Wczoraj i dziś rano (piątek, 14 października) wielu użytkowników bezpłatnego dostępu do Internetu poinformowało o poważnych problemach z działaniem usługi. Część osób nie może nawiązać połączenia z siecią mimo wielu prób, u innych problem objawia się zrywaniem połączenia przed upłynięciem pełnej godziny. Ostatnio pogłębiają się także problemy z uzyskaniem pełnej szybkości w niektórych lokalizacjach (zwłaszcza tam, gdzie dla większego miasta jest tylko jeden przekaźnik).
Większość z tych objawów jest opisywana w lokalizacjach, w których jeszcze dzień wcześniej nie było żadnych problemów. Informacje te pochodzą z zupełnie różnych miejsc w Polsce: między innymi z Mławy, Świdnicy, Olsztyna oraz Wesołej pod Warszawą. Sytuacja ta nie występuje na całym obszarze kraju, gdyż są lokalizacje, w których problem nie został dostrzeżony (między innymi okolice centrum Warszawy).
Czytaj dalej…
Zebrałem z komentarzy na tym blogu, forów, wpisów na innych blogach garść wiadomości na temat bieżącej sytuacji w kwestii kart. Oczywiście są to informacje zebrane oddolnie i przekazane przez osoby, które z usługi UBDI po prostu chcą skorzystać, albo miały to szczęście i odebrały kartę SIM, gdyż operator żadnych oficjalnych informacji nie publikuje i nie przekazuje oficjalnie w inny sposób. Generalnie opisuję tutaj sytuację po 20 lipca, kiedy to Aero2 i UKE wspólnie ustaliły, że procedura musi się zmienić, a Aero2 od razu ostrzegło, że w związku z tym można oczekiwać kolejnych perturbacji w udostępnianiu kart.
Jak sytuacja wygląda w tej chwili? Na zachodzie bez zmian, chciałoby się rzec. A konkretnie: karty są nadal wydawane, cały czas niezbyt wydajnie. Coraz więcej osób po prostu rezygnuje z dalszego oczekiwania dowiadując się wreszcie, ile być może będą jeszcze czekać. Nowe karty SIM są nietypowo skonfigurowane, co wprowadza pewnie zamieszanie i problemy. Spełniły się także najgorsze przeczucia co do systemu reklamacji i modemów HSPA kategorii 10. No i dwa słowa na temat 3-letniego okresu świadczenia UBDI: czas dostępności tej usługi ucieka. A więc po kolei.
Czytaj dalej…