Aero2 – Rozproszone problemy po przyspieszeniu 512 kbit/s
Po przyspieszeniu bezpłatnego Internetu do prędkości 512 kbit/s z jednej strony wszyscy bardzo się ucieszyli, bo Aero2 stało się solidną alternatywą dla wielu innych usług dostępu do Internetu: wreszcie możliwe stało się korzystanie z usług multimedialnych, oglądanie filmów online itd. Jednak z drugiej strony pojawiło się sporo raportów o problemach z działaniem sieci.
Raporty od użytkowników, które można znaleźć między innymi w komentarzach pod artykułem o przyspieszeniu, nie pozwalają na wskazanie jednej, spójnej przyczyny, z dodatkowo sprawę komplikuje fakt, że wiele innych osób wskazuje na brak problemów. Postanowiłem więc przyjrzeć się tym problemom i przygotować małą ankietę – dostępną w artykule i na pasku bocznym bloga.
Zacznijmy od krótkiej ankiety:
Tak jak wspomniałem wyżej, raporty są rozproszone i zauważyłem, że wiele z nich (ale nie wszystkie) dotyczy miejsc oddalonych od nadajników. Dlatego pierwsze moje wyjaśnienie jest czysto techniczne i związane z tak zwanym oddychaniem komórek sieci 3G/UMTS. Zjawisko to polega na tym, że im większe obciążenie (ruch) w danej komórce, jej zasięg zawsze się zmniejsza. Stąd po zwiększeniu limitu prędkości darmowego Internetu z 256 do 512 kbit/s naturalne wydaje się, że zasięg komórek zmniejsza się w godzinach o maksymalnym natężeniu ruchu. Efektem tego może być spadek siły sygnału sieci komórkowej lub jego okresowy całkowity zanik.
Dodatkowym czynnikiem, który może powodować spadki wydajność jest oczywiście wzrost obciążenia sieci, lokalnie potencjalnie nawet dwukrotny – to może (choć nie powinno) spowodować przeciążenie sieci, a co za tym idzie obserwowane problemy. W tym przypadku na obszarach objętych zasięgiem wielu nadajników, a więc o dużej pojemności sieci, takie problemy mogą nie występować lub być znacznie mniej zauważalne, przede wszystkim w miastach.
Kolejnym zjawiskiem jakie możemy obserwować jest wysycenie przyznanych nam, użytkownikom darmowego Internetu, 20% zasobów sieci. Niestety jest to wartość mityczna, której definicji dokładnej po prostu nie ma. Trudno więc ocenić, czy mamy szansę w 5500 osób (maksymalna liczba zalogowanych użytkowników bezpłatnego Internetu w tej chwili) wysycić przyznane nam 20%.
Warto także pamiętać, że wygląda na to, że zgodnie z koncesją mamy gwarantowaną szybkość od 256 do 512 kbit/s i jeżeli z winy operatora (przy dobrym sygnale, sprawnym komputerze i prawidłowym pomiarze) mamy problemy z uzyskaniem minimalnej prędkości, może to być podstawa do reklamacji.
Mierzymy mierzymy…
Warto tutaj jeszcze jednak wspomnieć o dwóch rzeczach.
Po pierwsze sposób pomiaru. Ja stosuję, ze względu na łatwość korzystania, tester prędkości speedtest.net. Wygląda ładnie, testuje nieźle i w zasadzie nieźle działa. Sprawdza on szybkość, z jaką dane można przesłać do jednego z wybranych (najbliższych) serwerów firm trzecich. Nie zawsze Wad tego rozwiązania jest kilka: strona testera jest wykonana w technologii flash i przez to długo się ładuje, nawet jeszcze w czasie testowania trwa ściąganie tła jednej z animacji. Dlatego wyniki na łączu Aero2 są często zaniżone, a do tego na wolniejszych komputerach w ogóle pozbawione sensu. Warto pamiętać, że mierzymy tutaj szybkość dostępną dla przeglądarki internetowej – jeżeli w tle uruchomiło się pobierania np. aktualizacji dla programu antywirusowego, wyniki będą ponownie zaniżone. Poza tym możemy trafić na… przeciążenie serwera testowego i wtedy zmierzymy problemy z pracą tego serwera, a nie naszego łącza. Skuteczne wykonanie jakiegokolwiek testu prędkości, w tym także za pomocą speedtest.net i podobnych, wymaga jego kilkukrotnego powtórzenia, odrzucenia skrajnych wyników i ich uśrednienia.
Po drugie wszystkie te testy są syntetyczne: mierzą przesyłanie ciągłe danych w jednym strumieniu TCP/IP. A korzystanie z Internetu polega na otwieraniu stron internetowych, przy których liczy się dostęp ogólny do sieci i sprawna obsługa wielu połączeń (typowa strona WWW to nawet kilkaset osobno pobieranych małych plików graficznych i nie tylko). Może się okazać, że w skrajnym przypadku test pokaże odwrotne wyniki, niż realnie działa dane łącze: wysoki i dobry wynik w speedtest może współistnieć ze słabym działaniem normalnego dostępu do Internetu i odwrotnie.
Na marginesie można dodać, że testując w kółko łącze możemy sami doprowadzić do… sztucznego wzrostu obciążenia sieci Korzystajmy więc z testów, ale z umiarem i świadomością ograniczeń testów oraz… mobilnego Internetu.
Ostatni kilka razy zdarzyło się, ze modem działał i nagle zaczął migać na zielono, aż musiałem wypiąć modem, który był dosyć ciepły. Czy modem ma jakieś zabezpieczenie przed przegrzaniem i może się wyłączyć? e173u-2
Teraz prawdziwy field test, naprawde trudne warunki – do BTS'a Aero2 ok. 9 km przez wzgorza (dolinka). Moje typowe efekty (z 1.5-metrowa antena pretowa, o faktycznym zysku 14 dbi-18dBi, z symetryzatorem petlowym, dostrojona do 900 MHz, pomiary wg modemu Huawei E3131 i TopNetInfo):
1) (najlepszy dzialajacy net): wymuszenie technologii GSM900 z karta Orange, BTS Orange 59382, -97..-91dBm, internet dziala, typowe pingi ok. 200 ms, ale tylko w EDGE i ze slimaczym downloadem 6-12kB/s…; dziwi brak technologii UMTS w Orange, pomimo polaczenia z nadajnikiem ktory ma te technologie (na 2100 MHz),
2) (najgorszy dziajajacy jeszcze net): wymuszenie technologii UMTS900 z karta Aero2, BTS Aero2/Plus 16425, -109 dBm, tylko jedno udane polaczenie, zadnych kompromisow w rodzaju EDGE, jedyna mozliwosc technologii HSPA+ 21.6 Mbps; Ten BTW jest dalej, 9 km. Slaba moc nie wymusza EDGE. Czyli gdyby starsza technologia GSM900 byla takze i w Aero2, to by sie dalo polaczyc po EDGE i by jakos dzialalo? Bo netu z Aero2 w takich naprawde wykluczonych cyfrowo lokalizacjach nie daje sie uzywac, nawet bez obrazkow (down. do 1kB/s)
3) Wymuszenie technologii UMTS2100 z karta Orange, BTS b/d, -95dBi (nadajnik Orange o podobnej sile signalu, czyli 59382, ma UMTS wlasnie na czestotliwosci 2100 MHz), ale moich zdjec z testow brak dowodow na chocby jedno udane polaczenie przy tych ustawieniach; Nie rozumiem tej sytuacji, bo moc sygnalu jest lepsza, odleglosc mniejsza, a jednak UMTS nie dziala? Jedyna roznica na niekorzysc jest niedostrojenie anteny. Ale czy antena na 2100 MHz pomoglaby cos wiecej niz pomaga w przypadku czestotliwosci do ktorej jest dostrojona (gdzie poprawia z -113 do -95)?
4) Wymuszenie technologii UMTS900 z karta Orange, BTS b/d, -111..-109dBi (to juz nie sygnal z nadajnika Orange, lecz Aero2, oddalonego o drugie 5 km i za druga gorka, stad taki slaby sygnal pomimo anteny; Orange ma UMTS tylko na czestotliwosci 2100 MHz, wymagane wiec byloby przelozenie karty Orange na Aero2, ale przy tej sile signalu Aero2 nie ma transferu prawie w ogole), brak mozliwosci logowania do sieci z oczywistych powodow (nieobslugiwana kombinacja czestotliwosci-technologii-karty).
Czy probowalibyscie w tej sytuacji z antena dedykowana na 2,1 GHz zeby UMTS zadzial (w Orange) i moze byl szybszy niz to slimacze EDGE (bez obrazkow wystarcza, jak za czasow modemow dial up…:)?
Doprecyzuje moze dwa niejasne miejsca:
"dziwi brak technologii UMTS w Orange, pomimo polaczenia z nadajnikiem ktory ma te technologie (na 2100 MHz),"
Chodzi o to, ze ani wybor automatyczny, ani wymuszenie UMTS2100 nie doprowadzily do jednego chocby udanego polaczenia.
"Ale czy antena na 2100 MHz pomoglaby cos wiecej niz pomaga w przypadku czestotliwosci do ktorej jest dostrojona (gdzie poprawia z -113 do -95)?"
Chodzi o to, ze obecna antena dostrojona do innej czestotliwosci (900 MHz) poprawia sile sygnalu rownie skutecznie w "nieswoim" zakresie 2100 MHz (sadzac z przypadku nr 3 – wymuszenie technologii UMTS2100, gdzie poprawa byla niemal identyczna co przy wymuszeniu GSM900 – oba wzmocnienia uzyskane na tej samej odleglosci, z samym BTS-em),
Antena prętowa (czyli po prostu maszt) wysokości około 1,4m ma zysk na poziomie max 6-7 dBi, a do tego trzeba wziąć pod uwagę straty kabla. Proponuję wziąć porządną antenę kierunkową, ustawić ją na porządnym maszcie i wtedy spokojnie uzyskasz połączenie – przy antenie na 2100 z Orange i przy antenie na 900 MHz z Aero2. Uniwersalnych paneli na obie te częstotliwości nie warto brać – wyrzucanie pieniędzy w błoto.
Co do nadajników Aero2 to zakładam, że sprawdzałeś, że one faktycznie nadają (jedyna metoda – podjechać bliżej – sprawdzić osobiście).
Tak, nadajnik dziala, laczy sie z HSPA+, jak ten tu w Kraku o rzut beretem. BTS Aero2 nr 16425 (na mapie btsearch nieprawidlowo oznaczony jako 22066), stojacy za ok. 100m przewyzszeniem i oddalony o 9 km nadaje i odbiera calkiem niezle jak na dolinke w ktorej stoi nasz dom, z tym ze pingi z tego BTSa byly ekstremalne, rzedu kilku sekund (przy 3-6% sily sygnalu). Uzywac sie nie da… nawet lepsza kierunkowa antena niewiele wiecej tu pewnie zobaczy (ale moze powinienem sprobowac). Na szczescie prosciej da sie zlapac Orange, ktory jest blizszy o cale 4 km i za nizsza gorka (dodam, ze te gorki sa bardzo blisko od domu, czyli super ekstremalne utrudnienie, jakby w jakims leju czlowiek siedzial). Moze nawet zlapie cos z pobliskiego Plusa 24754, choc w tej sieci sa z poprzedniej epoki (0.3 zl za megabajt) i ma tylko EDGE (GSM900), ale jest zaledwie o 2.5 km odlegly… zastanawiam, czy jedynie techniczne powody decyduja ktore z masztow Plusa dzierzawi Aero2? W okolicy w promieniu 4 km sa az trzy takie maszty Plusa z GSM900… i anie jednego z aero.
Czy aby jednak na pewno z tych danych wynika, ze niedostrojona i ogolnie slabowita antenka byla przeszkoda, a nie sam teren (100-150 metrow przewyzszenia i 5 km do BTSa Orange)? No bo skads te 20 decybeli poprawy przy czestotliwosci 2100 MHz sie wzielo (punkt 3-ci opisu doswiadczen). Szkoda, ze mam tylko jedna obserwacje, bo zadne polaczenie UMTS w sieci Orange sie nie powiodlo, wiec nie wiem ktory to BTS (choc jedynym kandydatem na taka sile sygnalu byl najblizszy Orange). Moze faktycznie akurat wtedy UMTS w Orange nich nie dzialalo? Albo karta sim ktora improwizowalem (wyciagnieta ze zwyklej komorki Orange jednego z domownikow, jeszcze taki stary SIM z napisem Idea) byla nieodpowiednia? Choc czytalem, ze teraz juz kazda karta u nich dziala z kazda dostepna fizycznie szybkoscia.
Ergo, idac z Twoja rada, na wszelki wypadek zaopatrzylem sie w karte prepaid Orange, preparowana z bonusow (made in Allegro) czyli po 4 zl za 1GB miesiecznie, cos jakby darmowy net. Wychodzi tyle co amortyzacja drozszego modemu class 10 za 150 zl, ktory jest oficjalnie wymagany w Aero2, a do EDGE wystarczylby taki za 15 zl:) A propos cen, to czy ktos wspominal na blogu, o tym, ze Play nie jest wcale najtansza platna oferta na rynku, bo 5 razy tanszy (1 giga miesiecznie za 4 zl a nie 20) jest wlasnie "preparowany" Orange? 4 zl miesiecznie to sa juz naprawde koszty na poziomie amortyzacji drozszego modemu… jesli ktos jest poza zasiegiem UMTS i naprawde nie ma kasy na net, to nie bedzie mial jej takze i na drozszy modem… pewnie projektanci w UKE nie przewidzieli, ze w wykluczonych cyfrowo wsiach EDGE z najblizszego nadajnika moze byc nie tylko jedyna dzialajaca, ale i tansza opcja, wliczajac sprzet
Ale ja antene kierunkowa sobie chyba sprawie. Kluczowa wydaje sie tam odpornosc na wichry, bo nawet parabole telewizyjna poszarpal kiedys halny. Podoba mi sie 2000SPL6, ma fajne testy czulosci zrobione przez kogos z AU, ktorych nikt dla anten nie robi (hint, hiht!) ale kto to do nas sciagnie z Chin? U nas Yagi robi i to taniej panelowa GSM ERATO 17dBi HV, ktora ma dodatkowo zakres 1800 MHz, moze chwyci sygnal z nadajnika LTE Mobylandu na tym samym maszcie gdy lub jesli LTE zostanie wlaczone do BDI. Wiec moze ta Erato? Da sie kupic w JDtechu?:)
To się zrobiło zbyt skomplikowane i wielotorowe – zapraszam na forum.jdtech.pl, do działu http://forum.jdtech.pl/Forum-zasieg – tutaj to już po prostu trudno śledzić o czym mówimy, bo dyskusja pod artykułami nie ma nawet cytowania.
Na pewno za pomocą Top NetInfo możesz oczytać kod CID komórki i sprawdzić, który to dokładnie nadajnik.
Karta SIM w żadnej sieci (o ile aktywna i posiadająca włączone odpowiednie usługi) nie ma znaczenia.
Ocena "taniości lub drogości" jest kwestią indywidualną. Dla mnie 50GB za 50 PLN może być drogo, dla innego 9 PLN za 100MB to tanio – wszystko zależy od potrzeb.
Miejsca wieszania Aero2 na masztach Plus nie przewidzisz – wszystko zależy od kosztów i "zysków" – np. na razie nikt nie powiesi Aero2 (a więc nadajnik 3G) na maszcie, na którym trzeba dociągać nowe radiolinie (stare pod 2G nie wystarczą), jeżeli w okolicy nie ma odpowiednio gęstego zaludnienia. Możesz tylko obserwować nowe pozwolenia radiowe.
Co do LTE w Aero2 pamiętaj, żeby nie pomylić tego od Mobylandu (robionego technicznie też przez Aero2) na 1800MHz z tym związanym z BDI, czylli LTE 2,6GHz. Do tego nie spodziewaj się zasięgów większych tego nowego, niż 2km – taka to technologia. A już na pewno nie będzie nadajników LTE w okolicy o małym zaludnieniu.
Anten w JDtech na razie nie sprzedaję – wolę sprzedawać to, na czym sam się znam, a do tego sam używam – wiem osobiście, że to jest dobre i działa. Ale jak ktoś specjalnie zamówi, to mogę spróbować ściągnąć np. z yagi.pl sprzęt (wydają się przyjaźni w kontaktach – mam od nich dwie anteny panelowe, działają świetnie – 14 i 18 dBi).
Przy 400 metrach do nadajnika i przy jego widocznosci okiem mamy 100% sily sygnalu (-51 dBm) do nadajnika Aero2 (polaczenia zawsze HSPA+). Postaralem sie zeby predkosci zmierzyc w roznych porach, nie tylko po polnocy. Odczyty w takich warunkach to dokladnie 0.5 Mbps na 0.4 Mbps (maszt Plusa), nawet gdy zejdzie sie do piwnicy i z perfekcyjnego sygnalu zrobi -80 dBm. Odleglosc do stacji bazowej robi swoje, moc sygnalu nie poprawia nic poza wskazaniem mocy sygnalu (w Top_netinfo) i pingiem.
Wlasnie, pingi. Niestety, ta technologia ma duzo wieksza bezwladnosc od poczciwego WiFi na tej samej odleglosci… obsluzy na pewno wiecej niz paru klientow, ale wnosi 3-5 wieksze opoznienia, w stosunku do pingu wstecznego, czyli mierzonego przez szkielet operatora do jego serwera DNS (sferia). A wiec przy takiej jakosci sygnalu mamy 0 zgubionych pakietow (nie zero procent, zero), ale przy tej jakosci sygnalu i tylko trzech przeskokach do pingowanego serwera to nie dziwota. Jednak pingi nawet tutaj nigdy nie zeszly ponizej 95, i mediana to jakies 100-110 (srednia 140-170 oczywiscie paskudnie zawyzona przy skosnosci jaka mamy w pingach, tu np. max to 2300 ms). Dla porownania, od tylu mozna sie do DNSa Sferii dostac w 30 ms przez nawolniejszy nawet kabel ("Neostrate"). Jednym slowem nawet najkrotszy dystans nie poprawi problemu high latency, bo to juz wnosi sama technologia komorokowa, jakze dramatycznie bardziej opozniajaca reakcje niz poczciwe WiFi… Dla porownania, drugi biegun – net od wiadomej TV kablowej (wiadomo, tylko w bloku, gdzie swiatlowod sie oplaci podciagnac) – ma pojedyncze milisekundy do serwera DNS. Ciekawe czy mobilne sieci kiedykolwiek wypra zupelnie kabel z zastosowan gdzie latency counts… (i nie mowie tu o grach:) Tak czy owak, aero2 dziala bardzo stabilnie w warunkach idealnych. Zobaczymy w weekend na drugim krancu- 10 km od nadajnika, w dolince, tam gdzie alternatywa jest 30 gr za megabajt on jedynego operatora z porzadnym zasiegiem na prowincji.
(Setup: Huawei E3131 + antena koncentryczna 18 dBi, Win 7)
No to przypomnę tylko jako uzupełnienie do tego pięknego wywodu, że… LTE ma opóźnienia własne rzędu 5ms, co pozwala nam swobodnie osiągnąć pingi na poziomie 25ms – niewiele większe, niż przy ADSL. W Aero2 w ramach BDI – już za chwileczkę, już za momencik – jak tylko rozbudują sieć i pojawią się modemy do LTE 2,6GHz TDD 50MHz. A takie pingi już teraz w LTE 1800 MHz są codziennością.
Opinie odnośnie zmiany prędkości DL/UP będą zawsze podzielone bo infrastruktura systemu nie wzrasta wprost proporcjonalnie do wzrostu użytkowników AERO2 ale z kolei na "wichurach" rozbudowa nadajników nadal trwa. Podsumowując myśl nadajniki w dużych skupiskach ludności mogą nie trzymać zakładanych parametrów mimo technicznego wymogu 20% bo na chwilę bieżącą korzystają już z tych nadajników dwie (podobno trzy) firmy komercyjne.Prosta sprawa – wzrost liczby użytkowników o 10% na konkretnym dostępie do nadajnika w realnym promieniu zasięgu UMTS900 LTE2500 ponad założonego 20% darmowego dostępu czyli w metrach (tak tak w metrach nie kilometrach-to w otwartym terenie plus minus 700 m.) to spadek o ok. -30dB mocy wypadkowej.(trzeba się zbliżyć do nadajnika o ok. 70m by zachować optymalne i założone przez operatora parametry testowe(opinie !!!!!!!!-są bardzo ważne bo inaczej w niedalekiej przyszłości mało klientów etc.) Ps.. Jeśli ktoś rozpozna który nadajnik który to jest albo mistrzem albo ma wtyki….!
Troszkę za bardzo skróciłeś myśl i nawet ja nie bardzo rozumiem co ma 700m do 30dB (dodam, że oznacza to 1024-krotny spadek siły sygnału).
A co do 20% pojemności sieci – wątpię, żebyśmy wysycili nawet 5% w tej chwili, poza pojedynczymi nadajnikami w sieci operatora i póki co ograniczeń nie widać.
Raport z warunków idealnych:) Widoczność anteny nadawczej, odleglosc tylko 0.4 km, w okolicy tylko niska zabudowa. Testy wprawdzie w pomieszczeniach, bez anteny, ale za to w sobote w okolicach poludnia i na wydajnym urzadzeniu: smartfonie Galaxy Nexus (wszystkie mozliwe pasma HSPA: 850/900/1700/1900/2100), no i na systemie rodem "z przyszlosci" (nie pytajcie:) – Android 4.1 Jelly Bean. Speed (gdy sie juz zalozylo profil APN (kasowany pozniej po wyjeciu karty, zeby nie bylo za latwo jak u konkurentow:) i zignorowalo informacje o "braku mozliwosci polaczen" – glosowych oczywiscie tylko:), to srednio 480 na 480 kbit/s (czyli symetrycznie, bo to masz wspoldzielony z Plusem). Co ciekawe, pomimo "miejskich" warunkow i wypasionego sprzetu, jestesmy dotknieci swoistym wykluczeniem cyfrowym – upload speed jest w darmowym Aero2 dwukrotnie wiekszy niz pozwala najszybszy w tej lokalizacji kabel – ASDL ex-monopolisty z jego 250 kbps up za 100 zl miesiecznie… Mozna wreszcie bedzie uzywac kamery na skype!
u mnie samo przyśpieszenie odbyło się bez problemów, w zasadzie nieodczuwalnie, o 512 dowiedziałem się z tego bloga, testy potwierdziły. ale ciekawa rzecz działa się przez ostatnie 2 dni: modem 169 miga na zielono, nie rejestruje się w sieci, bez znaczenia gdzie jest usytuowany, no więc przecieranie styków sima, zmiana kompa, zero efektu. raz w nocy, po wyłączeniu kompa widziałem jak błyskał na niebiesko, jakoś ok. 4 nad ranem. potem kolejne 24h zielony. po 48 h wyjąwszy wspomniany wyjątek w środku nocy – od rana znów miga na niebiesko. praga północ, w-wa. koleżanka z muranowa w tym samym czasie miała podobne problemy.
Możliwe, że pojawiają się okresowe problemy z siecią – przenoszą nadajniki, burze mogą powodować wyłączenia sprzętu, a do tego w szczycie komunikacyjnym spada zasięg technologii 3G – to wszystko może się składac na te problemy.