Sferia – to już definitywny koniec sieci CDMA
Od prawie samego początku działania trwa „kosmiczna” odyseja najdziwniejszego operatora „komórkowego” na naszym rynku. Właśnie rozpoczął się nowy rozdział w działalności tej firmy. Z końcem 2014 roku wyłączona zostanie ostatecznie sieć CDMA działająca w paśmie 850 MHz. Wszyscy klienci, którzy chcą dalej korzystać z jej usług muszą wyposażyć się w tradycyjny sprzęt GSM i kartę SIM, którą można uzyskać od operatora.
Po tych technicznych zmianach u operatora nadal zachowana pozostanie podstawowa funkcjonalność i unikalna cecha Sferii, jaką jest tzw. nomadyczność – numer telefonu w sieci Sferia należy do puli stacjonarnej, tak więc koszt połączenia dla osoby nawiązującej połączenie jest taka sama, jak w przypadku połączeń na numery Orange (dawnej TPSA). Oznacza to, że za pomocą VoIP można nawiązać takie połączenie znacznie taniej, niż na telefon komórkowy. Oferta jest jednak nadal dostępna tylko w strefie numeracyjnej Warszawy (22) i Ostrołęki (29).
Historia – przypomnienie
Operator Sferia istnieje od 2000 roku, lecz jej historia zaczyna się w 1990 roku z boomem na zupełnie zapomniane już dzisiaj pagery. Po wielu perypetiach (zmiany częstotliwości i sposobu korzystania z przydzielonych zasobów) i niezbyt jasnych decyzjach urzędów, w tym pochodzącej z sierpnia tego roku decyzji Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, ostatecznie Sferia rozgości się jako pierwsza w paśmie 800 MHz jako operator sieci LTE ze swoim wycinkiem o szerokości 5 MHz. Prawie na pewno włączone zostanie to pasmo do użytkowanych przez grupę Solorza-Żaka pasm Plusa, Aero2, Mobylandu i CenterNetu.
Telefonia nomadyczna
Sama nomadyczność także jest nieźle zakręconą usługą – z jednej strony Sferia na początku była operatorem usług stacjonarnych, ale realizowanych w technologii komórkowej (amerykańskiej wersji CDMA 2000), w której technicznie można było się poruszać podczas rozmowy, jednak w celu zapewnienia jakiej takiej stacjonarności, wyłączone były handovery. Efektem tego było ciekawe zjawisko: rozmowa głosowa nawiązana w zasięgu jednej stacji bazowej nie mogła być kontynuowana po wyjechaniu poza zasięg tej stacji.
Po przejściu do GSM funkcjonalność ta została zachowana, działa także tylko w wybranych rejonach (Warszawa i Ostrołęka) oraz zrywa połączenie pod nadmiernym oddaleniu się od miejsca rozpoczęcia rozmowy. Usługa została rozszerzona o możliwość posiadania jednocześnie numeru nomadycznego/stacjonarnego oraz komórkowego na jednej karcie SIM z dodaną opcją przekierowań pomiędzy tymi numerami (płatne zgodnie z cennikiem).
Dodatkowo przejście na technologię GSM umożliwiło bezproblemowe oferowanie transmisji danych w telefonach komórkowych, co w urządzeniach oferowanych przez Sferię w CDMA nie było możliwe. Co ciekawe Sferia nie oferuje usługi MMS – wcale.
Skąd ja znam tę nazwę…
Sferia jest szerzej nieznanym operatorem, którego niektórzy klienci Aero2 kojarzą z salonami (już zamkniętymi), w których można było odbierać przez jakiś czas karty SIM BDI. Co ciekawe często nazwa Sferia była mylona z salonami firmy Sferis (ciekawe, ile razy pracownicy tych salonów byli pytani o karty Aero2…)
Strona operatora: Sferia.pl
Ciekawa firma, w sumie trochę dziwne, że coś takiego istniało i utrzymywało się na rynku.
Najbardziej szkoda, że pasma trafiają do molocha Solorza – coraz mniej operatorów, z czego większość i tak wirtualna.
I pan Zygmunt S. właśnie dostał "za darmo" 5Mhz pasma LTE…. Z tym że nie ma nic za darmo, musiał komuś nieźle posmarować.
Nie do końca za darmo, ale ponieważ część dokumentacji jest utajniona, nie znamy wszystkich szczegółów sprawy. Wszystko przez umowy zawierane w czasach przed UKE (wtedy był URTiP) – i trochę to przypomina sprawę autostrady pod Krakowem, ale nie aż tak tajne (tam dochodzi sprawa jakiś kosmicznych odszkodowań państwa wobec koncesjobiorcy).
Dostali pasmo poza przetargiem, a do przetargu wystawią areo, mobylandię i inne spółeczki.. W ten sposób plus zgarnie prawie całe pasmo 800…
Raczej więcej, niż 5 MHz Plus nie ma szans dostać, poza tym ich niespecjalnie teraz stać na zakup.
Przecież to i tak tylko przełożenie pasma z prawej do lewej kieszeni…
A tak na marginesie, przecież tylko w Polsce była taka sytuacja, że prezydent musiał prosić króla Zygmunta o odkodowanie meczu polskiej reprezentacji
To było po prostu świetne. Do tego dziennikarka Polsatu dziękująca Solorzowi-Żakowi za jego dobroczynność, czy jakoś tak, że w ogóle kupił prawa do transmisji i puścił mecz otwarcia za darmo.
Czyli ta cała sferia była tylko po to żeby podstępem pozyskać pasmo, podobnie jak aero2.
Natomiast zembaty filantrop i tak by puścił ten mecz na ogólnej bo wtedy jest większa oglądalność. Oczywiście oglądalność reklam a tylko to się liczy czyli forsa. Nie dość że naciągnął ludzi na ~100zł to oszukał ich puszczając mecz także tym co nie zapłacili a upokorzenie komoruskiego – bezcenne. Za wszystko inne zapłacisz PPV.
No nie do końca, bo jednak sieć CDMA 2000 uruchomili i użytkowali przez 14 lat, a sprzęt mogą teraz najwyżej wyrzucić, bo nikt go nie kupi, a poza masztami i radioliniami niewiele da się wykorzystać. A współwinne są władze kraju (a dokładnie niestiniejący już URTiP), które dały wadliwą decyzję rezerwacyjną w latach 90-tych.
Sytuacja jest niestety (jak zawsze w takich sprawach) cholernie złożona. Ale oczywiście wygląda na to, że najwięcej na tym ugrał Solorz-Żak.
Mam kilka zastrzeżeń do działania dzisiejszego UKE, jednak najpoważniejsze zarzuty mam do MAC… Głównie chodzi mi o politykę światłowodową…
Do każdego z urzędów można mieć wątpliwości, jednak nie ma wątpliwości, że są potrzebne
Ale powiedziałem
Ten operator działa dalej, tylko już jako wirtualny w Plusie i jak widać na tym samych zasadach, tylko pozbywamy się tego dziwnego wynalazku, jakim było używanie CDMA 2000 w Polsce.
Szkoda że to koniec Sferii.
Pierwszy!