Dwa lata temu podpisałem normalną, komercyjną umowę na pierwszą ofertę LTE na polskim rynku. Płacąc 50 PLN za pakiet 5 GB w dzień i 50 GB w nocy jestem zadowolonym użytkownikiem tego rozwiązania – dzięki niemu przetestowałem szereg urządzeń pod katem zgodności z technologią LTE i na co dzień korzystam z tego rozwiązania.

Powoli upływa jednak 2-letni okres umowny i jako zadowolony klient postanowiłem umowę… przedłużyć. I tu zaczęły się schody. Zapraszam do lektury.

Czytaj dalej…

No to mnie Cyfrowy Polsat zaskoczył.

Jak wszyscy wiemy, testy usługi LTE Cyfrowego Polsatu dobiegają końca. Cały okres testowy aż do końca, tzn. 31 sierpnia jest dla wszystkich testerów bezpłatny i oficjalnie istnieje możliwość jej nieodpłatnego zerwania do tego terminu bez zachowania okresu wypowiedzenia.

Miało być więc darmowe testowanie usług… a tu pocztą przyszła faktura. Co prawda nie są to kokosy, ale liczy się fakt. Skan pisma poniżej:

Faktura za darmowy okres testowy LTE

Jak widzimy Cyfrowy Polsat postanowił dołożyć swoje 2 grosze do mojego bloga

PS: W poniedziałek wybieram się na konferencję prasową związaną z komercyjnym wprowadzeniem na rynek Usług LTE Cyfrowego Polsatu, po raz pierwszy oficjalnie jako jdtech.pl. Jeżeli macie jakieś pytania, to spróbuję je przekazać na konferencji. Tak oczywiste pytania, jak dotyczące śmiesznie małego limitu itp. będę zadawał nie tylko ja. No chyba, że oferta komercyjna będzie zaskakująco dobra. Jeżeli będzie do kogo się zwrócić, postaram się dowiedzieć czegoś na temat Aero2.

UPDATE: Co nikogo nie powinno zaskoczyć, sprawa została rozwiązana w kilka minut i bez żadnych konsekwencji przez prosty kontakt z Biurem Obsługi Abonenta. Przepraszam, że to powiem, ale chyba polubiłem Cyfrowy Polsat.