JDtech w PC World Komputer
Kolejny sukces medialny niniejszego bloga: właśnie ukazał się najnowszy numer papierowego czasopisma komputerowego PC World Komputer 11/2011, a w nim na stronie 14 obszerny artykuł stanowiący bardzo sumiennie przygotowane kompendium wiedzy na temat Aero2 i oferowanego przez tego operatora bezpłatnego dostępu do Internetu.
Starałem się w tym materiale zebrać wszystkie najważniejsze informacje na temat Aero2, które pojawiły się na przestrzeni ostatnich miesięcy na blogu. Przede wszystkim mam nadzieję, że dzięki temu wiedza na temat bezpłatnego dostępu do Internetu stanie się nieco mniej ezoteryczna i dotrze do większej liczby zainteresowanych.
Zapraszam do lektury i ewentualnego komentowania.
Kategorie:Co na blogu, Wiadomości
wydaje mi sie ze jestes troche dziwny typek, kiedys w artykule pisales zeby sie zastanowic zanim sie komus poleci darmowy net bo siec sie moze zapchac i bedzie lipa wiec im mniej osob o tym wie tym lepiej, a teraz chwalisz sie artykulem w jakiejs gazetce, sprzedales sie i tyle ;/ jak zwykla k….
Proponuję przeczytać jeszcze raz tamten materiał i poszukać obowiązkowego śmieszka. To był żart z tym niepolecaniem. Na niczym mi bardziej nie zależy, niż właśnie na informowaniu i pomaganiu przy dostępie do usługi Aero2. Ten blog jest elementem tej mojej małej kampanii informacyjnej, podobnie jak artykuł w PCWK. Staram się uzupełnić to, czego nie oferuje Aero2 – informacje, wsparcie, miejsce do wymiany wrażeń itd. Jeżeli zwróci się do mnie ktoś z mediów, nie odmówię pomocy – pamiętaj, że każdy może wziąć materiały z bloga i nie pytając o zgodę je opublikować gdzie indziej (wszystko co ja piszę jest na Creative Commons uznanie autorstwa). Jeżeli jednak magazyn profesjonalnie postanowił zwrócić się do mnie, to ja przygotowałem im specjalny materiał (na zwykłej licencji komercyjnej) za który z przyczyn zupełnie naturalnych należy się zapłata i tyle.
Pamiętaj, że blog nie jest sposobem na życie, jest tylko zorganizowanym hobby, które fajnie, że się komuś przydaje i jest doceniane. Ale jeżeli przy okazji można dzięki niemu opłacić serwer, na którym jest hostowany – nie widzę nic w tym specjalnego. Za kasę z artykułu kupię modem albo dwa do testów i jak coś zostanie, to zapłacę za serwer. Wszystko dla czytelników.
A przy okazji stara zasada wolnego wyboru (którą pewnie ktoś zacytuje) mówi, że jeżeli nie odpowiada ci sposób prowadzenia albo prowadzący, z pewnością znajdziesz bardziej odpowiadające ci miejsce w Internecie
Brawo Jakub za wyważoną wypowiedź. Nie przejmuj się takimi osobnikami i rób swoje, bo robisz super robotę!
Pozdrawiam!
Popieram wypowiedź Roberta.
Ale niestety niektórzy nie rozumieją ironii .
Jak to kiedyś powiedział Władysław Grzeszczyk: "Doskonała równowaga: z jednej strony sukcesy, z drugiej wrogowie." Gratulacje dla Jakuba. Pozdrawiam
hmmmm drogi? to ja tu się cieszyłem że znalazłem w końcu najtańsze 10 cali, nie przesyłany z Hong Kongu (czyli z gwarancją), o w miarę porządnych parametrach, beteri i oczywiście z ekranem pojemnościowym że o modemie 3G nie wspomnę i na dodatek w cenie 2 krotnie niższej niż iPad 2….
Vobis obiecał zadać pytanie producentowi w sprawie modemu. Powoli zaczynam tracić nadzieje na tablet dla mnie… HELP!
Specs ma niezłe, ale braku Android Marketu jest dziwny – to nie kosztuje wiele więcej, żeby spełnić wymagania Google. Ogólnie jak coś nie ma Marketu wbudowanego to można to po części uznać za sprzęt drugiego sortu – coś jest z nim nie tak i nie chodzi o opłaty licencyjne, tylko braki wyposażenia.
a mogę tak z innej bajki? zastanawiam się nad tabletem do Aero2 http://www.vobis.pl/oferta/notebooki/tablety/9028… niestety nigdzie nie mogę znaleść danych na temat modemu 3G tam zainstalowanego, pomożesz?
Strasznie ta firma wydziwia z licencjami od Google na sklep. No i trochę drogi A co do modemu – wiadomo, że to jakiś Huawei i nic więcej. Można wysłać zapytanie do producenta o konkretny model jaki montują i czy ma UMTS900.
Gratuluję
Jaka kwota wsparlo wydawnictwo IDG tworce artykulu? Mam nadzieje, ze charytatywnie nie popelniles tego tekstu
Nie będę się chwalił kwotami zwłaszcza, że to się negocjuje indywidualnie. Dla mnie i tak najważniejsze było dotarcie z informacją do ludzi. Blogiem i tak nie zrobię na jedzenie Tylko mogę się podzielić swoją wiedzą i umiejętnościami zrobić coś, co się przyda większej grupie ludzi. A i sam się przy tym dużo nauczę.
Ooo! Gratulacje!
Wrzucisz skan?
No właśnie, przecież masz prawa autorskie
Mam prawa autorskie do tekstu, ale nie do republikacji fragmentów czasopisma w postaci źródłowej. Do tego to jest typowe pismo drukowane, które zarabia na tym, że ludzie kupują je w wersji papierowej i… oglądają reklamy Do tego nie mam w ręku pełnej treści umowy i nie chcę w żaden sposób narazić się wydawnictwu IDG. Na razie proponuję zajrzeć w jakim Empiku, czy innym kolporterze. Ale dla stałych czytelników nic odkrywczego tam nie będzie, zapewniam
od sądów lepiej trzymać się z daleka, choćby było się świętym (przykład Jezus, którego osądzono tak jak osądzono …. choć to na pewno zbyt mocne porównanie, które jednak w pełni oddaje funkcjonalność sądów ). wracając do tematu – sądy to nic przyjemnego. lepiej się nie wychylać jak się nie jest adwokatem