. Efektem tego jest poniższy, dość szczegółowy test.

W krótkich słowach: urządzenie jest zaskakująco ciekawe i niezawodne jak na dość niską kwotę, za którą można je nabyć. Choć oczywiście kilka zaskakujących rzeczy też w nim znalazłem. Zapraszam do lektury.

Urządzenie

ZESTAW: Router oferowany jest w dość dużym pudełku, w którym znajdziemy tylko router, baterię i kabelek USB<->microUSB do ładowania urządzenia. Podobnie jak w przypadku większości współczesnych routerów mobilnych Huawei, w komplecie nie znajdziemy ładowarki sieciowej. Producent wyszedł z dość słusznego założenia, że odpowiednią ładowarkę i tak już posiadamy – większość telefonów w tej chwili jest ładowanych właśnie przez microUSB. A dzięki temu jest taniej i ekologiczniej.

Pudełko, w jakim dostarczany jest router ML0655

Pudełko, w jakim dostarczany jest router ML0655

ROZMIARY: Sam router jest przeciętnych rozmiarów, porównywalnych z innymi modelami LTE na rynku. Jest odrobinę mniejszy i lżejszy od urządzeń Huawei E5776s-32 i ZTE MF63E.

WYGLĄD: Górna i dolna krawędź zostały zaokrąglone. Na prawym boku jest gniazdo microUSB. Nie ma uchwytu do smyczy ani gniazd antenowych występujących u konkurencji.

Po zsunięciu klapki (schodzi dość ciężko, brakuje wygodnych uchwytów do jej przesuwania, co przy śliskim plastiku nie ułatwia sprawy) dostajemy się do wnętrza. W środku jest miejsce na baterię – fabryczna ma 2000 mAh przy 3,6V – jest to mniej niż w przypadku E5776 (3000 mAh) czy MF93E (2800 mAh), ale tutaj bateria jest normalnie dostępna do wymiany. Mimo niższej pojemności, dość nowoczesne komponenty i konfiguracja urządzenia zapewnia pracę od 5 do 8 godzin (lub 100-250 godzin czuwania).

Router M-Life ML0655

Router M-Life ML0655

Obok gniazda baterii znajdziemy przycisk resetowania urządzenia (brak dokumentacji, ale zwykle pozwala to przywrócenie urządzenia do stanu fabrycznego).

Pod baterią znajdziemy standardowe gniazdo karty SIM (rozmiar miniSIM, czyli taki, jak w znakomitej większości modemów i routerów) oraz gniazdo karty microSD. Nie ma problemu z użyciem adaptera do kart microSIM.

EKRAN: Przód urządzenia zawiera dwa najczęściej używane elementy: przycisk włącznika oraz kolorowy wyświetlacz (w technologii LCD, a nie OLED, jak zapewnia producent). Kompletnie nie rozumiem zastosowania takiego ekranu. Wydaje się, że jedynym celem jest ożywienie przedniej ścianki urządzenia i sprawienie, żeby urządzenie jakoś wyróżniało się na rynku (i faktycznie, na rynku jest mało routerów z kolorowymi wyświetlaczami). Jednak te możliwości ekranu nie zostały wykorzystane. Po prostu niektóre obszary ekranu zostały wyróżnione pewnymi kolorami i niezależnie od tego, co się w nich dzieje, kolory o niczym więcej nie informują (a mogłyby np. zmianą odcienia alarmować o wyczerpującej się baterii, czy technologii, z jakiej korzystamy). Ze względu na zastosowany rodzaj wyświetlacza spodziewam się problemów z czytelnością w pełnym słońcu.

Śmiesznym efektem ubocznym systemu sterującego wyświetlaczem jest dość powolne jego odświeżanie i rysowanie elementów – przy wybudzaniu z głębokiego uśpienia za pomocą przycisku czekamy kilka sekund na narysowanie interfejsu użytkownika (wygląda to jak ładowanie bitmapy – linia po linii).

Wydaje mi się, że OLEDowe wyświetlacze z routerów konkurencji (od TP-Linka po Huawei i ZTE) po prostu są czytelniejsze i bardziej użyteczne.

Mimo opisanych wad informacji na ekranie mamy całkiem sporo informacji: nazwę operatora, status połączenia z siecią, licznik przesłanych danych, nazwę sieci WiFi (SSID) wraz z hasłem (KLUCZ), a na samym dole mamy 5 ikonek z informacją po kolei o trybie połączenia komórkowego (2G, 3G, 4G) i sile sygnału, liczbie połączonych urządzeń WiFi, SMSach, statusie karty microSD i stanie baterii.

Parametry techniczne

Ze specyfikacją urządzenia miałem największe problemy. Poza tym, że producent chwali się szeregiem skrótów i obsługą 2G, 3G i LTE (także tutaj oznaczany na wyrost skrótem 4G), to nie ma żadnych szczegółowych informacji o obsługiwanych pasmach, a do tego są oczywiste błędy (na stronie i materiałach prasowych wymieniony został chipset MSM6290, gdy urządzenie faktycznie jest oparte na MDM9615).

Router mobilny Sentar R85

Router mobilny Sentar R85 - wersja OEM urządzenia ML0655

Po krótkim przeszukaniu sieci udało mi się znaleźć… chiński pierwowzór, urządzenie o nazwie Sentar R85 i prawdopodobnie to jest faktyczny producent (tzw. OEM) tego routera dla Lechpol i marki M-LIFE. Co ciekawe na stronie producenta także nie ma dokładniej specyfikacji części komórkowej, jednak udało mi się dogrzebać do następujących specyfikacji w innych miejscach, gdzie firma Sentar sprzedaje swoje urządzenia:

Technologie komórkowe
Sentar R85 / M-LIFE ML0655
Chipset: Qualcomm MDM9215
LTE
(4G)
TDD B38 (2600MHz)
B39 (1900MHz)
B40 (2300MHz)
B41 (2500MHz)
68/17 Mbit/s
(przy 20 MHz)
FDD B1 (2100MHz)
B3 (1800MHz)
B7 (2600MHz)
100/50 Mbit/s
(przy 20 MHz)
kategoria 3
3G  WCDMA B1 (2100MHz)
B2 (1900MHZ)
B5 (850MHZ)
B8 (900MHz)
42/5,76 Mbit/s
HSPA-DC
TSCDMA

B34 (2100MHz)
B39 (1900MHZ)

 
2G GSM B2 (1900MHz)
B3 (1800MHz)
B5 (850MHz)
B8 (900MHz)
237 kbit/s
(w EDGE)

Niestety trudno potwierdzić definitywnie niektóre elementy specyfikacji, ale zakładając, że są to faktyczne dane techniczne, router ma kilka ciekawych cech (można to wywnioskować po zapoznaniu się z moim przewodnikiem po LTE przy artykule o modemach LTE na USB):

Router powinien działać nie tylko z Aero2 w technologii UMTS 900 MHz, ale także w przyszłości w technologii LTE (TDD 2600 MHz, B38). Działać także będzie z aktualnie dostępnymi sieciami LTE w Polsce (FDD 1800 MHz), a także z przyszłymi w paśmie FDD 2600 MHz (trwa aukcja), jednak brakuje w nim obsługi technologii FDD 800 MHz, która będzie po aukcji dostępna na większości obszaru Polski ze względu na swoją specyfikę.

Ogólnie router wygląda na dobrze wyposażony pod względem obsługiwanych technologii.

Interfejs WiFi jest oparty na chipsecie AR6003G, który zapewnia łączność w standardach 802.11 b/g/n i działa tylko w paśmie 2,4 GHz (szerokość kanału 20 MHz). Teoretycznie powinno to zapewniać prędkości do 150 Mbit/s, jednak faktyczna prędkość połączenia z większością komputerów wynosi 72 Mbit/s, z czego około 30% jest dostępne dla użytkownika, o czym należy pamiętać przy pomiarach wydajności – WiFi ograniczy nam uzyskiwane prędkości rzędu 20-30 Mbit/s.

Router można oczywiście podłączyć do komputera przez USB i tak korzystać z Internetu uzyskując potencjalnie wyższe prędkości transmisji.

Interfejs zarządzania

Router ten, podobnie jak większość tego typu urządzeń, zarządza się za pomocą przeglądarki internetowej – adres interfejsu jest dość standardowy, 192.168.0.1. Wygląd, funkcjonalność, sposób działania, a także niektóre błędy w tłumaczeniach (tak, interfejs jest dostępny w języku polskim) wyglądają jakby były skopiowanie bez zmrużenia oka z urządzeń firmy Huawei. W zasadzie różnice dotyczą niewielkich zmian w wyglądzie oraz usunięciu niektórych funkcji, które w tym urządzeniu są po prostu niedostępne.

Interfejs zarządzania przez przeglądarkę internetową dla routera ML0655

Interfejs zarządzania przez przeglądarkę internetową dla routera ML0655; warto zwrócić uwagę na ciekawą nazwę operatora...

Trzeba przy tym przyznać, że dzięki skopiowaniu rozwiązania Huawei interfejs jest po prostu czytelny i dość zrozumiały. Działa także niezawodnie i nie zauważyłem poważnych problemów z jego działaniem – wszystko zachowuje się poprawnie i nie robi żadnych niespodzianek.

Porównanie menu M-Life ML0655 i Huawei E5220

Porównanie menu M-Life ML0655 i Huawei E5220 - widać "pewne" podobieństwo - nawet błędy językowe się zgadzają

Interfejs zawiera wszystkie niezbędne funkcje. Wymienię takie, które wydają mi się najważniejsze:

  • Zezwolenie na pracę automatyczna w roamingu
  • Możliwość wymuszania technologii (Preferowane 4G, Tylko 4G, Tylko 3G, Tylko 2G); co ciekawe można te preferencje ustawiać nie tylko globalnie, ale także dla poszczególnych profili kart SIM/połączeń
  • Zmiana zakresu IP serwera DHCP (czasem bardzo przydatne, domyślnie 40 IP dla DHCP)
  • Ukrywanie SSID (wg mnie nieprzydatne i uznawane za niebezpieczne)
  • Obsługa SMS

Istotne, choć nieliczne, zauważone przeze mnie braki w opcjach urządzenia:

  • Brak obsługi kodów USSD (przydatne do uruchamiania niektórych usług u operatorów bez ponoszenia kosztów SMS)
  • Brak możliwości zapisania w urządzeniu kodu PIN (dla użytkowników niektórych kart SIM, zwłaszcza Orange, gdzie nie zawsze można PIN wyłączyć) – router oferuje jedynie opcję próby wyłączenia PINu albo jego zmiany.
  • Brak informacji o poziomie sygnału sieci komórkowej w konkretnych jednostkach (dBm)

Warto wspomnieć, że po podłączeniu przez USB do komputera możemy zainstalować sterowniki (te są dostępne tylko po angielsku i w chińskim uproszczonym), które zapewnią nam dostęp do urządzenia i internetu bez pośrednictwa WiFi. Dodatkowo w systemie pojawi się diagnostyczny port COM (o nazwie Wireless Application), który umożliwia komunikację AT z procesorem routera – sprawdzić można np. poziom sygnału sieci komórkowej (np. za pomocą Top NetInfo), jednak połączenia w trybie RAS nie nawiążemy. Daje to jednak dostęp do konkretnych możliwości diagnostycznych i potencjalne możliwości dalszych ingerencji w urządzenie i jego konfigurację.

Nazwy operatorów z dalekiej przeszłości

Lista operatorów widzianych przez ML0655

Lista operatorów widzianych przez ML0655 z włożoną kartą Play/RedBullMobile

Chiński rodowód i braki w byciu na bieżąco widać tylko w jednym elemencie urządzenia. Nazwy operatorów w Polsce pochodzą co najmniej sprzed lat. O ile Plus GSM jako jedyny nie zmieniał jeszcze nazwy, o tyle pozostali operatorzy już dawno zakończyli rebranding. Jednak ML0655 pokazuje, że znajduje się w zasięgu sieci IDEA oraz Era. Najbardziej jednak zaskakuje Netia P4 – zwłaszcza, że ten operator zawsze oficjalnie stosował nazwę Play.

Nie ma to absolutnie żadnego wpływu na poprawność działania urządzenia, ale po prostu zaskakuje przy pierwszym kontakcie z wyświetlaczem po włożeniu karty Orange, T-Mobile czy Play.

Niezawodność

Muszę przyznać, że nie mogę narzekać na ML0655. Miesiąc pracy i poza pojedynczymi przyśnięciami raczej związanymi z problemami u operatorów, niezawodność uznaję za porównywalną z najlepszymi urządzeniami na rynku firm Huawei i ZTE. To urządzenie po prostu działa dobrze.

Jestem z niego na tyle zadowolony, że sam korzystam używam go codziennie i planuję wprowadzić go do oferty sklepu przy blogu (w sklepie jdtech.pl można zamawiać prawie dowolne urządzenia oraz np. uzyskać dodatkową pomoc w konfiguracji – poszukam, pomogę wybrać, sprowadzę, pomogę uruchomić, nawet osobiście).

Router prawidłowo przełącza się między technologiami 2G/3G/4G, utrzymuje połączenie i wznawia je w miarę konieczności. Bardzo ładnie zasypia nieużywany (wyłącza WiFi i połączenie z siecią komórkową) i w takim trybie wytrzyma kilka dni bez problemu (bez pełnego wyłączania) – a przyciśnięcie włącznika wybudza go natychmiast.

Router nie nagrzewa się zbytnio, choć trzeba pamiętać, że podwyższona temperatura to normalne zjawisko wśród urządzeń komórkowych podczas intensywnej pracy.

Nie znam żadnych statystyk gwarancyjnych ani raportów rozżalonych użytkowników. Całość robi jednak na tyle dobre wrażenie, że nie spodziewam się nadmiernej awaryjności, ale z tym zawsze trzeba poczekać kilka miesięcy.

Czas pracy

W normalnych warunkach (przeciętny sygnał w mieście, jeden komputer, około 500MB przesłanych danych w ciągu dnia, 1-2 urządzenia przez WiFi i transmisja LTE) router wytrzymuje „dzień roboczy”, czyli około 8 godzin ciągłej pracy. Im słabszy sygnał, im więcej urządzeń podłączonych przez WiFi oraz im większe obciążenie (ilość przesłanych danych), tym krócej będzie router działał bez zewnętrznego zasilania. Podawanie konkretnych wyników wydaje mi się sensu, bo nie jest to pomiar laboratoryjny.

Wyniki są w każdym razie bardzo przyzwoite i zapewniają komfort pracy bez nerwowego oglądania się za zasilaczem. Podobne wyniki uzyskałem przy ZTE MF93d oraz Huawei E5776, jak i w testowanym przeze mnie teraz TP-Linku M7350.

WiFi

Pomiar poziomu sygnału za pomocą aplikacji WiFi Monitor wykazał, że WiFi w paśmie 2,4 GHz jest o około 10 dBm niższy, niż w przypadku TP-Link M7350 i Huawei E5776 i około 5 dBm niższy, niż w MF93D, który pracował z włączonym oszczędzaniem energii (zmniejszona moc WiFi). Z jednej strony oznacza to nieco mniejszy zasięg sieci WiFi, ale należy pamiętać, że jest to router mobilny do użytku osobistego, a nie urządzenie do zapewniania zasięgu dla całego domu. Z drugiej strony niższa moc emitowanego sygnału oznacza, że oszczędzana jest moc baterii.

Strategicznie umieszczony router jest w stanie zapewnić dostęp do internetu w średnim mieszkaniu na jednym poziomie, jeżeli nie wszystkie mury są wykonane z użyciem jakiejś stalowo-betonowej konstrukcji.

Wadą może tu być jednak brak możliwości wyboru mocy nadawania, którą można spotkać w niektórych innych urządzeniach – czasem zwiększenie mocy mogłoby być po prostu przydatne.

Z punktu widzenia bezpieczeństwa wadą może być domyślne hasło szyfrujące. Mimo, że nazwy sieci mogą się różnić pomiędzy egzemplarzami, to hasło jest dla wszystkich urządzeń takie samo – MLIFE-4G i to uznaję za istotną wadę urządzenia w kwestii bezpieczeństwa. Dodatkowo hasło to jest domyślnie wyświetlane na ekranie urządzenia, na szczęście można je ukryć.

Czułość GSM

Porównałem czułość toru komórkowego z routerem mobilnym Huawei E5776s-32 oraz modemu Huawei E3372. Pod względem sygnału mierzonego współczynnikiem RSSI ML0655 ma czułość bardzo podobną do konkurencyjnego urządzenia Huawei. Dotyczy to zarówno technologii LTE, jak i 3G i 2G.

Porównując z modemem E3372 można zauważyć, że w przypadku LTE modem wskazuje niższą moc sygnału, jednak tutaj musimy wziąć pod uwagę zupełnie inną konstrukcję mechaniczną i przez to porównanie poziomów sygnału routera mobilnego i modemu USB nie jest do końca miarodajne.

Ważniejsze jest to, jak urządzenie radzi sobie w codziennej pracy – i tutaj nie widzę istotnej różnicy porównując produkt M-Life z urządzeniami konkurencji.

Szybkość połączeń

Także tutaj nie mam zastrzeżeń. Router zachowuje się poprawnie osiągając prędkości podobne, jak konkurencyjne urządzenia mobilne.

Pamiętajmy, że prędkość połączeń WiFi w standardzie N przy kanale o szerokości 20 MHz jest ograniczona do 60 Mbit/s, ale w praktyce rzadko widuje się prędkości przekraczające 35 Mbit/s. Co prawda technologia przewiduje szerszy kanał, 40 MHz, ale unika się jego stosowania w paśmie 2,4 GHz. Szerszy kanał jest standardowo dostępny w paśmie 5 GHz, ale tego router M-Life nie obsługuje. 

Problem wydajności interfejsu WiFi możemy ominąć podłączając router bezpośrednio do komputera za pomocą kabla USB (pamiętajmy o rozłączeniu WiFi, aby mieć pewność co do sposobu, w jaki komputer łączy się z Internetem).

Biłem się z myślami, czy publikować tabelki z wynikami pomiarów. I stwierdziłem, że to nie ma sensu. Problemy z pomiarami wyników przepustowości sieci komórkowych są tak duże, że nie ma możliwości skutecznego przetestowania wydajności samych urządzeń. Będę jeszcze o tym pisał na blogu.

Zrobiłem małe podsumowanie z którego wynika, że wydajność routera jest dobra i nie odbiega od wyników uzyskiwanych za pomocą innych routerów mobilnych w tej lokalizacji. W sieciach LTE Orange/T-Mobile (mają wspólną sieć) uzyskiwałem wyniki na poziomie 27-35 Mbit/s, w Play 9 Mbit/s, a w Plusie 10-12 Mbit/s. Te wyniki nie mówią nic o maksymalnej wydajności routera, ale w lokalizacji testowej po prostu tak rozkładał się poziom sygnału i obciążenia stacji bazowych poszczególnych operatorów.

Podsumowanie

Muszę przyznać, że jest dobrze. Jak na urządzenie wycenione na 350 PLN jestem zaskoczony tym, że udało się zrobić coś jednocześnie tanio i całkiem porządnie. Mechanicznie nie dorównuje może urządzeniom firm Huawei, ZTE, TP-Link, czy Alcatel, ale nie rozpada się w rękach i nie pozostawia wrażenia tandety, co zdarza się innym tanim chińskim poroduktom. Pod względem funkcjonalnym także nie można nic temu routerowi zarzucić. Stabilność, wydajność, wygoda – wszystko jest na miejscu.

Niewielki niedosyt pozostawia tylko brak gniazd antenowych, brak pasma LTE 800 MHz. Rekompensuje to niska cena urządzenia oraz dostępność pozostałych, także bardziej egzotycznych pasm LTE.

Zalety Wady

Niska cena
Czas pracy na baterii
Wiele pasm LTE
Wymienna bateria

Brak gniazd antenowych GSM
Brak pasma LTE 800 MHz FDD
Niska moc WiFi (brak regulacji mocy)
Archiwalne nazwy sieci komórkowych
Brak obsługi USSD
Brak zapamiętywania PINu karty SIM

Czy macie jakieś pytania dotyczące tego urządzenia? Postaram się odpowiedzieć. Czy nie przeszkadza wam przy tym tak długi i dokładny test urządzenia?

Data pierwszej publikacji 2015.03.11
Kategorie:Test
  1. Marzec 12th, 2015 at 18:13 | #1

    Myślisz, że po ingerencji w router jest możliwość wyciągnięcia gniazda antenowego?

    • Marzec 12th, 2015 at 20:14 | #2

      Nie rozbierałem swojego, nie widziałem też zdjęć wnętrza. Trudno mi powiedzieć cokolwiek wiążącego – jakieś styki na pewno są, może nawet gniazdo diagnostyczne, ale podłączenie się do tego może być trudne i mało opłacalne.

  2. gosc
    Marzec 12th, 2015 at 07:50 | #3

    350zł za router i to ma być tanio?

    • Marzec 12th, 2015 at 10:15 | #4

      Pokaż mi inny router mobilny z obsługą LTE za 350 PLN…

      • Robin
        Marzec 12th, 2015 at 11:40 | #5

        HUAWEI E5372 LTE nowy – 300 zł :)

        • Marzec 12th, 2015 at 13:08 | #6

          Poproszę o link do sklepu w Polsce, gdzie normalnie z fakturą VAT lub innym dowodem zakupu otrzymam to urządzenie za 300 PLN brutto.

          • Kamil
            Marzec 12th, 2015 at 22:57 | #7

            Wtrącę się: http://allegro.pl/i5170681802.html
            Ewentualnie tutaj: http://allegro.pl/i5166871292.html

          • Marzec 12th, 2015 at 23:28 | #8

            Pierwszy to sprzęt z drugiej ręki (de facto używany – ktoś kupił z umową i sprzedaje dalej), drugi to import z Rosji (operator megafon), sprzęt bez gwarancji producenta (Huawei) w Polsce, sprzedawany z fakturą VAT marża (nie można odliczyć VAT, jeżeli prowadzimy firmę, ani odsprzedać dalej z pełnym VAT – czyli z 310 robi się nam ponad 380 brutto w takim wypadku).
            Ja doskonale wiem o takich ofertach – ba, używane można trafić jeszcze taniej, ale nie jest to tzw. pierwotne wprowadzenie do obiegu w Polsce – to wszystko sprzęt z drugiej (albo i dalszej :) ręki.

          • jan
            Kwiecień 7th, 2015 at 23:35 | #9

            W umowie może się trafić urządzenie z "drugiej ręki" ?

          • Kwiecień 8th, 2015 at 10:33 | #10

            Nie spotkałem się z taką sytuacją, jednak pamiętaj, że operatorzy oferują zestawy z możliwością zwrotu w ciągu np. 7 dni. I taki sprzęt, czasem mocno zużyty trafiał do mnie z hurtowni przy zakupach bez dodatkowych umów. Większość nadawała się tylko do zwrotu – uszkodzone opakowania, porysowane obudowy, pogięte gniazda USB, a w jednym wypadku urządzenie miało zmodyfikowany firmware tak, że nie dało się go odratować. Dlatego warto oglądać opakowanie, czy jest to nowy sprzęt, czy ma oryginalne plomby (obie takie same i tylko pojedyncze) jak spodziewamy się nowego urządzenia.

  3. gosc
    Marzec 11th, 2015 at 22:34 | #11

    Ten router jest mocny.

  4. Marzec 12th, 2015 at 10:16 | #13

    Na jednym ze zrzutów ekranu widać okno ręcznego wyboru operatora – nie spotkałem urządzenia GSM, w którym nie byłoby takiej opcji.

  1. Brak jeszcze trackbacków
Musisz być zalogowany aby dodać komentarz.
>