Firma TP-Link cały czas solidnie rozbudowuje swoją ofertę urządzeń mobilnych. Małe przenośne routery bateryjne weszły do oferty prawie dwa lata temu, ale nie były wyposażone we wbudowane modemy komórkowe. Dopiero pod koniec 2013 roku pojawił się bardzo fajny routerek M5350. Jego rozsądna cena i dobre parametry spowodowały, że bardzo szybko na rynku pojawiły się kolejne dwie odmiany tego urządzonka: tańsza wersja pozbawiona wyświetlacza oznaczona M5250 oraz pękaty router z funkcją banku energii: M5360 – potrafi na swojej baterii działać dwa dni – korzystam z niego z kartami Aero2.

Wszystkie wspomniane modele były urządzeniami 2G i 3G kategorii 14, czyli osiągały prędkości do 21 Mbit/s. Wreszcie przyszedł czas na pierwszy router mobilny w technologii LTE w ofercie TP-Link – tytułowy M7350. Zapowiada się bardzo interesująco.

Na razie przyjrzałem się informacji prasowej i stronie internetowej producenta. Urządzenie bardzo dobrze wpisuje się w polski rynek sieci komórkowych dzięki obsłudze najważniejszych pasm 2G, 3G i LTE obowiązujących w Polsce:

• LTE: pasma 800/900/1800/2100/2600 MHz, kategoria 4 (150/50 Mbit/s), tylko FDD
• 3G: pasma 900/2100 MHz, kategoria 20 (42 Mbit/s)
• 2G: 850/900/1800/1900 MHz

Na liście brakuje tylko obsługi LTE w paśmie 38, czyli LTE TDD 2600 MHz, które ma działać docelowo w Aero2. Ale ma to znaczenie tylko w dużych miastach a… na razie i tak sieci nie ma, więc nie uznaję tego za wadę.

Przewodnik po pasmach LTE w Polsce można znaleźć w artykule o modemach LTE na blogu, który stale aktualizuję.

TP-Link M7350

Urządzonko udostępnia dostęp do Internetu poprzez WiFi w standardzie N z prędkością (teoretyczną w przypadku WiFi) do 300 Mbit/s. Mozna je podłączyć także przez USB, co zapewnić może większą prędkość transmisji. Interfejs WiFi potrafi działać nie tylko w coraz bardziej zapchanym paśmie 2,4 GHz, ale także 5 GHz, które jest znacznie mniej oblegane.

Router ma dwie wyróżniające go z tłumu podobnych urządzeń cechy: pozwala na podłączenie jednocześnie do 15 urządzeń przez WiFi, co w przypadku sieci LTE ma sens. Dla porównania inne urządzenia na rynku oferują 5, 8, maksymalnie 10 połączeń na raz. Dodatkowo producent zastosował sporą baterię o pojemności 2550 mAh, która ma zapewnić działanie nawet przez 10h.

Gniazdo kart pamięci microSD, wyświetlacz, ładowanie przez microUSB to w zasadzie standard, nad którym nie trzeba się specjalnie rozwodzić.

Zaskakują pozytywnie inne dwie ciekawostki: podobno w komplecie dołączono adapter umożliwiający użycie kart microSIM i nanoSIM. Drugą fajną cechą jest to, że router ma dodatkowy przycisk menu, który umożliwia zmianę kilku podstawowych ustawień na wyświetlaczu – podobnie jak w niektórych routerach Huawei (np. E5336 czy E5372).

Sugerowana cena detaliczna to około 500 PLN – nie zwala z nóg, ale z pewnością będzie można zakupić router nieco taniej.

Prędzej czy później router pojawi się w teście na jdtech.pl – próbuję właśnie go zdobyć, jednak jeszcze nie jest dostępny masowo na naszym rynku ani w hurtowniach.

1. TP-Link M7650 – kolejny udany mobilny router z LTE-A
2. WiFipartner WP-R 1800 – miniaturowy router mobilny
3. Dovado PRO AC – najnowszy router do modemów komórkowych
4. Pierwszy telefon zgodny z Aero2 LTE – oficjalnie w Polsce
5. Roaming w LTE – Plus pierwszy