Home > Analiza > Heyah i wesołe błędy w systemie zarządzania kontem IBOA

Heyah i wesołe błędy w systemie zarządzania kontem IBOA

Logo HeyahOpisywałem wielokrotnie na blogu problemy różnych platform billingowych oraz interfejsów zarządzania kontami przez Internet u operatorów komórkowych. Najczęściej pokazywałem Orange Online, który zmienił nazwę na Mój Orange. Z jednej strony pojawiały się problemy z wyświetlaniem informacji, a czasem niedopatrzenia programistyczne umożliwiały (lub ciągle umożliwiają) swego rodzaju nadużycia sald subkont dające np. spore pakiety danych. Systemy online operatora Play zwykle działają prawidłowo, więc nie było co opisywać, choć trzeba brać pod uwagę czasy realizacji niektórych operacji. System Plusa jest tak biedny, że nie ma o czym pisać, natomiast T-Mobile (a więc i powiązany z nim, Heyah) to temat rzeka.

System tego operatora po ostatniej aktualizacji nie obsługuje do końca ani najnowszych taryf (abonamentowych, jak prepaid), ani tych starszych. Efektem tego jest często zupełna nieprzydatność tego rozwiązania dla użytkownika. Jednak czasem trafić można na wesołe kwiatki związane z próbą przystosowania systemu billingowego na siłę do nowej promocji. Efekty tego są często zabawne.

Opisywałem ostatnio ciekawe promocje z darmowymi starterami Heyah i T-Mobile. Jeden z nich, pochodzący z Heyah, uruchomiłem w promocji Masz złotówkę – Masz nolimit. No i zajrzałem na stronę zarządzania kontem w sieci. I zobaczyłem coś takiego:

Problem z IBOA w Heyah

Problem z IBOA w Heyah

Ciekawostki są w ostatniej linii: Pakiety złotowe. Wartość (po dwóch dniach używania) to 2460000.00 PLN – sporo, no nie? Kolejnego dnia było już o kolejne 1,23 mln PLN więcej :) Poprawia to nieco poczucie własnej wartości (jestem milionerem!), ale szkoda, że tylko wirtualnie. Ja rozumiem, że bezlimitowy pakiet jednodniowy musi mieć wysoką wartość, ale żeby aż tyle? :)

Druga ciekawostka to informacja w animowanym czerwonym kółku: ważność pakietu w dniach. W momencie wyświetlenia kółko ładnie się animuje i pokazuje 1 dzień ważności – zgodnie z regulaminem. Ale któryś ze skryptów rysujących kółko nie lubi się z taką wartością ważności i precyzyjnie zaczyna rysować kolejne kółka – i tak w „kółko” co około 1,5 sekundy rysowane jest (choć tego nie widać) kolejne kółko… a liczba w środku zwiększa (kompletnie bez sensu) się o 1. Po kilku godzinach pracy strony w tle zobaczyłem wartość prawie 6000 dni i wtedy zrobiłem powyższy zrzut ekranu.

Nie wspominam już o braku funkcjonalności związanych z tymi taryfami promocyjnymi: możliwości sprawdzenia pozostałego pakietu danych (jest tylko informacja o tym, że pakietu nie mamy żadnego) lub ilości przesłanych danych w aktualnym podcyklu pakietu, momentu kolejnego aktywowania podpakietu (1, 7 lub 30 dni), czy choćby nazwy promocji, z której korzystamy. Nie będę przypominał o smutnej sytuacji związanej z wielogodzinną (do 72h wg regulaminu) aktywacją pakietów, czy brakiem potwierdzeń SMSowych o postępie aktywacji. Ani nie będę się znęcał nad kompletnie mętnymi opisami niektórych operacji na saldzie konta.

Ale mimo całego tego bałaganu system doskonale pobiera nam środki z konta na opłatę za granie na czekanie, czy jak to się tam nazywa w T-mobile/Heyah (2 PLN za miesiąc, wyłączanie SMSem o treści „NIE” na 80333).

Żeby dalej się nie znęcać nad operatorem, zostawię to tak jak to widać powyżej.

A wy widzieliście jakieś inne kwiatki w systemie IBOA, wspólnym dla ofert Heyah i T-Mobile?

Kategorie:Analiza
  1. darek
    Kwiecień 6th, 2016 at 21:02 | #1

    właśnie otrzymałem starter heyah masz złotówkę, muszę przyznać, że dawno nie widziałem tak przepięknie wydanego startera, żal odrywać kartę sim, nie jestem fanem T-mobile, ale w tym temacie wypadają wzorowo, widziałem wiele starterów, ale ten od strony wizualnej robi niesamowite wrażenie

    • Kwiecień 6th, 2016 at 23:22 | #2

      Szczerze mówiąc bardziej mi się się podobają startery Plusa – ja w Heyah dostałem kartę kredowego papieru zadrukowanego jednostronnie ze starterem przyklejonym na tzw. gluta. Wzrowe opakowanie pokazałem przy okazji startera O2. Tutaj nic specjalnego nie ma – wolałbym już starter bardziej ekologiczny typu RBMEdG – koperta, w niej malutka tekturka z właściwym SIMem w środku. Po co więcej?

    • seb
      Kwiecień 7th, 2016 at 12:43 | #3

      "reklama dźwignią handlu"- taki sam wpis (identyczny co do kropki) widnieje na stronie heyah ;)

  2. Kwiecień 4th, 2016 at 15:39 | #4

    przy takiej ilości artykułów związanych z T-mobile (5 pod rząd) na głównej stronie bloga zaraz będziesz podejrzewany o tajne konszachty z tym operatorem :D

    a w temacie a właściwie obok – nieprawdą jest jakoby Play24 był specjalnie lepszy, czego przykładem niech będzie niewyświetlanie niektórych dostępnych usług (a pojawianie się ich dopiero po aktywacji kodem USSD) w zamian za to prezentujący masę niepotrzebnych informacji (np. takich które nie mają zastosowania dla danej taryfy) również szukanie niektórych informacji jest bezcelowe np. daty wygaśnięcia DIL (no w tej chwili dotyczy to tylko RBM)

    system Plusa faktycznie jest biedny (szczególnie aplikacja) ale wbrew pozorom niektóre czynności są rozwiązane lepiej niż u konkurencji (np. obsługa zgód marketingowych)

    no i nie zapominajmy o wiecznie niedziałającym systemie Virgin… (który byłem niedawno gotów pochwalić, póki nie zacząłem monitorować tego czy faktycznie działa)

    • Kwiecień 4th, 2016 at 22:43 | #5

      Spoko, zaraz znowu bankową promocję wrzucę i to znowu BZWBK :) Woda na młyn…
      Play24 zwykle po prostu działa i nie ma dziwnych przestojów. No i nie chodzi mi o sam Play24 i wyświetlanie bzdur, ale jako takie stabilne i pewne działanie samej platformy billingowej – niech to reaguje jak trzeba, potwierdza działania oraz po prostu wykonuje zlecone zadania. W T-Mobile po prostu SMSy znikaja w czeluściach systemu, potwierdzenia brak, nagle usługa po kilku dniach zaczyna działać. A do tego aktywacja pakietów promocyjnych trwa godzinami – a w Play od razu wszystko jest. Nie trzeba czekać na żadne głupie aktywacje, których nikt nie wie, jak poprawnie zrobić.
      A w Virgin widzimy tylko ładną oprawę (z resztą jak w Heyah), ale pod spodem jest… zabytkowość i łatanina wielka.

      • Marek
        Kwiecień 5th, 2016 at 23:58 | #6

        W Play24 mogą być irytujące tylko ciągłe modernizacje. Żyję, że tak powiem trybem nocnym i praktycznie nie ma tygodnia żeby gdzieś o okolicach 0:00-4:00 nie było "przerwy modernizacyjnej" podczas której nie da się zalogować do systemu. Orange to lepiej rozwiązał – informuje z wyprzedzeniem o planowanych modernizacjach więc można sobie jakoś rozplanować korzystanie z Mój Orange.

      • Kwiecień 7th, 2016 at 23:30 | #7

        ciąg dalszy OT

        co do kwestii bankowych to chyba dość ciekawie wygląda mBank https://www.mbank.pl/produkty/ekonto.html#t0=1;
        to jest chyba kontynuacja tej promocji, której poprzednia edycja kończyła się w marcu
        jeśli masz czas i siłę na analizę to chyba warto by wyprodukować art na jej temat

        z "klubu Virgin" właśnie zacząłem intensywniej korzystać (okazuje się, że prędkość VM "na lejku" jest niewystarczająca do poprawnego działania kamery wysyłającej maile po detekcji ruchu, a 300MB/m-c właśnie się skończyło, zapewne z powodu zużycia sporej części darmowego pakietu eksperymentami, a do kolejnego cyklu jeszcze z tydzień mi został, więc musiałem ogarnąć na szybko doładowanie + uruchomienie pakietu i jakoś udało się to bezproblemowo)

        • Kwiecień 7th, 2016 at 23:34 | #8

          Tak, dzięki, tę promocję właśnie analizuję i w zależności od włożonego wysiłku można zyskać kilkaset PLN.
          Co do Virgin: http://jdtech.pl/2015/08/tanie-taryfy-na-karte-z-… – powinno być 32kbit/s, ale są różne ograniczenia, które powodują, że czasem trudno ten limit osiągnąć.

  3. temp
    Kwiecień 4th, 2016 at 10:45 | #9

    Ta kosmiczna wartość to przypadkiem nie jest element kreatywnej księgowości? Przy takich kosztach prawie nie płaci się podatku dochodowego.

  4. Jurand
    Kwiecień 4th, 2016 at 09:48 | #10

    To wszystko powyżej wpisuje się doskonale w markę Heyah. Są wyluzowani. Wszystko zgodnie z planem i tak ma być zapewne.

  5. jjjj
    Kwiecień 4th, 2016 at 08:11 | #11

    U mnie był jeszcze brak możliwości zalogowania mimo dobrych danych, przy próbie włączenia czegokolwiek aplikacja w telefonie wywalała "Błąd!".

  6. jjjj
    Kwiecień 4th, 2016 at 08:06 | #12

    Błędy? Bardziej wesołe by było gdyby cokolwiek kiedyś zadziałało.

  7. Wojtax
    Kwiecień 25th, 2016 at 18:21 | #13

    A system pobral oplate za aktywacje esa ?

  8. Kwiecień 26th, 2016 at 08:44 | #14

    Regulaminowo – 3 dni nawet to może trwać. Ja czekam już 2 dni.

  9. Wojtax
    Kwiecień 25th, 2016 at 18:36 | #15

    To i tak, bo w plecy powinienes byc o 3zl a nie 2zl zl, czyli wyglada na to , ze za Bezpieczny Internet zbral tylko 2zl.

  10. Wojtax
    Kwiecień 25th, 2016 at 19:32 | #16

    No ale jak dobrze pamietam, to szafa jest przez pierwsze 30dni (na probe) darmowa, potem pobiera jak nie dezaktywujesz.
    Ja mialem wlaczony pakiet Smart a i tak pobralo mi 3zl za BI

  11. Kwiecień 26th, 2016 at 08:44 | #17

    Nie wolno mu było pobrać przez upłynięciem 30 dni – zgłoś do BOA.

  1. Brak jeszcze trackbacków
Musisz być zalogowany aby dodać komentarz.
>