Aero2 – ile danych można pobrać miesięcznie?
Praktycznie wszystkie oferty mobilnego dostępu do Internetu przez sieci komórkowe mają w ofercie magiczne trzy słowa: miesięczny limit transferu (czasem nazywany miesięcznym limitem danych). Niezależnie od operatora, technologii, czy oferowanej szybkości prędzej czy później, przy intensywnym korzystaniu z sieci, każdy w końcu dotrze do tej ściany. A za nią jest wyłączenie dostępu, albo coraz częściej tak zwany lejek, czyli drastyczne ograniczenie prędkości, które często uniemożliwia normalny dostęp do sieci. W ten sposób operatorzy bronią się przed przeciążeniem sieci.
A jak jest z tym w bezpłatnym dostępnie do Internetu w Aero2? Zobaczmy.
Limitów brak?
Jeżeli przejrzymy regulamin usługi, to nie znajdziemy w nim żadnych informacji na temat ograniczeń dotyczących ilości danych, jakie można przesłać w ciągu miesiąca. I faktycznie koncesja zabrania stosowania takich ograniczeń w sposób bezpośredni.
Jednak Aero2 ma co najmniej trzy sposoby, w jaki może chronić swoją sieć przed przeciążeniem.
Po pierwsze jest to górne ograniczenie prędkości usługi. W tej chwili (do 10 maja 2012) wynosi ono 256kbit/s w obu kierunkach, od 11 maja prędkość wynosić będzie 512 kbit/s w kierunku do klienta i 256kbit w kierunku sieci. Jest to ograniczenie narzucone przez UKE, ale operator ma tu pewną swobodę, gdyż określone są widełki prędkości, jaką musi zapewnić Aero2: do 10 maja jest to 128-256, a od 11 maja będzie to 256-512 kbit/s. Na razie realnie praktycznie wszyscy osiągają maksymalną dozwoloną prędkość. Co będzie później? Będę to monitorował na bieżąco i czekam na raporty od użytkowników.
Po drugie w koncesji jak i regulaminie jest informacja, że na potrzeby BDI operator ma obowiązek zarezerwować tylko 20% zasobów sieci. Co się stanie po przekroczeniu tego limitu? Operator ma w ręku dwa narzędzia: może ograniczyć prędkość maksymalną (w ramach obowiązujących widełek) albo przestać zezwalać na zestawianie połączeń z siecią kolejnym użytkownikom do czasu zwolnienia niezbędnych zasobów.
Wydaje mi się, że na razie nam to nie grozi, gdyż aktywnych użytkowników bezpłatnego internetu jest ciągle bardzo mało (faktyczna liczba stale zalogowanych użytkowników nie przekracza 5500 – tylko tyle jest zarezerwowanych adresów IP), a komercyjnych użytkowników z Cyfrowego Polsatu i Plusa jest nie więcej, niż 200-300 tysięcy (z czego jak zwykle rzadko zalogowanych jest więcej, niż 5-15%). Porównując to z liczbą abonentów innych sieci komórkowych, w których liczba aktywnych użytkowników Internetu jest kilka do kilkudziesięciu razy większa widzimy, że Aero2 jest ciągle mało obciążoną siecią.
Po trzecie operator może skorzystać z serii zasad opisanych w punkcie 11 regulaminu, które zezwalają mu na odcięcie użytkownika od sieci. Wskazałbym tu punkt 11.2.9 dotyczący świadomego i nieuzasadnionego powodowania zjawiska przeciążenia Sieci Telekomunikacyjnych. Jest to na tyle ogólny punkt, że kogoś, kto stale generuje maksymalny ruch (niezależnie od przyczyny) można teoretycznie uznać za łamiącego regulamin i odłączyć od sieci.
Policzmy…
Załóżmy jednak, że spróbujemy wykorzystać wszystko, co daje nam operator. Uruchamiamy komputer pierwszego dnia miesiąca, ustawiamy automatyczne wznawianie połączeń i zaczynamy przesyłać dane. Ile danych możemy przesłać w ciągu miesiąca? Rachunki wydają się dość proste:
Ilość danych w miesiącu = (prędkość[kbit/s]/8bit)*60[s]*60[m]*24[h]*liczba dni w miesiącu
Załóżmy, że w przeciętnym miesiącu mamy 30 dni, przerwy przy nawiązywaniu połączeń są minimalne i cały czas osiągamy maksymalną dostępną prędkość. Jakie wyniki otrzymamy dla prędkości 256 kbit/s i nadchodzącego limitu 512 kbit/s? W zaokrągleniu otrzymamy takie wartości:
Teoretyczny maksymalny limit danych w Aero2 | ||
Prędkość | 256 kbit/s do 10.05.2012 |
512 kbit/s od 10.05.2012 |
Ilość danych na godzinę |
112,5 MB | 225 MB |
Maksymalna ilość danych miesięcznie |
79,1 GB | 158,2 GB |
Czyli już w tej chwili w ciągu miesiąca możemy pobrać bez mała 80 GB danych, a od 11 maja będzie to prawie 160 GB danych. Co więcej, jest to tylko ilość danych, jakie pobieramy. Nie zapominajmy, że drugie tyle możemy także wysłać do sieci! Licząc metodami innych operatorów, którzy limity zwykle określają przy założeniu sumowania ruchu przychodzącego i wychodzącego oznacza to, że Aero2 za darmo daje nam możliwość przesłania 160 GB miesięcznie już dziś, a od 11 maja 2012 będzie to bez mała 160+80=240 GB.
Porównując to z najlepszymi ofertami innych operatorów wielkości te wydają się niewiarygodnie duże. Jednak nie żyjemy w świecie idealnym.
…bądźmy realistami…
Dlaczego te wskaźniki nie są osiągalne? Co najmniej z kilku istotnych powodów, o których często nie mówią także operatorzy komercyjni.
- Narzuty protokołów
Przesyłając dane w sieciach komputerowych nie przesyłamy jedynie naszych danych: obrazków, emaili, filmów, czy stron internetowych. Wszystkie te dane są pakowane w pakiety technologii, z której korzystamy (np. http w przypadku przeglądarek internetowych), a potem pakiety protokołu TCP/IP, które wędrują przez sieć. Każdy taki pakiet do od kilku do kilkuset bajtów dodatkowych danych doklejanych do naszych informacji, które przesyłamy przez sieć. Za te informacje także jesteśmy rozliczani przez operatora, a narzut może wynosić od 5% do nawet 20% w zależności od tego, co aktualnie robimy. Zwykle średnio tracimy w ten sposób około 10% pasma i zamiast oczekiwanej prędkości 32kbajt/s w Aero2 praktycznie mamy do czynienia zwykle z około 30kbajt/s. Po zmianie prędkości będzie to nie 64kbajt/s, a mniej więcej 60kbajt/s. - Ograniczenia serwerów z których korzystamy
Nie zawsze strony internetowe i inne usługi przesyłają nam dane z pełną szybkością, jaką oferuje nasze łącze. Czasem niektóre usługi są specjalnie ograniczane do pewnych prędkości: czy to z powodu przeciążenia serwerów czy samej sieci Internet, czy też w wyniku świadomej polityki usługodawcy, który zachęca nas w ten sposób do wykupienia usługi pełnej prędkości. - Dynamika działania Internetu
Zwykle obserwujemy rozpędzanie się transmisji i stabilizowanie się prędkości w ciągu kilku, czasem kilkunastu sekund, czasem pakiety giną i są przesyłane ponownie, czasem transmisja całkiem się urywa i musi być wznawiania. Najczęściej wcale tego nie widzimy, bo o takie rzeczy dba protokół TCP/IP, ale warto mieć tego świadomość. - Przeciążenia w sieci Aero2
Sieć Aero2 ma ograniczoną przepustowość i okresowo mogą (i już się zdarzają) spadki maksymalnej prędkości wynikające po prostu z dużego ruchu na danym nadajniku lub w sieci szkieletowej operatora. - Przerwy podczas wznawiania połączeń
Wszyscy użytkownicy Aero2 wiedzą, że co godzinę połączenie jest zrywane. Ponowne nawiązanie połączenia, nawet gdy odbywa się automatycznie chwilę trwa: zwykle od kilku do kilkunastu sekund. Jednak w ciągu miesiąca zbiorą się z tego spokojnie 2 utracone godziny transmisji. Nie można zapominać, że ponowne wznowienie przesyłania danych już po połączeniu z Internetem i uzyskanie pełnej prędkości także zabierze nam nawet kilkanaście sekund. - Wiele innych czynników
Jest także wiele innych rzeczy, które mogą wpływać na uzyskany efekt. Nasz komputer lub może się zawiesić lub zażądać ponownego uruchomienia. Usługa z której korzystamy może mieć jakąś awarię. System operacyjny lub program antywirusowy może zacząć pobierać w tle aktualizacje, czasem całkiem spore. Operator może wyłączyć nam nadajnik czy to z powodu awarii, czy przeglądu, albo przelatujący samolot zwiadowczy może zakłócić sygnał sieci. Wiatr może nam strącić antenę z dachu… no dobra, zaczynam wymyślać
Widzimy więc, że tych magicznych podanych wyżej transferów miesięcznych uzyskać się nie da. A jakie są praktyczne osiągalne ilości danych, jakie możemy pobrać? Wydaje mi się, że realna wartość co najmniej o 10-20% mniejsza. Arbitralnie przyjąłem 15% – oczywiście na pewno znajdą się osoby, które osiągną więcej (mi osobiście udało się przesłać kiedyś 104 MB w ciągu godziny), jak i niezadowolone osoby, które nie osiągają nawet połowy tych wartości. Jednak zaryzykowałem i przygotowałem taką tabelkę:
Praktycznie osiągalny maksymalny limit danych w Aero2 | ||
Prędkość | 256 kbit/s do 10.05.2012 |
512 kbit/s od 10.05.2012 |
Ilość danych na godzinę |
95 MB | 190 MB |
Maksymalna ilość danych miesięcznie |
67,2 GB | 134,4 GB |
Ktoś może jeszcze zapytać, po co właściwie podałem wartości dla ilości danych przesłanych w ciągu godziny? To proste. Są usługi, które nie mają możliwości wznawiania przesyłania danych i jeżeli połączenie zostanie zerwane przed zakończeniem pobierania, konieczne będzie rozpoczęcie od zera. Wiedząc ile można przesłać w ciągu godziny wiemy, jak duże pliki możemy pobierać z takich usług, a także możemy zaplanować sobie wznowienie połączenia i rozpoczęcie pobierania od razu, żeby skutecznie pobrać cały plik. O tego typu sztuczkach będę jeszcze pisał.
…i korzystajmy z Aero2
Jak widzimy Aero2 to nie tylko wolny internet socjalny zrywający połączenie co godzinę. Jest to jednocześnie usługa, która umożliwia nam przesłanie bardzo konkretnej ilości danych miesięcznie, przy wszystkich jej ograniczeniach. Pamiętajmy przy tym, że nie namawiam tutaj to maksymalnego wykorzystywania tych możliwości – wręcz przeciwnie. Wydaje mi się, że powinniśmy korzystać z tego dobrodziejstwa z umiarem.
PS: pięknie to podsumował to jeden z autorów na forum bez-kabli komentując stosunkowo niskie limity miesięczne w Cyfrowym Polsacie: LTE nie jest do tego, żeby przesyłać dużo, ale żeby można było to robić szybko. Ja dodam, że Aero2 nie jest do tego, żeby korzystać z Internetu szybko, za to można przesłać bardzo dużo danych.
Zwykle obserwujemy rozpędzanie się transmisji i stabilizowanie się prędkości w ciągu kilku, czasem kilkunastu sekund, czasem pakiety giną i są przesyłane ponownie, czasem transmisja całkiem się urywa i musi być wznawiania. Najczęściej wcale tego nie widzimy, bo o takie rzeczy dba protokół TCP/IP, ale warto mieć tego świadomość.
11 maja 2012: po zmianie prędkości w dniu 9 maja okazało się, że upload w Aero2 nie zmienił się i pozostał na poziomie 256 kbit/s – w związku z tym uaktualniłem tekst i tabelki.
Info dla myslacych o zakupie tabletu z 3g. Piluje trzeci tydzien Huawei S7 slim z karta Aero2. Chodzi rewelacyjnie pomijajac brak wskazan sily sygnalu i drobnych przeklaman z tym zwiazanych. Czulosc ma powalajaca. Tam gdzie modem K3765 ledwie zipal s7 lapie siec bez zajakniecia. We Wroclawiu i okolicach poki co nie trafilem na miejsce bez zasiegu. Tablecik sam wznawia polaczenia ze nawet nie wiem kiedy minela godzina. Za tak mala cene polecam z czystym sumieniem.
Pliz, dopisz tę informację w dwóch miejscach specjalnie dotyczących tabletów: http://jdtech.pl/2011/10/aero2-wykorzystanie-w-ta… oraz w wolnej chwili: http://forum.jdtech.pl/Forum-tablety
Właśnie dopisałem w pierwszym linku … post chwilkę powisiał i go "zjadło".
W drugim chciałem go wkleić i nawet się zalogowałem ale nie mam siły pisać go od nowa .
Coś się zepsuło na tej stronie w sprawdzaniu pisowni. Wszystko mi podkreśla na czerwono, że jest błąd. Na innych forach działa poprawnie. Kubuntu 12.04, Firefox 12.
Sorry, to jednak u mnie się popsuło. Już naprawiłem.
Tak, to problem lokalny – trzeba wybrać słownik, z którego korzystamy
Witam. Korzystam z Aero2 poza domem. Miałem okazję w następujących lokalizacjach: Warszaw – hotel Intercontinental, Poznań – Dworzec Główny PKP, Jarocin – wylotówka na Leszno, Szprotawa – ogrody działkowe. Wszędzie bez zwiech zakłóceń i innych problemów. Wszystko ładnie chulało. Modem 173-2 bez modyfikacji, system w lapie Windows7.Połaczenia nie zrywa i lepiej trzyma niż w Play-u (nadeszła burza i nadajnik Playa wyłączyło, a nadajnik Cyfrowego Polsatu działał). Usługa działa także bez problemów we Wrocławiu – koło Katedry. Także jednym słowem – na razie oki.!!!!
Chwalcie,chwalcie się że wysyłanie jest ok 512 to na pewno długo to podziała na tej prędkości wysyłania.
A dlaczego nie?
Nie wiem jak pozostałym użytkownikom, ale ja już od dawna mam wysyłanie na poziomie ok 512kbps i pliki rzędu 200MB wysyłam w godzinę – szybciej niż na Neostradzie tzw 2mbps (tam wysyłanie na poziomie 256 kbps). I już teraz można pobrać pliki każdych rozmiarów – pod warunkiem, że przez uTorrent lub z chomików poprzez dedykowany program – sam tak pobierałem Windowsa 8:) Zaraz po odebraniu karty przez dwa miesiące pobierałem koło 30 GB. Jak dla mnie głównym powodem dla którego osiągnięcie tych 60 GB jest mało prawdopodobne jest to, że aero2 to z założenia internet mobilny, a ciągle przemieszczając się (choćby pociągiem) średnio przez połowę drogi zasięgu nie ma, a przez 1/3 jest słaby i rwie się połączenie.
Jeżeli mówisz o wysyłaniu, to chodzi pewnie o nowe nadajniki na masztach Plusa – i tam faktycznie upload jest nieco wyższy, a dokładniej około 400kbit/s. Znany błąd/problem konfiguracyjny, nie związany z przyspieszeniem do 512.
Niech będzie, że półtorakrotnie to "nieco" – wiele bym dał, gdyby neostrada częściej działała "nieco" szybciej, niż ponad "nieco" wolniej:D Nie masz może informacji, bądź uzasadnionych przypuszczeń, co do tego, czy "problem" pozostanie po przejściu na 512 i upload będzie wynosił 800kbps czy to zostanie zlikwidowane?
Nie ma oficjalnych informacji o tych 400kbit/s, a co dopiero o tym co po zmianie Nawet nie wiem, czy zmiana nastąpi. Obstawiam, że jeżeli cokolwiek, to raczej 400 zmieni się w 512 i tyle.
256 kbps pozwala na oglądanie video np. w ipla o jakości ECO lub można sobie zbuforować lepszą jakość naciskając pauzę lub wykupić możliwość ściągnięcia na HDD. Właściwie wszystkie pliki które ściągałem umożliwiały wznowienie ale warto pamiętać o tym limicie. Fajnie że są downloadery w smartphonach i można zostawić takiego z kartą Aero2 i się ciągnie przez noc czy dzień Największy plik jaki ciągnąłem to obraz Windows 8 i rozłączało w okolicach 101 MB.
Tomek, masz jakis program na PC dzięki któremu mógłbym wznawiać pobierania ? Prosze Cie o Pomoc
Najczęściej używane to… sama przeglądarka (większość ma taką opcję, jeżeli tylko serwer pozwala), FlashGet i do ściągania z serwisów typu rapidshare – jDownloader.
Getright wznowi pobieranie i wznowi przerwane połączenie.
Jakubie, czekam na twój nowy wpis, co można robić w internecie z prędkością 512 kb/s
Wielu ludzi nie wie, że można na tej prędkości oglądać TV, grać w gry multiplayer, czy słuchać dobrej jakości radia internetowego.
To będzie wraz z newsem o 512kbit – w poniedziałek najprawdopodobniej. W sumie fajny pomysł z opisem co da się robić – ale generalnie jeszcze niedawno 512 to było normalne łącze w Neo i dało się na tym wszystko zrobić… A do tego limity były nawet… ech…
Mieć te 0,5 Mb/s a nie mieć też jest różnica.
Wielu co ma kabel powie za wolna prędkość, może i tak, ale do ściągania GB a nie do normalnego użytkowania internetu.
I wideorozmowy płynnie będą chodzić, nie mogę się doczekać. ;D
A tą Operę to sobie darowałem, Firefox z Adblock+Fasterfox chodzi mi najlepiej.
Przy 512 kbit/s to będzie faktycznie pełnoprawny dostęp do sieci. Z tym adblockiem to jest problem przy opisywaniu – powoduje on także wyłączenie reklam także na jdtech.pl, więc to troszkę nie w moim interesie
Co się dzieje jeśli są blokowane reklamy na Twojej stronie, ponosisz stratę? Jeśli tak, to dodam Twoją stronę do wyjątków w Adblocku Firefoksa. Poza tym jeśli zależy Ci na wyświetlaniu reklam, to dodaj pojawiające się okienko z prośbą o dodanie Twojej strony do wyjątków w Adblocku. Takie rozwiązanie widziałem na innych forach. Jest info, że forum utrzymuje się tylko z reklamy i że jest to jedna niewielka reklama, więc zrobiłem dla nich wyjątek w regułach Adlocka. Blokuję strony, które agresywnie atakują reklamami.
Temat reklam jest długi i skomplikowany, trudno opisać go w jednej krótkiej odpowiedzi. Co do zasady blogerzy zarabiają głównie na kliknięciach w reklamy, ale część reklam jest kupowana na podstawie ruchu na stronie – im więcej wyświetleń, tym więcej chętnych do publikacji reklamy (już nie płaconej za kliknięcia). Więc najprościej mówiąc – tak, każde blokowanie reklam powoduje jakąś stratę.
Z drugiej strony mnie też wkurzają chamskie reklamy wcinające się (i na takich portalach też stosuję blokowanie reklam) i wyskakujące na chama i zasłaniające właściwą treść – dlatego ja mam spokojne, siedzące na swoich miejscach reklamy i pilnuję, co i jak jest reklamowane (w miarę możliwości). Do tego staram się, żeby reklamy były dostosowane do treści strony.
Stosowanie wielkich czarnych anty-adblocków uważam znowu za przesadę w drugą stronę, poza tym wiem, że technicznie nie ma gwarantowanej metody wykrycia adblocka. No i taki baner łatwo… zablokować Ale ze statystyk wiem, że ponad 25% czytelników jdtech osób stosuje blokady. Ale pomysł dobry, zrobię jakąś dyskretną informację z boku. Nie chodzi mi o epatowanie świętym oburzeniem – prowadzenie bloga to świetna zabawa, pouczająca przygoda i radość pomagania, a nie czysty biznes.
Dyskretnej nie zauwżą. Po prostu info na górze na pasku z prośbą o nie blokowanie reklam i dodanie wyjątku w Adblocku.
A ja mam pytanie, bo często wchodzę tu na stronę też po to żeby kliknąć w Twoje reklamy (z wdzięczności, dzięki tej stronie uruchomiłem Aero2 na tym e173u…): czy jest różnica, jeśli kliknę w jedną reklamę z boku strony, a nie we wszystkie? Pytam ponieważ słyszałem kiedyś, że w przypadku reklam z google to nie ma znaczenia. Być może źle słyszałem, stąd moje pytanie. Pozdrawiam
Zasada obowiązuje jedna: klikaj tylko w te reklamy, które cię interesują. Z pewnością nie jest dobrym pomysłem klikanie specjalnie tylko w celu klikania. Reklamy są po to, żeby reklamodawca miał z tego korzyść – sztuczne kliknięcia są bardzo nielubiane przez reklamodawców, a przede wszystkim Google, który potrafi takie rzeczy bardzo sprytnie wykrywać.
ok
Już teraz wolę ten darmowy internet z rozłączaniem co godzinie i z 256kbps niż u innego operatora "normalny" internet z limitem paru GB…
Tu korzystam wolno bo wolno ale ile chce i wiem że mi się nagle transfer nie skończy
PS. Myślę że jak któryś z operatorów zaproponował by podobną usługę – płatną (ograniczenie prędkości internetu do 256 lub 512 kbps ale najlepiej bez rozłączania) i bez limitów w miarę w rozsądnej cenie zrobił by na tym sporą kasę
Szkoda że naszym operatorom tak bardzo podobają się limity…
A słowo "limit" niebywale odstrasza potencjalnego klienta.
W Play jest za 15zł 512Kbps z 500MB pakietem lub 30h miesięcznie.
No tak, to robi wrażenie przy 320 GB w Aero2 po 11 maja
Nie robi, ale przynajmniej połączenie jest stabilne.
Nie wiem, ale ja na stabilność połączeń w Aero2 nie narzekam.
ale lipa w play
Sytuacja jest prosta – sieci radiowe nie są z gumy, ani nie da się ich rozbudowywać w nieskończoność – w odróżnieniu od kabli ADSL czy kablówek – nie są w stanie udźwignąć transferów nieograniczonych limitami. Pierwszy operator, który na dużą skalę udostępni nielimitowaną ofertę po prostu padnie pod obciążeniem. A już z pewnością pierwszy byłby Play, który posiada najmniejszy wycinek częstotliwości. Sytuacja może się odrobinkę zmienić za kilka lat, gdy na szeroką skalę wejdą sieci LTE w pasmach 800 MHz i 2,6GHz – gęsta sieć nadajników zwłaszcza w tym drugim paśmie pozwoli na na prawdę dużo.
No dobra, a nie może po prostu przyciąć wszystkim prędkości po przekroczeniu limitu 20% zasobów? Przecież te widełki określają prędkość maksymalną a nie gwarantowaną. Rzeczą gwarantowaną jest właśnie te 20% zasobów. Wydaje mi się logiczne, że Aero2 będzie przepuszczać po prostu tyle darmowego ruchu, ile przejdzie przez te 20%. Owe 256/512kbps to tylko dodatkowy limit na wypadek (jak teraz) gdy obciążenie jest małe.
Ciekawszą sprawą jest sposób wyznaczenia tych 20% zasobów sieci – czy jest to procent ruchu wychodzącego z Aero2 do Internetu, łącza każdego BTS, czy pasma radiowego w każdym nadajniku.
Ciekawostką jest to, że widełki określają MINIMALNĄ i MAKSYMALNĄ – w zasadzie to jedyny dostęp do Internetu w Polsce z gwarantowanym minimalnym transferem.
Natomiast z tymi 20% to faktycznie jest ciekawa sprawa, bo można interpretować to na różne sposoby. 20% przepustowości całej sieci, albo 20% przepustowości osobno każdego sektora każdego nadajnika. Nie ma żadnej definicji.
Witam, Chciałbym wspomnieć o innym darmowym internecie lokalnym, nie wiem czy był prekursorem darmowego internetu ale na pewno już jakiś czas działa. Miałem z nim do czynienia jeszcze podczas czasów studenckich http://www.resman.pl/ Miasto RZESZÓW
Resmana znam bardzo dobrze, to największa chyba ciągle sieć miejska typu WiFi. Niestety aktualne regulacje UKE powodują, że wszystkie nowe sieci tego typu będą miały parametry gorsze, niż… Aero2. A to już smutne i bezsensowne. Z drugij strony szkoda, że tego typu rozwiązania miejskie nie udały się na większą skalę – albo z powodu kosztów, albo (jak w przypadku Warszawy) z powodu braku częstotliwości.
Nie wiem jak innym ale mi się jeszcze nie udało pobrać pliku powyżej 100MB (największy plik jak próbowałem pobrać to 140MB) mimo pauzy podczas pobierania przed upływem godziny i wznowienia po ponownym połączeniu niestety Aero zrywa połączenie zawsze przy jakiś 120 MB pobranego pliku i trzeba pobierać od nowa próbowałem trzy raz i za każdym razem u mnie wygląda to tak samo mimo że powinienem mieć kolejną godzine do dyspozycji.Wychodzi więc na to że Aero ma jakieś zabezpieczenia i przed cierpliwymi ,dlatego do pobierania mam karte play online i nawet bez wykupowania wyższej prędkości zawsze w nocy pobiera mi z prędkością 120kb/s a jeśli potrzebuje szybko coś pobrać to w rezerwie mam też OFnK i średnią prędkość pobierania 550-600 kb/s.Ogólnie jednak jak wiadomo Aero nie jest od pobierania ale jako darmowe źródło internetu do sprawdzenia poczty pogody wiadomości i pobierania pojedynczych plików mp3 sprawdza się wyśmienicie
o to jest OFnK ?
Orange Free na Kartę
A to dziwne, co piszesz. Parę dni temu ściągnąłem Kubuntu 12.04, 700MB, trwało to kilka godzin. Ściągnąłem go KTorrent. Czym ściągałeś?
Kolega adam korzystał pewnie ze wspomnianych w artykule technologii i serwisów, które nie pozwalają na wznawianie. bitorrent to protokół, któremu wszelkie przerwy w transmisji są niestraszne. FTP i HTTP pozwalają na wznawianie, jeżeli odpowiednio zostanie skonfigurowany serwer. A serwisy typu rapidshare pozwalają na wznawianie tylko, gdy wykupimy dostęp komercyjny. I to zwykle jest ograniczenie.
nie wszystkie wydaje mi się, że akurat rapidshare pozwala na dociąganie w wersji darmowej. Używam JDownloadera i robi to bez problemu tylko, że prędkość to max 30 kilobitów/s
To zależy także od rodzaju konta tego, kto opublikował plik.