Archiwum

Posty oznaczone ‘N900’

Zniknęły wszystkie utwory w bibliotece, co robić?

Tym razem poradnik.

Jakiś czas temu postanowiłem przejść ze standardowej dystrybucji maemo oferowanej przez Nokię na pakiet tworzony przez ludzi z forum talk.maemo.org, który nazywany jest CSSU, czyli Community Seamless Software Upgrade (co ma być odniesieniem do Nokiowego SSU, czyli Seamless Software Upgrade będącego własną nazwą tego producenta na OTA, czyli Over-The-Air upgrade będącego technologią aktualizowania urządzenia przez pobranie oprogramowania prosto na telefon z Internetu i instalację bez konieczności odtwarzania ustawień po aktualizacji. Ale dość już tych TLSów, czyli trzy-literowych skrótów :) wracamy do tematu.

Sam pakiet aktualizacji CSSU opiszę później, bo jest to całkiem ciekawa inicjatywa, jednak wynikiem różnych eksperymentów było zniknięcie wszystkich utworów w Media playerze. Pliki z utworami dalej grzecznie siedziały na karcie microSD, bo można było je uruchamiać za pomocą File managera, jednak nie było dostępu do nich przez bibliotekę. Po krótkim przeszukaniu sieci znalazłem wyjaśnienie: nastąpiło uszkodzenie bazy danych tworzonej przez proces o nazwie tracker, który śledzi zmiany w systemie plików. Rozwiązanie: ciężkozbrojne, acz skuteczne: skasować bazę trackera i nakazać mu jej odtworzenie.

W tym celu uruchamiany X terminal i wykonujemy dwa poniższe polecenia (uwaga: czynności te nie wymagają uprawnień roota, a co gorsza wykonane na prawach roota wymagają powtórzenia i tak z uprawnieniami użytkownika):

tracker-processes –hard-reset
/etc/osso-af-init/tracker.sh start

Po wykonaniu drugiego rozkazu, po zbyt szybkiej próbie uruchomienia Media playera zauważymy informację, że trwa indeksowanie plików. W zależności od liczby posiadanych plików całość może zająć kilka, a nawet kilkanaście minut.

U mnie to rozwiązało problem definitywnie. Mam nadzieję, że nie wpadnę znowu na ten problem.

Kategorie:Przepis

A jednak jest – Nokia N950 w testach FCC

Jest, jest.. jest! Jednak następca Nokii N900 wygląda tak, jak można to było zobaczyć kilka miesięcy temu na przeciekach. Czyli chyba mi się podoba – mówię chyba, bo wszystko zależy od tego, jak to będzie leżeć w ręku. I czy faktycznie będzie taka solidna, na jaką wygląda.

A skąd wiemy o tym, jak będzie wyglądała Nokia N950? Wszystkie produkty trafiające na rynek w USA muszą przejść testy w Federal Communications Commission, czyli organizacji państwowej, która spełnia rolę centrum certyfikacji, badającej zgodność z podstawowymi wymaganiami bezpieczeństwa, zgodności technologicznej, elektromagnetycznej itd. Tym samym zajmują się w Europie laboratoria nadające certyfikat CE. Różnica polega na tym, że wyniki testów FCC są publikowane na stronach internetowych www.fcc.gov i to jeszcze przed dopuszczeniem do handlu. A bez takiego certyfikatu oczywiście nie wolno sprzedać ani jednej sztuki produktu. Efektem tego są ciekawe odkrycia urządzeń których jeszcze nie udostępniono szerokiej publiczności zwłaszcza, że jednym z elementów testów są zdjęcia. Co prawda producent może zażądać tymczasowego ograniczenia publikacji niektórych informacji, ale wygląda na to, że nie wszyscy producenci to czynią lub dokonują tylko częściowych zastrzeżeń.

Nokia w przypadku N950 (oznaczenie wewnętrzne/certyfikacyjne to RM-680) pokazała na razie na stronach FCC tylko szkic tyłu obudowy, na której widać położenie etykiety potwierdzającej nadanie certyfikatu, ale natychmiast ekipa z mynokiablog.com dokonała pogłębionej analizy i skojarzyła ten szkic z fotkami Engadgeta z sierpnia 2010, które wyciekły gdzieś w Chinach. Wygląda na to, że fragment tyłu obudowy ekranu prawie idealnie odpowiada szkicowi FCC.

Dodatkowa ciekawa informacja: zastrzeżenie dotyczące braku publikacji zdjęć produktu zostało ustalone na 45 dni. Czy to oznacza, że znamy datę premiery rynkowej? To się okaże.

Hm… no to mamy trafienie?

PS: nie publikuję zdjęć ze względu na prawa autorskie, ale zawsze można skorzystać z powyższych odnośników. Polecam. Ja już grzeję miejsce na N950.

Kategorie:Wiadomości

No to Nokii dziękujemy. Po raz kolejny.

Na początku był gumiak… Zaraz chyba coś pokręciłem.

Najpierw Nokia wyszła na rynek GSM i od razu podbiła go takimi udanymi modelami (jak na tamte czasy) jak Nokia 5110 (wielki sukces, między innymi dlatego, że miał zegarek – z resztą dlatego go właśnie wybrałem, bo ten na ręku mnie wkurzał i chciałem się go pozbyć), czy 6110. Potem było tylko lepiej: słynna Nokia 6310i do dziś jest (troszkę już na wyrost) poszukiwanym modelem (ja osobiście wolę z tych czasów Ericssona r520m). Wielką popularność zdobyły modele 3xxx, w tym tak wesoło oznaczona Nokia 3210 :)

Nokia starała się utrzymać na szczycie wprowadzając nowe technologie i udało jej się: Pierwsza Nokia z systemem Symbian (po przejęciu prac nad systemem EPOC od Psiona), model 7650 szybko podbiła serca gadżeciarzy, mimo swoich ograniczeń.

I wtedy właśnie finowie zachłysnęli się swoim sukcesem: zaczęli wypluwać na rynek setki modeli, które różniły się najczęściej tylko obudową. W segmencie telefonów prostych mało kto się orientował. W serii dla biznesu powstało kilka udanych modeli, ale sam system zaczął się starzeć i już 3-4 lata temu programiści powiedzieli, że tego nie da się ciągnąć zbyt długo.

Ja wtedy już dawno podziękowałem firmie Nokia i siedziałem za barykadą firmy SonyEricsson, której kibicowałem od modelu t68i i przyglądałem się Nokii z politowaniem.

Nokia przeczuwała co się święci i rozpoczęła w swoich przepastnych i bogatych laboratoriach pracę nad alternatywą dla konającego (choć ciągle zdobywającego rynek siłą rozpędu) Symbiana. W ten sposób w roku 2005 światło dzienne ujrzał pierwszy tablet internetowy giganta, model Nokia 770 pracujący pod kontrolą systemu Internet Tablet OS, który w gruncie rzeczy jest po prostu linuksem wywodzącym się z dystrybucji Debian. Kolejne urządzenia z tej serii, modele N800 i N810 pokazały, że w tym szaleństwie (przejścia na rozwiązanie OpenSource) jest metoda. Jednak ze względu na brak wbudowanego modułu GSM (nie były więc oferowane przez operatorów GSM), zupełnie inną filozofię działania i ograniczoną początkowo ofertę oprogramowania, platforma ta pozostała rozwiązaniem niszowym, bardziej dla fascynatów i gadżeciarzy właśnie, niż normalnych ludzi.

W międzyczasie rynek zaawansowanych telefonów został skutecznie zaatakowany przez firmę Apple z jej iPhone i kolejne jego wcielenia, a Nokia ze swoimi symbianami „z popsutym dotykiem” zaczęła coraz szybciej tracić rynek. Programiści firmy zaczęli rzucać się jak w ukropie, żeby wydać nową wersję systemu dostosowaną do palców i dużego ekranu, ale zabytkowy już system bardzo się przed tym bronił i nie dość, że efekty (Nokia N97) były mizerne w porównaniu do liderów rynku, to jeszcze na podbój rąk użytkowników ruszył Google ze swoim Androidem.

I wtedy właśnie (około połowy 2008 roku) Nokia pokazała alternatywne cudo: następcę Nokii N810 wyposażonego w moduł GSM: Najbardziej zaawansowany model w historii firmy, czyli Nokię N900. (Z resztą pod wpływem tego modelu po części powstał ten blog). Urządzenie zostało wyposażone w nową wersję systemu operacyjnego Internet Tablet OS przemianowanego na maemo.

To była namiastka przyszłości, taka próba wysondowania rynku i wrzucenia nowonazwanego systemu na głęboką wodę: czy to się przyjmie? Czy to może być odpowiedź na sukcesy konkurencji? Aparat niemrawo zaczął pojawiać się w ofertach operatorów, także polskich. Jednak nie było to jeszcze urządzenie głównego nurtu, choć zdobyło uznanie wielu specjalistów.

Po roku walki o pozycję na rynku, spadających udziałów w rynku smartfonów i na fali chęci wykorzystania doświadczeń z rozwijania maemo i potrzeby szybkiego wprowadzenia czegoś nowego na rynek Nokia zaczyna się gwałtownie miotać: w czerwcu 2010 ogłasza strategiczne porozumienie z firmą Intel: z połączenia moblina oraz maemo wyłania się koncepcja systemu tabletowo-telefonowego o nazwie MeeGo opartego podobnie jak poprzednicy na opensource i linuksie. To pierwszy cios w zwolenników maemo, gdyż prace nad nim zostają zarzucone, a siły przerobowe przerzucone do nowego projektu, który choć obiecujący, to jednak będzie potrzebował trochę czasu, zanim stanie się pełnoprawnym narzędziem pracy na N900 i innych PDA. O ile kiedykolwiek powstanie w wersji na telefony…

A to dlatego, że wobec ciągłych problemów z wprowadzaniem urządzeń opartych na systemie Symbian^3, który mimo obietnic wielkiego skoku do przodu nadal jest tylko Symbianem z dotykiem doklejonym szarą taśmą pakową, Nokia. Tak we wrześniu 2010 do firmy trafia człowiek ze świata wrogiego ideom maemo i MeeGo: Stephen Elop. Jest to były szef działu firmy Microsoft, który zajmował się produktami serii Office.

W tym momencie już wiemy, że coś się święci. Na pewno będą cięcia. I proszę: najpierw informacja o anulowaniu Nokii N9, o której tak optymistycznie rozpisałem się w poprzednim wpisie. Następnie skok do przodu: Wyrzucamy wszystkie nasze największe dzieła za burtę i skaczemy w paszczę lwa: Nokia podjęła strategiczną współpracę z Microsoftem i zamierza wypuszczać na rynek urządzenia z Windows Mobile.

Ja już wiem: po raz kolejny podziękuję firmie Nokia za współpracę.

Popatrzmy jak to wygląda: Dla Microsoft, po utracie lojalnego partnera jakim była firma HTC, Windows Mobile 7 ma problemy z przebiciem się na rynku masowym. Nokia nie radzi sobie z oprogramowaniem i od zawsze nie potrafi wejść skutecznie na rynek amerykański. Takie połączenie wydaje się logiczne. I to się może udać, pod warunkiem, że rynek po raz kolejny zaufa Nokii i po raz kolejny Windows Mobile nie zawiedzie użytkowników. Co do Nokii to nie mam pojęcia jak to wyjdzie, ale WM7 już pierwsze poważne problemy zaliczył (historia z danymi masowo przesyłanymi w powietrze).

Ale teraz pozostaje kwestia naszej ukochanej Nokii N900: maemo już jest martwy, MeeGo przechodzi w całości do rozwijania przez środowisko OpenSource, ale jedynym masowo dostępnym urządzeniem pozostaje starzejąca się powoli Nokia N900 i nie zapowiada się nic nowego. W zasadzie MeeGo w wersji dla smartfonów także chyba umrze, a Intel (już się zorientował i narzeka) pozostanie z ręką w nocniku.

Ale może dzięki tym kombinacjom Nokia nie będzie musiała wracać do produkcji kaloszy?

PS1: faktycznie Intel wykazuje brak śladów, że Nokia poinformowała z wyprzedzeniem: widać to na MWC, gdzie buduje się stoisko MeeGo z tabletami i smartfonami na pokładzie: http://liliputing.com/2011/02/if-meego-is-dead-someone-forgot-to-tell-intel.html

PS2: Sporo osób mówi to samo co ja. The Inquirer napisał, że jego czytelnicy uważają pójście do łóżka z Microsoftem to za swoistą gafę: http://www.theinquirer.net/inquirer/news/2025859/inquirer-readers-grapple-nokias-windows-phone-decision

Kategorie:Komentarz

Już niedługo PR1.3 oraz MeeGo dla N900

Na blogu developerskim MeeGo znalazłem bardzo interesujący wpis dotyczący ciągle mojego ulubionego urządzenia: Na ukończeniu są prace nad pierwszą wersją w pełni (na ile „w pełni” to dopiero zobaczymy) funkcjonalnej wersji MeeGo w wersji na PDA, specjalnie dopasowanej do potrzeb Nokii N900. System ten będzie udostępniony z możliwością wykonania dual-boot na przemian z maemo, którego aktualizacja do wersji PR1.3 także jest na ukończeniu.

Nie wiemy natomiast co dokładnie zostało przygotowane dla nas w uaktualnieniu PR1.3, ale nowych funkcji (może poza MMS) bym się za wielu nie spodziewał, raczej poprawki kilku męczących nas błędów.

Ciekawa informacja dla programistów: ekipa się postarała i przy tworzeniu aplikacji za pomocą API Qt oraz Qt Mobility jest możliwość pisania programów, które będą działały poprawnie w maemo i MeeGo. To dobrze rokuje jeżeli chodzi o rozwój aplikacji jeszcze przez jakiś czas dla N900, a nie tylko dla nowych, przyszłych modeli Nokii z systemem MeeGo.

Oczywiście we wpisie znajduje się także ostrzeżenie, że MeeGo (w odróżnieniu od maemo) nie ma oficjalnego wsparcia ze strony Nokii i producent nie odpowiada za problemy związane z jego użytkowaniem (po zainstalowaniu MeeGo Nokia nie odpowiada za wypadanie sierści twojego psa i zapychające się rury w łazience… bla bla bla – znamy to i wcale nie przeszkodzi mi to w wypróbowaniu MeeGo :)

źródło: meego blog

Kategorie:Wiadomości

N900 w polskim Orange

No tego to się nie spodziewałem. Nokia N900 pojawiła się w najmniej oczekiwanym miejscu: nie dość, że ofercie operatora, to jeszcze polskiego operatora. A konkretnie w ofercie biznesowej Orange:

http://www.orange.pl/klienci_biz/optymalny_za_zlotowke/telefony/nokia/nokia_n900?loyalty=30&priceParams=-1:3153:XT_5344

Ceny nie są specjalnie zachęcające: przy abonamencie w granicach 100-150 PLN /24 mieś. urządzenie kosztuje 500-1000 PLN (zwłaszcza, że Nokię N900 można już tu i ówdzie kupić nowe bez żadnych zobowiązań w granicach 1100 PLN) jednak taki ruch się liczy i oznacza, że to urządzenie zyskało nieco w oczach operatorów jak i ich działów technicznych.

Czekamy na dalsze ruchy polskich operatorów.

Kategorie:Wiadomości

Gartner uważa, że Nokia N900 słabo się sprzedaje

Klikam tak sobie po sieci i trafiłem na wiadomość na theinquirer:

http://www.theinquirer.net/inquirer/news/1650968/nokia-sold-100-n900-smartphones

W skrócie – Gartner opublikował wielkości sprzedaży różnych grup urządzeń (według systemów operacyjnych) i na tej podstawie stwierdzono, że N900 sprzedało się w ilości około 100 tyś. sztuk. The Inquirer się śmieje, że to śmieszna ilość (dla porównania dość badziewna N95 sprzedała się w ilości prawie 9 mln. sztuk) i nijak nie zagraża ani iPhone, ani BlackBerry.

No tak, ale… czy kiedykolwiek Nokia wskazywała na N900 jako na model flagowy? Czy też mainstream? No właśnie – to jest ciągle sprzęt dla early adopters (takich jak my :) i entuzjastów. maemo jest dość dojrzałym, ale ciągle intensywnie rozwijanym systemem (teraz już jako MeeGo) i dopiero szuka swojej niszy na rynku.

Dlatego utyskiwania chłopaków z INQ uważam za bezpodstawne i absolutnie się zgadzam się z opinią samej Nokii, że ten poziom sprzedaży jest satysfakcjonujący jak na pierwsze 5 miesięcy sprzedaży.

NOKIA – KEEP IT SO! - nie myślałem, że tak napiszę o Nokii, ale od czasu pojawienia się Nokii n770 zaczynam znowu cieplej myśleć o tej firmie.

Kategorie:Wiadomości

Aktualizacja N900 z linii poleceń – jak to zrobić?

Postanowiłem wykonać aktualizację nie czekając na OTA. Oznacza to, że trzeba wykonać aktualizację z palca, to znaczy z linii poleceń za pomocą programu Maemo Flasher po pobraniu odpowiedniego obrazu systemu. Wiąże się to z czymś na kształt twardego resetu urządzenia – skasowaniem wszystkich zainstalowanych aplikacji. Jest to niewątpliwa wada aktualizacji wykonanej w ten sposób – cierpliwi powinni zaczekać na aktualizację OTA (zwanej również przez Nokię FOTA), która nie powinna wymagać żadnych reinstalacji i przywracania ustawień.

Procedura jest następująca:

  1. Wykonujemy backup wszystkich aplikacji, kontaktów i ustawień za pomocą programu Backup/Kopia zapasowa, który mamy w aplikacjach. Kopię tę można bezpiecznie zapisać na karcie SD, tak jak proponuje program. Warto nadać mu sensowną nazwę, np. związaną z datą i wersją systemu.
  2. Pobieramy obraz zaktualizowanego systemu ze strony http://tablets-dev.nokia.com/nokia_N900.php – będzie nam do tego potrzebny numer IMEI naszego PDA. Znajdziemy go na naklejce pod baterią oraz w panelu sterowania. Dla Polski polecam użycie obrazu RX-51_2009SE_10.2010.19-1_PR_COMBINED_MR0_ARM.bin.
  3. Na górze strony z obrazami mamy odnośnik do Command line flasher. Klikamy go i pobieramy np. dla systemu Windows pakiet maemo_flasher-3.5_2.5.2.2.exe. Instalujemy ten program.
  4. Umieszczamy zainstalowany program flasher-3.5.exe oraz pobrany obraz w jednym katalogu – dla ułatwienia.
  5. Uruchamiamy linię poleceń (w Windows jest to cmd) w katalogu, w którym znajduje się flasher-3.5.exe
  6. Przygotowujemy Nokię N900 do flashowania:
    – Wyłączamy urządzenie
    – Rozsuwamy klawiaturę i naciskamy klawisz u
    – Podłączamy N900 do komputera kablem USB trzymając naciśnięty klawisz u, aż na ekranie pojawi się niepodświetlone logo – Nokia z niewielką ikonką połączenia USB w górnym, prawym rogu. Możemy puścić klawisz u.
  7. Uruchamiamy następujące polecenie na komputerze:
    flasher-3.5.exe -F RX-51_2009SE_10.2010.19-1_PR_COMBINED_MR0_ARM.bin -f -R
  8. Czekamy na aktualizację (około 2-3 minut).
  9. Po zakończeniu Nokia N900 nam się ponownie uruchomi – musimy przejść przez kreatora pierwszego uruchamiania (wybór języka, kraju itd.)
  10. Uruchamiamy ponownie program Backup/Kopia zapasowa i prosimy od odtworzenie zapisanej kopii. Najpierw zostaną przywrócone ustawienia, a następnie uruchomi się menedżer aplikacji, a w nim wykonane zostanie ponownie pobranie i instalacja wszystkich aplikacji, które mieliśmy przez aktualizacją.

UFF. W ten sposób po kilkunastu minutach (lub więcej, jeżeli mamy dużo aplikacji) mamy świeżutką Nokię N900 z najnowszym firmware – w tym przypadku PR1.2.

Kategorie:Przepis

Aktualizacja Nokii N900 – PR1.2 już jest

Wreszcie!!! Jest. Możemy cieszyć się górą dość istotnych poprawek w naszych nokiach z maemo. Już dziś aktualizacja jest dostępna w trybie OTA (automatycznie proponowana przez samo urządzenie) na urządzeniach użytkowników w Anglii, a jutro automagicznie dotrze do wszystkich. Ale dla niecierpliwych można sobie już dziś pobrać obraz:

http://tablets-dev.nokia.com/nokia_N900.php

Po podaniu IMEI urządzenia otrzymujemy dostęp do wszystkich dostępnych obrazów ROM, w tym 4 wersji firmware PR1.2: dla USA, Środkowego Wchodu i Afryki, Wielkiej Brytanii i najbardziej nas interesującej: wersji dla reszty świata, czyli Global. Nie wiem jak wy, ale już obraz mam gotowy do wgrania do urządzenia. Wygląda na to, że trzecia część testu N900 powstanie już po kontrolą tego nowego romu.

Lista poprawek z grubsza:

  • Długie przyciśnięcie klawisza przełącza między trybem wpisywania liter i symboli
  • Zmieniona klawiatura ekranowa
  • Możliwość zmiany kolejności ikon w menu i likwidacja mylącego przycisku Więcej
  • Zmiany w interfejsie aparatu fotograficznego oraz nowy tryb nocny fotografii (i kręcenia wideo)
  • Preinstalowany pakiet Qt 4.6.2 (umożliwia instalację wielu nowych aplikacji i ułatwia przenoszenie nowych z KDE)
  • Obsługa komunikacji wideo w Skype i Google Talk (to się zapowiada ciekawie).
  • Przeglądarka ma oficjalne wsparcie umożliwiające aktywację trybu pionowego oraz dodatkowe możliwości w tym trybie, dodano także standardowy przycisk powrotu do poprzedniej przeglądanej strony (bez przechodzenia przez miniatury)
  • Poprawiono wydajność przeglądarki (test wydajności wskazuje na wzrost o około 15%.
  • Działa obsługa krótkich kodów USSD bez użycia dodatkowych programów.
  • Menedżer aplikacji pozwala na ich wyszukiwanie przez wpisywanie kolejnych liter nazw
  • Dodano specjalny widżet do obsługi email
  • Uaktualniono Ovi Maps, jednak ciągle nie ma normalnej nawigacji głosowej

To już wygląda smakowicie. Potestuję i dam znać, co jeszcze ciekawego wypatrzyłem.

VIA: mynokiablog.com
Kategorie:Wiadomości

Nokia N900 – druga część testu

Niedługo później… nakręciłem drugą część testu:

Więcej o samym urządzeniu i wreszcie udane uruchomienie :)

Ciągle ten profesjonalizm, ale jest postęp, zwłaszcza w montażu. Nieco wyższa jakość, lepiej przygotowane miejsce oraz… format 16:9. Polecam komentarze pod filmem na youtube.

PS: Obiecałem i tak zrobię: urządzenie jest ciągle (Maj 2010) moim głównym telefonem, więc będą kolejne części testu.

Kategorie:Test wideo

Pierwszy polski unboxing Nokii N900 w wersji retail

Dostałem przesyłeczkę i prosto od kuriera zabrałem się za odpakowanie. Jeszcze w piżamie :) i bez żadnego przygotowania technicznego. Film zabytkowy i jakże… no właśnie. Nieprofesjonalny :)

PS: tak, obrusik też mi się podoba :)

PS2: Tak, wiem, przepięknie poległem na uruchamianiu urządzenia. No ale ja na prawdę go nie znałem…

Kategorie:Test wideo, Unboxing
>