Internet w Cyfrowym Polsacie – nie dla firm
Dwa lata temu podpisałem normalną, komercyjną umowę na pierwszą ofertę LTE na polskim rynku. Płacąc 50 PLN za pakiet 5 GB w dzień i 50 GB w nocy jestem zadowolonym użytkownikiem tego rozwiązania – dzięki niemu przetestowałem szereg urządzeń pod katem zgodności z technologią LTE i na co dzień korzystam z tego rozwiązania.
Powoli upływa jednak 2-letni okres umowny i jako zadowolony klient postanowiłem umowę… przedłużyć. I tu zaczęły się schody. Zapraszam do lektury.
Umowa na firmę
Umowę podpisałem na prowadzoną przeze mnie działalność gospodarczą. Już od początku miałem z tym pewne kłopoty, gdyż każdy kontakt z biurem obsługi abonenta kończył się prośbą o podanie numeru PESEL i stwierdzeniem braku mnie jako abonenta w systemie.
Dodatkowo sprawę skomplikowało podpisanie umowy usługę telewizji satelitarnej: teraz otrzymuję informację, że nie mam usługi dostępu do Internetu, a jedynie telewizję. Oczywiście jakby ktoś pytał: nie, nie można połączyć usługi internetowej z telewizyjną, jeżeli usługa internetowa jest świadczona na potrzeby firmy.
Jednak nauczony doświadczeniem pamiętam teraz, żeby jasno i dobitnie powtarzać, że chodzi o umowę na firmę i udaje się jakoś dotrzeć do moich danych konta.
Przedłużenie umowy na firmę…
Na 3 miesiące przed końcem umowy zwykle zaczynam się ponownie interesować ofertą operatora pod kątem przedłużenia umowy o kolejny rok lub 2 lata. Aktualna oferta pozwala na uzyskanie około dwukrotnie większej ilości danych, niż w przypadku mojej dotychczasowej umowy przy podobnej cenie – dla mnie to brzmiało interesująco. Zwykle wystarczy zadzwonić albo po prostu przejść się do punktu naziemnego operatora i w 15 minut przedłużyć umowę – tak zawsze było w Tmobile, Plus, Play czy Orange.
Zadzwoniłem więc na infolinię Cyfrowego Polsatu. Po przebiciu się przez opisany wyżej problem uzyskałem informację, że nie ma problemu, albo umowę taką można przedłużyć tylko w punkcie naziemnym. Oferta nieco gorsza niż przez infolinię i internet, ale trudno się mówi – procedury to procedury.
…jest niemożliwe
W punkcie, do którego musiałem dotrzeć przez pół miasta (w centrum Warszawy nie ma żadnego punktu obsługi abonenta ani nawet sklepu Cyfrowego Polsatu) uzyskałem informację, że… nie ma możliwości przedłużenia umowy, proszę pytać infolinię. No to od razu „poprawił mi się humor”, zadzwoniłem ponownie na infolinię Cyfrowego Polsatu, gdzie jasno i wyraźnie otrzymałem informację o mniej więcej następującej treści:
Klienci Cyfrowego Polsatu, którzy podpisali umowę na firmę, nie mogą w żaden sposób przedłużyć umowy na kolejny okres promocyjny (ze zmianą taryfy na aktualnie obowiązujące). Umowa po okresie promocyjnym przechodzi na warunkach określonych w tryb umowy na czas nieokreślony z miesięcznym okresem wypowiedzenia.
I teraz najlepsze:
Jeżeli chcemy skorzystać z aktualnych promocji, to jedynym wyjściem jest zerwanie (na piśmie przesłanym do siedziby CP) aktualnie obowiązującej umowy i podpisanie kolejnej.
Nigdy, ale to nigdy nie spodziewałem się, że klienci prowadzący firmy mogą być tak dziwnie traktowani przez jakichkolwiek operatorów. Oczywiście rozumiem, że oferta Cyfrowego Polsatu jest kierowana głównie do osób fizycznych, jednak tego typu podejście operatora powoduje, że spora grupa mikroprzedsiębiorców i innych potencjalnych klientów instytucjonalnych po prostu nie tylko nie może, ale po prostu nie powinna korzystać z usług tego operatora.
Rozwiązanie
Wygląda na to, że wszyscy klienci, którzy chcą podpisać umowę na prowadzoną działalność gospodarczą powinni zrezygnować z oferty Cyfrowego Polsatu i od razu udać się do powiązanej kapitałowo (i technologicznie) firmy Plus, która takich problemów nie robi. Ponieważ obu spółkom usługi LTE świadczy ta sama spółka NFI Midas (właściciel Aero2, CenterNetu i Mobylandu), więc oferta tej firmy jest praktycznie identyczna od strony finansowej.
PS: Ja osobiście spróbuję najpierw przenieść numer do Plusa, a jak to się nie uda, zakończę umowę z CP i podpiszę nową umowę z Plusem lub innym operatorem, jeżeli pojawią się jakikolwiek problemy z tą operacją.
Ja mam za to inny ciekawy problem ze zgrają pana Solorza. Mam internet LTE w Plusie (abonament za 59zł) i zobaczyłem usługę Ekstra SIM w Cyfrowym Polsacie. Jako, że do laptopa używam E3276, chciałem sobie dobrać kolejny SIM do tabletu – nauczony doświadczeniem, że oferty CP i Plusa są identyczne, ruszyłem do salonu i dowiedziałem się, że tego akurat Plus nie oferuje. Tak więc, jeżeli ktoś z Was chce mieć kilka kart SIM, to zdecydowanie lepsza będzie oferta Cyfrowego Polsatu. :/
W tej chwili dwa simy do dokładnie tej samej usługi oferuje Tmobile (Tmobile Tandem, na raz można korzystać tylko z jednej karty), a dodatkowe SIM do korzystania jednoczesnego mają chyba tylko Play i CP.
No właśnie, spodziewałem się, że skoro ofertę internetową CP i Plusa robi się metodą "kopiuj wklej", to ten malutki szczególik też skopiowali. Nie skopiowali, cholera jasna .
Czymś się muszą wyróżniać
tpsa/orange to złodzieje i oszuści tak jak getin bank
Zawsze znajdziesz człowieka, który trafił na problemy z daną firmą i zraził się do niej całkowicie, ale nazywanie takiej firmy oszustem to zwykle przesada. Jeżeli pilnujesz procedur, czytasz regulaminy itd. zwykle nie wpadasz na miny. Czasem oni w ciebie rzucają bombą (jak we mnie Orange), ale to się da zwykle wyjaśnić.
Też zauważyłem, że większość nie czyta umów, regulaminów, a później jęczą, krzyczą, że zostali oszukani. I panie premierze: Jak żyć? Państwo powinno zabronić takich działań! A to tylko świadczy o tym, że jak się nie ma w głowie….
niska świadomośc społeczeństwa, głupkami łatwiej się rządzi
typowe glupoty wypisujecie,mozgi wam dokladnie zlasowalo?
chcecie robic za niewolnikow studiujacych prawnicze talmudyczne wypociny?
wszelkie podstepne i niejednoznaczne umowy sa zgodnie z kc zakazane i podpadaja pod wyludzenia z kk. czym sie to rozni od typkow grajacych w trzy kubki na bazarach, co do istoty niczym. na dokladke sa to monopolisci z monopolow koncesjonowanych przez panstwo. czas na kontrole tego lichwiarstwa za pomoca ostrych i konkretnych przepisow chroniacych obywateli, moim zdaniem powinny byc trzy taryfy dla operatora i kropka, niech wiecej zatrudnia technikow a nie bajarzy i oszustow z lewymi dyplomami zarzadzania lichwa i pomrocznoscia.
Pamiętaj o jednym – to o czym mówisz dotyczy oczywiście tylko… osób fizycznych. Artykuł na górze jest o firmach, a wspomniana ochrona KC nie dotyczy takiego przypadku. Poza tym i tak nie ma definicji jasnego i prostego języka umownego, a do tego na prawdę mało kto czyta umowy przed ich podpisaniem i nie pyta o istotne szczegóły.
Jestem przy tym zdecydowanym przeciwnikiem tego, żeby narzucać "trzy taryfy" przez UKE czy podobne – cała radość w tym, że mamy szeroką i ciekawą ofertę na rynku.
widać, że nie obcowałeś z Polsatem wcześniej Ta firma właśnie tak ma. Po umowie lepiej obecną rozwiązać i wziąć następna nową. Nie dość, że w nowej będzie taniej, to jeszcze nowy lepszy dekoder za 1zł oraz lepsze pakiety programowe. U nich tak zawsze było [no na pewno od 2007 kiedy pierwszy raz podpisałem z nimi umowę na dekoder satelitarny Cyfrowego Polsatu i co 2 lata nowa umowa - w tej chwili walają mi się na strychu już 3 dekodery, a 4 nowy właśnie postawiłem na stoliku].
chyba w pomaranczy jest podobnie. Może to dlatego, że jacyś nieudacznicy dobrze trzymają sie na średnich stołkach, a właściciele firmy tak na prawde tracą – to tylko teoria
Przy telewizji jest faktycznie inaczej, ale polityka tej firmy mnie rozwala jednak – oczywiście jak ktoś łączy TV z internetem robiąc coś na kształt Triple-Play, to może to mieć sens, ale dla mnie – kompletna bzdura.
A ja nigdy na siłę nie wkładam pieniędzy firmom do kieszeni, bo robienie tego na siłę, to gwałt! A gwałt jest karany. Dlatego też lubię, gdy jest dużo firm świadczących takie same usługi, bo mam w czym wybierać i to sprzyja korzystniejszym ofertom dla klientów.
W ramach wielkiej radości z obsługi klienta CP postanowiłem przenieść numer do Plusa… po czym okazało się, że Orange wpisał mnie do bazy nierzetelnych klientów firm telekomunikacyjnych. Problem w tym, że… Orange nie ma do mnie żadnych uwag (sprawdzane po NIP i PESEL), a i ja nic nie wiem o jakichkolwiek zaległościach.
Dobra, dobra, już się nie wykręcaj! Zostałeś zdemaskowany, system się nigdy nie myli, człowiek może. Matkę oszukasz, ojca oszukasz, księdza oszukasz, a systemu nie oszukasz.
Co do pomyłek to słyszałem ostatnio dobry tekst, gdy stałem w kolejce do kasy. Kasjera pomyliła się przy wydawaniu reszty, a klient do niej mówi: Spokojnie, w Polsce tylko Donald Tusk się nie myli!
No i taka jest wiarygodność tych BIKów, srików i innych rejestrów. A później udowadniaj, że nie jesteś wielbłądem. Bo jak widzę, to działa w jednym kierunku.
Akurat w BIK i analogiczne BIGi to warto co jakiś czas sprawdzać i dbać o to, żeby się tam nie znaleźć, jeżeli korzystamy z usług finansowych – i da się to robić dość skutecznie. Jednak baza międzyoperatorska to taka dość cichociemna sprawa, która jest trudna do jakiejkolwiek diagnozy – nigdy nie spotkałem się z problemami z tego tytułu i z jednej strony jestem totalnie zaskoczony, że ktokolwiek mnie tam wpisał, z drugiej strony TPSA i Orange to firmy, z którymi miałem w przeszłości takie jazdy, że w sumie nie zaskakuje mnie, że to właśnie ich paluchy widnieją na tym i to właśnie w ten sposób, że nie wiedzą nic o zaległościach, a i tak wpisali.
Mimo to nie szukam politycznych motywów, a jedynie widzę "burdel w papierach".
Zastanawiam się, czy nie zażądać odszkodowania od Orange za to wysokości kaucji jaką poprosił mnie Plus.
Pewnie, że bierz odszkodowanie! Tylko wymyśl dużą kwotę, żeby robiło wrażenie i było z czego opuszczać.
A co do burdelu, to Polska to jeden wielki burdel! Tak się już każdy do tego przyzwyczaił, że już nie zwraca na to uwagi. A jak się spotka firmę, organizację, w której wszystko działa, to się nadziwić nie można.
Mnie tylko denerwuje, że tego nie da się łatwo wyjaśnić – nikt nic nie wie. Mogę tylko pożalić się na blogu i pytać operatora na piśmie (30 dni + ew. wydłużenie).
A kolejny głupi efekt, to taki, że to nie Orange wyjaśnia, niczego nie musi tłumaczyć, ma to wszystko w głębokiej *cenzored* poważaniu. A cała sprawa spoczywa na Tobie. A gdzie zasada, że winę należy udowodnić, że niewinny nie musi się tłumaczyć? W tym momencie normalny jest, że Orange powinien w ciągu, załóżmy 7 dni wykazał winę, albo natychmiast usuwa to pomówienie! A jak sam widzisz, nikt nic nie wie, a jesteś na czarnej liście. To gdyby tak się bardziej rozejrzeć po różnych organizacja, to pewnie wyszłoby, że jesteś agentem Mosadu, a może i nawet asem alkaidy. Jak łatwo komuś coś przyczepić przez duże organizacje, a najlepsze jest to, że wtedy nie mam nikogo odpowiedzialnego za to! Zauważyłem, że w obecnych czasach nikt nie używa słowa "honor", nikt nie ma honoru, a kiedyś honor był "droższy od pieniędzy" – tak niektórzy mówili. Co za czasy, szumowin, oszustów i krętaczy – i takich ludzi się ceni!
Tylko Orange ma np. 10mln klientów i nie pilnuje każdego z osobna. Niestety trzeba się przypomnieć.
Jak masz to na piśmie to zasuwaj do adwokata. Na pewno wyciśnie z nich z dyche – połowe weźmie dla siebie, ale piątka to zawsze coś. troche z innej beczki …. z tymi zdjęciami wykorzystanymi przez nasząklase do reklamy kart kredytowych – ktos ich pozwał i mu zapłacili 5 tysi. preentscreen rules.
Informacja z bazy międzyoperatorskiej jest w zasadzie tajna przez poufna i tylko dla operatorów. Dostałem tylko propozycję wpłacenia kaucji 1500 PLN.
Czyli .. Pan Komuś podpadł, albo komuś sie myszką omckło i klikło w systemie w niewłaściwe okienko.
Teorii spiskowych nie mam – ale na Orange (czyli France Telecom i TPSA) zawsze "mogłem liczyć" w takich sprawach.
A poza tym JAJA JAK BERETY !! W Teleexpresie na pewno by wspomnieli o takim numerze
Cyfrowy Polsat robi Ci pod górke, a Ty przenosisz sie do Plusa? "
Przenoszenie numeru do internetu nie ma żadnego sensu – w ten sposób postanowiłem "zrobić im na złość", ale jak widać Orange był bardziej "zabawny"
właśnie od 1 lipca przechodzę na TV FREE, wcześniej myślałem kupić zestaw 3kolorTV za 90 zl (+ cena zestawu, niestety sprzęt parowany z kartą) rocznie ale taki zakup możliwy jest na terenie Rosji!
co raz mniej ludzi zna rosyjski :/
a co do obsługi i szanowania klintow, to plus i vectra też jest świetna inaczej.
A ja nie narzekam jakoś strasznie na obsługę żadnej z firm – wszystkim się zdarzają wpadki.
Z tym że u wielu wpadki są nie wyjątkiem lecz regułą. Mam tu na myśli netie.
co do telewizji to polecam tv satelitarną darmową – talerz i dekoder mozna kupic juz za 200 zł i mamy kilkaset kanałów za darmo w różnych językach. piszczcie w wyszukiwarke FTA – free to air
Tak, to też jest rozwiązanie interesujące, ale dobrych kanałów jest mało – a polskich jeszcze mniej, tutaj naziemna cyfrowa ma większy sens.
W naziemnej cyfrowej są tylko polskie, brak dostępu do zagranicznych. Cchyba, że ktoś mieszka pod granicą gdzieś może. Niemieckie darmowe kanały satelitarne są bardzo dobre.