Z powodu Aero2 użytkownicy negatywnie nastawieni do Plusa
Było oczywiste, że wprowadzenie kodów CAPTCHA nie spowoduje przychylności wobec operatora większości użytkowników – decydenci odpowiedzialni za to rozwiązanie z pewnością o tym wiedzieli. Są co prawda także osoby zadowolone ze zwiększonej w niektórych rejonach wydajności sieci, jednak problemy z trudniejszymi kodami CAPTCHA nawet najzagorzalszych zwolenników mogą po prostu zdenerwować. Okazuje się, że sprawa może mieć jednak większy zasięg.
Wiele osób zniechęconych traktowaniem przez Aero2 odwróciło się także od innych spółek powiązanych kapitałowo z Aero2. Głównym odpowiedzialnym za ten stan rzeczy stał się w popularnym rozumieniu Zygmunt Solorz-Żak, który de facto jest właścicielem Aero2. Znacznie bardziej na co dzień znanymi jego spółkami są Cyfrowy Polsat oraz od 2 lat – Polkomtel lepiej znany pod marką Plus (dawniej Plus GSM). I to właśnie przeciwko tym przedsięwzięciom podnoszą się głosy użytkowników Aero2 jako odwet za to, jak potraktowano ich w Aero2.
Część osób chce przenosić usługi komórkowe jak najdalej od Plusa, Cyfrowego Polsatu i operatorów wirtualnych MVNO powiązanych z Plusem. Inni zauważyli, że korzystają z usług telewizyjnych Cyfrowego Polsatu, do którego także się zniechęcili. Co ciekawe część z nich przeszła do Cyfrowego Polsatu po wielkiej aferze z platformą NC+ w zeszłym roku (chodziło o połączenie Platformy N i Cyfry+).
Tego rodzaju wpisów na różnych forach i w komentarzach (także tutaj, na blogu jdtech i forum jdtech) oraz fanpage’ach jest bardzo dużo i takie głosy stale się powtarzają. Zaczynają o tym pisać także inne media. Faktyczna skala tego zjawiska nie jest łatwa do zmierzenia, podobnie jak wpływ na liczbę klientów usług Plusa i Cyfrowego Polsatu. Póki co poza pojedynczymi stronami protestu na Facebooku nie udało się zebrać większej siły. Warto jednak wspomnieć, że wydano ponad pół miliona kart Aero2, a liczba jednocześnie aktywnych użytkowników w marcu 2014 roku szczelnie wypełniała wszystkie dostępne 60 tysięcy adresów IP, a kolejne kilkanaście tysięcy po prostu nie mogło się połączyć.
Widzimy więc, że być może zasięg zjawiska nie będzie tak wielki i medialny jak w przypadku sprawy NC+ w 2013 roku, może jednak wpłynąć na postrzeganie powiązanych marek przez użytkowników usługi bezpłatnej oraz ich znajomych i to przez znaczną grupę ludzi. Zwłaszcza, że media branżowe zaczynają zauważać to zjawisko.
Także telepolis w artykule o zmianach w BDI napisał krótko: Tego się ludziom nie robi.
Odnośniki: artykuł na PC World, artykuł na Telepolis
W Internecie wpisać Chrome 12.0.742.112 i ściągnąć , jest to unikatowa wersja portable i do kapci można ją używać.
No i dzięki aero2 stałem się "pijawką" bo przed chwilą pobrałem tę wersję Chrome portable. A to aż 21,2 MB. Pewnie przeciążyłem sieć! Zobaczymy jak to się sprawdzi.
Ludzie kochani! Posłuchajcie Radka! Przed chwilą ściągnąłem tę dokładnie wersję Chrome w wersji portable. Mam ja na pendrive i tam ja odpaliłem. Przyszedł kapeć i rozwiązanie było banalnie proste. Tylko jedno przewiniecie kodu i następne kapcie już te stare, proste. Nie mam konta gmail na Google ale mam konto na YouTube. I to też wystarcza bo przecież teraz to portal Googla. Polecam wszystkim. Po co psuć sobie nerwy? A zaraz potem przesiadka na Firefoxa bo to mi jest wygodniejsze (masa zakładek).
Google Chrome z zalogowaniem na konto i jest okey pod warunkiem że Chrome to wersja 12.0.742.112 – to jest sprzed dwóch lat.Obecne Chrome ściągnięte z Internetu nie nadaję się – pierwsza to krowa , odśwież strzałkami dwa razy normalny ale trudny kapeć a następne to coraz trudniejsze krowy .A Chrome sprzed dwóch lat – pierwsza krowa a następne to coraz łatwiejsze kapcie .Wniosek taki że do kapci Chrome Chromowi nie równe.
100% prawdy! Działa "bez pudła". A konto Google może być jakiekolwiek. Ja użyłem jedynego jakie mam – YouTube (to teraz także od Google). Jak aero2 nie ma wpływu na trudność prezentowanych kodów (tak się tłumaczy) to my mamy. I kto inteligentniejszy? Teraz kody mam na poziomie dziecka które rozróżnia już literki
Dzis próbowałem wpisać kody po tygodniowej przerwie nieużywania bdi i jak zobaczyłem te kody to nieuwierzyłem.Jak można tak trudne , niewyraźne kody dawać, trafiłem dopiero za 6 razem.Miałbyć to internet dla mamy , ktora korzystała z bdi około godziny w ciągu tygodnia i dla mnie na weekend gdy przyjade na wieś by np. sprawdzić poczte.Mama już nie korzysta , niestety kody dla niej są całkowicie nieczytelne a sam na wsi jestem rzadko.Niestety ale wprowadzając kody wyeliminował Solorz z bdi duzą czesć społeczenstwa 55+.W ramach sprzeciwu przenieslismy numery na karte z plusa na orange, tylko to możemyzrobić.Te kody są strasznie trudne do przepisania czy nie można wymusić na aero rezygnacje z kodów?
Dodam jeszcze że mielismy plusa na karte i miesiecznie ładowalismy się po 30zł , teraz solorz stracił 60zł miesiecznie.Wiem że dla niego to nic ale jakby podobnie zrobiło 10tys osób to zaręczam że wycofałby kody.Chętnie się wybiore na pikiete przed jego domem lub przed sejmem.
Sprzeciw sprzeciwem i to popieram! Ale nie dajmy się zastraszyć i nie rezygnujmy tak łatwo z aero2! Na razie wystarczy sposób opisany tutaj przez Radka. I kody będą prościutkie i dostęp do aero2 nadal. Na złość tym co chcieli nas wyeliminować!
Co za gówniane kody dali. Musiałem się męczyć chyba z 10 minut, zanim wpisałem poprawnie.
Jeżeli aero2 wie, że te kody sprawiają taką wielką trudność użytkownikom, to dlaczego ich nie usuną?
Internet wrócił do tej samej gównianej prędkości, która była przed captcha. Czyli 100 do 200 kb/s.
Osobie, która tak utrudnia nam korzystanie z internetu, należy się solidny kop w dupę.
Oczywiście zakładam, że poradnik http://jdtech.pl/2014/05/aero2-i-captcha-sposob-n… widziałeś? To jednak po prostu pomaga.
Bardzo pomaga! I zamiast tracić czas na siłowanie się z kodami lepiej ten czas poświęcić na walkę z aero2 o powrót do normalności i cywilizowanego traktowania ludzi.
Nie usuną kodów! Bo cały czas chodzi o ty by Ciebie i resztę USUNĄĆ z aero2!
Ciekawi mnie czy te rozłączanie neta nie jak było do tej pory co 1 godzine tylko w trakcie połączenia w dowolnym momencie nie jest naruszeniem postanowień umowy.Jak to widzisz Jakubie ?
Niestety raczej nie – warunki mówią o sesji nie dłuższej, niż 60 minut. Krótsze mogą być.
To teoretycznie Soloż może nam neta rozłączać nawet co 1min jak bedzie chciał.
Przed chwilą po olaniu strzałkami łaciatego kapcia dostałem do przepisania dwa doskonale czytelne ciągi cyfr, które bez wysiłku rozpoznałem swym jednym (-8 D) okiem. Przypadek czy zmiana scenariusza?
A może AERO negocjuje po cichu z Google nt własnego scenariusza kapci tylko dla użytkowników BDI?
Od dziś kapcie literowe tylko dla wykluczonych cyfrowo, dla pozostałych – cyfrowe
Mój kolega (po pięćdziesiątce, aero jako jedyne źródło dostępu do internetu na PC) dziś zrezygnował. Wpisywał ok. pół godziny te kapcie zadzwonił do mnie i powiedział że nie da rady , ma już dosyć i rezygnuje z tego aero2. Wcześniej zrezygnowała z tych samych powodów znajoma kobieta. To były jedyne osoby o których wiedziałem że korzystają z kart aero2. Zostałem z tego grona tylko ja. Mam aero w tablecie bo tylko z powodu tej opcji dostępu do internetu kupiłem tablet. Jakoś sobie z kodami radzę. Myślę że dlatego bo bo nie jest to dla mnie żadna nowość. Niektórzy piszą tutaj że od kiedy zastosowano kody poprawiła się jakość połączenia. A ja zastanawiam się czy nie są to osoby ze stajni Solorza.Otóż nieczytelność kodów to nie była jedyna przyczyna zniechęcenia mojego kolegi.Gdy przyszły kody (czytelne) zaraz zaczął też mówić o spadku szybkości łącza, później przyszło też rozłączanie w dowolnym momencie. Dokładnie to samo zauważyłem u siebie. Mieszkamy w różnych częściach miasta i korzystamy z innych nadajników. Możecie pisać co chcecie ale jest po prostu jeśli chodzi o sposób naliczania czasu połączenia zmiana. Wcześniej zdarzało się że potrzebowałem pobrać jakiś plik. Wiedziałem że przy w miarę dobrej transmisji ok. 120 MB można pobrać. Więc przerywałem połączenie i od wznowienia trwało godzinę. Teraz dość że jest niestabilne to zrywa kiedy chce bo nie wiadomo jak jest naliczane. Nie trzeba mówić jakie to może wyrządzić szkody użytkownikom bo nieraz od stabilności połączenia zależy wiele istotnych rzeczy, także pieniądze. Aero już nie jest godne jakiegokolwiek zaufania bo formuła zrywania co godzinę połączenia nie obowiązuje. I mam jeszcze uwagę dla tych którzy piszą o pobieraniu dużej ilości danych. Dla mnie to są bajki. Może są jakieś sposoby na pobieranie wielkich plików z internetu ale jestem całkowicie przekonany że dotyczy to garstki użytkowników. Z hostingów wymiany plików które znam tylko kilka pozwala na wznawianie połączenia ,we wszystkich szybkość pobierania jest ślimacza, a po pobraniu części pliku trzeba jakiś czas odczekać na możliwość ponownego pobierania. Natomiast jeśli ktoś opłaci tam konto uzyskuje dużo większą szybkość, możliwość pobierania wielu plików jednocześnie i wznawiania połączenia. Po prostu nie wierzę że komuś chce się ślęczeć przy tym aero i pilnować połączenia żeby coś pobrać. Chyba że nie ma innej możliwości. I tutaj moja uwaga: ma do tego całkowite prawo. To jest normalne dziś korzystanie z internetu. Ale gdy aero zaczynało też to było normalne więc śmieszna jest wymówka że ma służyć do poczty, itp. Na swoim tablecie akurat poczty nie otworzę bo aplikacja nie wyświetli mi kodu, podobnie na przykład sklep, jak i inne aplikacje które potrzebują internetu.
Jeśli natomiast kogoś stać na opłacanie kont w hostingach wymiany plików i ma powiedzmy nieograniczone możliwości pobierania to nie wierzę że chciałby korzystać z aero. Taki ktoś na pewno wystara się o szybkie łącze bez limitu aby pobrać w parę chwil to co przez aero musiałby pobierać bardzo długo.
Tak więc podsumowując uważam że spadła ilość użytkowników a przy tym i jakość połączenia, a dodatkowo jeszcze jego długość stała się nieprzewidywalna. No i te nieczytelne kody które daje się nam do przepisywania podobno z powodów zautomatyzowanych programów podczas gdy ponoć te programy nie są w stanie odczytać łatwych kodów, takich z jakimi my nie mielibyśmy problemu. Trwa to już długi czas i nikt z tym nic nie robi chociaż wszyscy zainteresowani i odpowiedzialni za stan rzeczy o ty wiedzą.
Jest to świadectwo o stanie kraju w którym żyjemy. W normalnie poukładanym kraju taki ktoś jak pan Solorz oddałby profity które otrzymał z naszych podatków i zapłacił jeszcze karę a od instytucji nadzorujących otrzymalibyśmy przeprosiny.
A tu cisza…
Nic dodać nic ująć. Szczera prawda. Masa ludzi już zrezygnowała bo na ogromnej ilości urządzeń kody Captcha się nie wyświetlają. A paradoksalnie jakość usługi aero2 znacząco się pogorszyła. Dodatkowo nieprzewidywalne rozłączenia nie są sygnalizowane, bo sygnał połączenia jest tylko brak przepływu danych. Dopiero jak coś za długo "nie gra" na stronie to człowiek zaczyna podejrzewać że chyba znowu kapeć. Ale żeby się o tym przekonać to trzeba zmienić na inną stronę i wtedy zamiast niej pojawia się strona z blokadą. Paranoja! Strona z prośbą o odblokowanie powinna pojawiać się automatycznie w momencie normalnego korzystania. To kolejne utrudnienie. Pierdoły o pobieraniu wielkich plików to bajki. Chyba że ktoś ma prąd za darmo! Taki PC normalnie pobiera ponad 100 W. Żeby pobrać typowy plik filmowy 700 MB na aero2 potrzeba 6 godzin czasu bo średnia prędkość transferu nigdy nie jest stałym poziomie 512kb/s. Z prostego rachunku wyjdzie że taniej kupić szybki internet i mieć taki plik w kilkanaście minut niż płacić za prąd. No ale każda bujda jest dobra by uzasadnić wprowadzenie ograniczeń dostępu do aero2.
Witam, czy ktoś z Poznania ma problemy z internetem? Ja od niedzieli nie mam neta, a adresy mi przypisywane mają na początku 10. O co chodzi?
Nie wie nikt, co to za IP, które zaczyna się od 10.*? Modem pracuje normalnie, łączy normalnie, ale przy tym IP net mi w ogóle nie chodzi (skype np. też się nie łączy…)
To są adresy IP z tzw. puli prywatnej (na tej puli podobnie jak na 192.168.x.x tworzy się sieci lokalne i korporacyjne, które mają dostęp do Internetu tylko przez specjalną brankę internetową, o ile w ogóle). Pracujemy jakby wewnątrz sieci operatora, który w tym trybie pozwala nam tylko na wprowadzenie kodu captcha.
Dzięki, czyli co, robią jakieś eksperymenty czy czemu wciąż nie mam internetu? Bo kapcia na tym też się nie da wpisać, przynajmniej teraz. Wcześniej (od niedzieli) kilka razy (licząc na palcach jednej ręki) udało mi się wpisać kod, ale net i tak po wpisaniu nie chodził. Co ja mam z tym zrobić?
ale po wpisaniu i informacji, że musisz zrestartować połączenie musisz połączyć się na nowo- dopiero jak wymusisz nowe połączenie, np wypinając modem / restartując router, otrzymasz adres routowalny – taki na którym możliwe jest połączenie z siecią internet.
brakuje im adresów, to ciekawe dlaczego nie zastosowali NAT i jako adresów wewnętrznych tych z puli 10…., a jako adres zewnętrzny jeden na kilka (naście) różnych kart sim
może to kwestia bezpieczeństwa (oczywiście nie naszego), a skoro i tak prowadzą logi transferów, to i tak byłaby możliwość znalezienia użytkownika…
Wiem o tym, ale mi się nawet nie wczytuje strona z kodami, nawet jak z historii próbuję otworzyć stronę bdi, to się nie wczytuje..
To znaczy, że masz jakieś blokady. Polecam lekturę http://jdtech.pl/2014/04/captcha-w-aero2-typowe-p…
Biografia
Posiada wykształcenie średnie techniczne. Nazwisko Solorz przyjął po zawarciu małżeństwa z Iloną Solorz, natomiast nazwisko Żak przyjął po rozwodzie z pierwszą żoną i poślubieniu Małgorzaty Żak. Wcześniej znany także jako Piotr Krok, Piotr Podgórski.
16 listopada 2006 przyznał, że podpisał zobowiązanie do współpracy z Departamentem I MSW PRL[2]. Jako agent do współpracy z wywiadem został zwerbowany 18 października 1983 i do 26 czerwca 1985 był zarejestrowany pod pseudonimem Zeg. W latach 80 XX w. został mu wydany paszport konsularny[3]..
Proszę jaka ciekawa biografia. Chluba narodu można by rzec. Czyli wynika z tego, że kasę też napewno zdobył legalnie.
Stary komuch, wzbogacił się dzięki swoim kolegom z pzpr-u.Dotego płaci podatki zagranicą a zarabia na polakach, chyba coś tu jest nietak.
A to zaledwie wycinek bujnego życiorysu tego pana. I z kimś takim Państwo Polskie zawiera umowy. To tak jakby robić interesy z mafią.
od polsatu tez