Aero2 – ile kart wydał operator oraz jak długo trzeba czekać
Jakiś czas temu prosiłem czytelników mojego bloga oraz kilku forów internetowych (między innymi bez-kabli i pdaclub) o przesłanie do mnie kilku informacji dotyczących kart SIM usługi bezpłatnego dostępu do Internetu, które odebrali już od Aero2. Dzięki waszej pomocy mogło powstać niniejsze małe opracowanie statystyczne, które pozwala zajrzeć nieco wgłąb tego, co dzieje się u operatora.
Pomysł wziął się stąd, że oglądając kilka kart zauważyłem prostą zależność między datą otrzymania karty, a jej numerem seryjnym, a dokładniej unikalnym identyfikatorem IMSI, który jest wydrukowany na każdej karcie (zarówno na plastikowej ramce, jak i samym microSIMie). Ostatnie 4 cyfry numeru (a ostatnio 5 cyfr) zmienia się mniej więcej liniowo z czasem od 27 czerwca, kiedy pierwsze karty trafiły do szerszego grona osób.
Stąd już tylko kilka kroków do wniosku, że powstaje możliwość podejrzenia polityki Aero2 wobec UBDI. Wystarczy tylko potwierdzić liniowość wydawania kart, następnie nanieść zebrane informacje na wykres i… wyciągnąć wnioski. Tak też uczyniłem.
Oczywiście z góry zastrzegam, że artykuł zawiera moje prywatne wnioski oparte na otrzymanych od was danych i nie stanowią one faktycznych informacji o tym, jak operator rzeczywiście wydawał karty w analizowanym okresie, gdyż tych informacji Aero2 nie upubliczniło. Staram się w tej sposób jedynie przeanalizować fakty na temat usługi publicznej, którą po części za nasze pieniądze świadczy nam ten operator i uważam, że mamy prawo wiedzieć, jak się sprawy mają.
Poprosiłem was o przesłanie do mnie trzech informacji: daty zamówienia karty, daty otrzymania maila z informacją, że karta jest gotowa, oraz końcówki numeru ICCID karty SIM. Prosiłem o przekazanie daty otrzymania powiadomienia o gotowości karty, a nie daty odbioru, gdyż zgodnie z obserwacjami osób odwiedzających biuro wyglądało na to, że karty są łączone z zamówieniami w momencie ich potwierdzenia.
Krótkie wyjaśnienie na temat numeru ICCID: Jest to unikalny numer przypisany do każdej karty chipowej, jaką jest karta SIM. W przypadku urządzeń przeznaczonych dla telekomunikacji zaczyna się ona od 89, następnie znajduje się kod kraju (u nas jest to 48), oznaczenie operatora, a następnie numer wewnętrzny w karty. Ostatnia cyfrą jest liczba kontrolna wyliczana na podstawie algorytmu luhna. Efektywnie numerem kolejnym wydanej karty SIM jest więc 5 ostatnich cyfr po odcięciu ostatniej z nich (dziękuję Właścicielowi za wskazanie odpowiednich wyjaśnień).
Do dziś otrzymałem około 20 dobrze rozłożonych punktów na wykresie, dzięki czemu uzyskałem w miarę reprezentatywną grupę danych. Wyniki podzieliłem na dwa rozdziały.
Szybkość wydawania kart oraz ich liczba
Oto pierwszy wykres, przedstawiający numerację wydanych kart nałożoną na liniową linię czasu:
Wykres ten zawiera całkiem sporo informacji. Dlatego opis podzieliłem na szereg punktów.
- Dwie serie kart
Pierwsze, co rzuca się w oczy, to fakt obecności dwóch wyraźnie oddzielających się ciągów numeracji. Okazuje się, że od 27 czerwca do 21 lipca numery kart SIM rosły od około 635 do 765. Nagle w dniu 21 lipca zauważyłem skok w numeracji i kolejne karty są numerowane od 1150 – w jednym dniu przydzielono zarówno kartę z puli poniżej 1000, jak i z puli większej od 1000. Wnioski możliwe są dwa:- W jednym dniu wydano 400 kart
- Dostarczona została nowa pula kart, których nie wydawano od najniższych numerów.
Nagłe wydanie 400 kart na przestrzeni jednego dnia dość trudno wyjaśnić, choć nie jest to niemożliwe (rozpatrzone wnioski mogły po prostu czekać na dorzucenie kart). Jednak na wykresie wyróżniłem dwie serie zwłaszcza, że od 21 lipca można zauważyć gwałtowny wzrost liczby wydawanych kart, a jednocześnie jak wiemy dzień wcześniej odbyło się spotkanie UKE z zarządem Aero2, które mogło stanowić impuls to intensyfikacji pracy biura obsługi klienta.
- Szybkość wydawania kart
Patrząc na wykres od razu widać także, że dwie serie kart odznaczają się w miarę liniową szybkością wydawania kart. Po dodaniu linii trendu i wypisaniu równań je opisujących widzimy, że:- Od 27 czerwca do 21 lipca Aero2 wydawało karty ze średnią prędkością 6,1 karty dziennie, nie usuwając z wyliczenia dni wolnych od pracy.
- Od 21 lipca kolejne karty są wydawane znacznie szybciej w tempie 33,5 karty dziennie.
Wydaje mi się, że od 21 lipca praca nad wydawaniem kart UBDI została zintensyfikowana, także ze względu na prawdopodobne dostarczenie nowej puli kart SIM możliwe było szybsze ich realizowanie. Być może uprawnione jest rozumowanie, że do 21 lipca operator oszczędzał karty z pierwszej puli oczekując na dostawę nowych kart.
- Liczba wydanych kart
To jest informacja, która jest bardzo interesująca. Z numerów kart wywnioskowałem, że:- Od 26 czerwca do 21 lipca z pierwszej puli zostało wydanych jedynie około 135 kart.
- Od 21 lipca do 3 sierpnia wydanych zostało kolejne 400 kart.
Sumarycznie daje nam to śmieszną liczbę w granicach 550 kart SIM znajdujących się w rękach abonentów. Pasuje to także dobrze to podanej liczby 300 zainteresowanych na dzień 29 czerwca. Nieźle odpowiada to także zarezerwowanej liczbie 510 adresów IP.
Krótkie wyjaśnienie dotyczące skoków numeracji w pierwszej serii: informacje o numerach czasem potwierdzałem w celu ustalenia, czy nie mam do czynienia z błędami. Okazuje się, że te skoki mogą wynikać po prostu z faktu, że 2-3 osoby pracujące nad wnioskami mogły po prostu podzielić się między sobą podgrupami ciągłych numerów kart, zamiast brać je kolejno z jednego stosu i stąd mogą pojawić się takie zawirowania.
W przypadku drugiej puli problem nieliniowości wynika po prostu ze zbyt małej liczby punktów pomiarowych, a także z występowania dni wolnych od pracy.
Czas oczekiwania na wydanie karty
Przyjrzyjmy się teraz, jak wygląda czas oczekiwania na kartę w zależności od dnia złożenia wniosku:
Analiza obejmuje okres od 24 czerwca do 4 lipca, gdyż do 3 sierpnia operator wydał karty tylko dla wniosków złożonych w tym krótkim okresie.
Po publikacji pierwszej wiadomości w serwisie techmobile.pl, a następnie republikacji tego odkrycia na wielu innych serwisach i blogach 23 czerwca (przypomnę, to był czwartek, dzień wolny od pracy, przez wielu pracowników firm połączony urlopem w piątek w długi weekend) operator zaczął otrzymywać pierwszą falę wniosków. Pierwsze wnioski były przetwarzane w miarę szybko, choć nie tak, jak informował operator (przypomnę, że miało to być w ciągu jednego dnia roboczego). Jednak czas oczekiwania gwałtownie wzrastał, by już około środy 29 czerwca osiągnąć 30 dni. Od tamtego czasu karty są wydawane na tyle szybko, że czas oscyluje w zakresie 25-35 dni z lekką tendencją spadkową, co powiązane jest ze zwiększoną wydajnością wydawania kart po 21 lipca, a także malejącą liczbą złożonych wniosków w kolejnych dniach.
Dodatkowo osoby oczekujące na karty, zgodnie z żądaniem UKE, otrzymują szacunkowy czas oczekiwania na kartę. Jednak rozpiętość szacunków, jakie pozyskałem wskazuje, że operator raczej nie ma precyzyjnego rozeznania, kiedy kto może otrzymać kartę. Szacunki te oscylują od 10 do 45 dni (najdalsze cytowane na forach terminy sięgają 10 września i nijak nie mają się do aktualnych tendencji z powyższej analizy.
Podsumowanie
Krótkie podsumowanie najważniejszych wniosków z zebranych danych. Do 3 sierpnia operator wydał jedynie około 550 kart SIM. Od 21 lipca wydawane są karty z nowej puli i dzieje się to znacznie szybciej, niż w okresie wcześniejszym, jednak nadal niewspółmiernie do potrzeb, gdyż aktualny czas oczekiwania dla osób, które złożyły wniosek w pierwszej połowie lipca to około 30 dni.
Przy aktualnym tempie wydawania kart i przy założeniu, że ponownie nie skończą się ich zapasy, Aero2 powinno wydać nie więcej, niż 800 kolejnych kart do początku września, gdy jak oceniam ma szanse ruszyć nowy system dystrybucji kart (przypominam, że jutro Aero2 będzie już miało w ręku wszystkie oferty dotyczące przetargu na dystrybucję kart).
Liczby te (zwłaszcza po 10x skorygowaniu w dół analizy) są po prostu śmieszne.
PS: Wyjaśnienie dotyczące terminologii: sformułowanie wydawanie karty używam w tym opracowaniu w znaczeniu pozytywnego rozpatrzenia wniosku i powiązania karty z formularzem. Sam fakt odebrania karty mógł wystąpić z kilkudniowym opóźnieniem, dlatego tej informacji nie biorę pod uwagę w tej analizie.
Wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy przesłali i przesyłają nadal informacje dotyczące ich kart. Informacje te nadal zbieram i proszę o ich nadsyłanie, gdyż planuję nadzorować ten proces dalej, dopóki nie zostanie uruchomiony nowy system dystrybucji kart SIM.
Uwaga: artykuł został poprawiony ze względu na bardzo ważną wskazówkę, jaką otrzymałem od uważnych czytelników. Numer wydrukowany na karcie SIM to ICCID, a nie IMSI. Oznacza to, że ostatnia cyfra numeru karty to liczba kontrolna, a wszystkie liczby dotyczące wyliczenia faktycznie wydanych kart należało podzielić przez 10. Tak też został poprawiony materiał. I jest znacznie gorzej, niż mi się początkowo wydawało.
PS2: Otrzymałem dziś (5 sierpnia) potwierdzenie teorii o ICCID: dwie kolejne karty SIM odebrane jednocześnie mają kolejne numery po odrzuceniu ostatniej cyfry, a więc już z pewnością jest to liczba kontrolna.
Dalej trzeba przyjechać do Warszawy żeby złożyć wniosek, a następnie odebrać kartę?
Dopóki nie rozpocznie się dystrybucja według nowych zasad (przetarg: http://jdtech.pl/2011/07/aero2-szuka-dystrybutora… ) – to jest bez zmian. Nie spodziewałbym się, żeby procedura zmieniła się przed wrześniem.
czy miał Pan na myśli, że przyjechać do Warszawy, do siedziby operatora trzeba tylko jeden raz – po odbiór karty?
bo przecież wniosek wysyłamy na adres e-mail działu obsługi Aero (a więc w celu złożenia nie trzeba być osobiście na miejscu) – czy może coś się zmieniło?
Blog jdtech jest znakomity i wielkie uznanie dla Autora za tyle starannej pracy !!!
ciekawe tylko co przyniosą najnowsze, fatalne informacje o braku kart i konieczności czekania aż do października :-/
Tomek, jest po staremu jak w procedurze http://jdtech.pl/2011/06/aero2-jak-zdobyc-karte-s… – tylko raz ktoś musi stawić się po kartę.
Dzięki za słowa uznania
A ja faktycznie dzisiaj nie dostałem żadnego nowego zgłoszenia o kartach przygotowanych 12tego. Ale przy moich badaniach musiałbym nie dostawać żadnych raportów przez 7 dni, żeby wyciągnąć jakieś wnioski. Póki co jestem dobrej myśli – operator pokazuje czarne chmury i zniechęca ludzi.
cd. Tylko szkoda tych zjedzonych nerw – no i przecież należy nam się ludzkie traktowanie. I dla tego jestem za śledzeniem „problemu” dostępności UBDI i współpracowaniem internautów z UKE i… operatorem. Może posiadaczowi karty to się już nie opłaca (bo net ma i jest zadowolony), ale myślę ze warto – chociażby dla idei…
Dobra robota Jakub! Nareszcie coś więcej wiemy. Jeśli to prawda z tymi 500 posiadaczami to bardzo źle świadczy o firmie AERO2 – to znaczy o systemie informacji, dystrybucji – logistyce po prostu. Bo na samą usługę nie można narzekać. Korzystam co prawda dopiero od trzech dni, ale nie mam powodu się czepiać. Działa o niebo lepiej niż Orange i dawna Era (w tych samych miejscach sprawdzałem). Nie rwie – bardzo stabilny, transfer zawsze maxymalny, i połączenia bezproblemowo od pierwszego kliknięcia (żeby nie skłamać max 2 sekundy i jestem w sieci [Sierra W. Watcher] – co w ww. opisanych sieciach było nie osiągalne. W orane to ciągle miałem komunikat że żaden punkt dostępowy nie jest osiągalny i co któraś próba logowania kończyła się powodzeniem). Na chwile obecna moja ocena to 5 z plusem – warto było poczekać.
No cóż, mówiąc szczerze, spodziewałem się liczby zbliżonej – przy obecnym sposobie dystrybucji oraz podejściu do tematu:
a.) fizycznie nie jest możliwe znaczne przyspieszenie dystrybucji (ludzie przychodzą o określonych porach, nie ma szansy na równy rozkład wizyt ludzi w ciągu całego dnia pracy BOK);
b.) "zaskoczenie" Aero2 zainteresowaniem – to brzmi jak dobry żart – spodziewali się, że nikt nie będzie zainteresowany? Najwyraźniej tak.
No cóż, spodziewałem się, że dostaniesz więcej danych – 50 do 100, dostałeś raptem 20 – świadczy to o niewielkim zainteresowaniu ofertą (skoro z pdaclub oraz bez-kabli dostałeś tak mały odzew), która mimo to jest niedostępna dla ludzi, bo zaskoczyła dostawcę.
Pieniądze dostałem na konto – czekam na potraktowanie "klientów" poważnie przez Aero2, dopiero wtedy ponownie zgłoszę się po kartę.
Odzew jest mały, bo w czasie jak dane były zbierane wydawanie kart było znikome. Jak jak ktoś odebrał to już raczej stracił zainteresowanie tematem . Teraz się dopiero ruszyło z kartami.
Odzew nie jest w sumie taki mały: jakieś 5% właścicieli kart przekazało mi swoje dane Zaangażowanie bym powiedział spore.
Nie, na tym etapie klientami są w 70% użytkownicy świadomi tematu – aktywni na forach, jeżeli nie piszą to przynajmniej czytają i raptem 20 kart… moim zdaniem mało. Jeżeli zaczęli używać kart to mają też problemy, szukają rozwiązań na forach, więc powinni ruszyć cztery litery i zaraportować o swoim numerze (to w końcu żaden wysiłek), ale nawet tego im się nie chce.
Patrząc realnie i czekając na rozstrzygnięcie przetargu – gdyby Aero2 zależało na szybkiej operacji dystrybucji to skorzystaliby z sieci CP, ale to strzał w stopę – w końcu UBDI to konkurencja dla CP.
Kupiłem sobie E173u-2, bo brak mi było drugiego modemu, ale myślę nad zakupem jeszcze czegoś – śledząc m.in. ten wątek postaram się zakupić coś z kategorii 10 lub wyższy z myślą nie o UBDI, ale o swobodnym dostępie do różnych sieci.
Powodzenia, walczcie, ale nie tak to powinno wyglądać.
Z punktu widzenia statystyki te 20 numerów wystarczy do zrobienia w miarę sensownej analizy i tylko dlatego ją opublikowałem. Przy okazji sporo sam się dowiedziałem o kartach SIM jako takich, oraz wszyscy dowiedzieli się o polityce operatora, bo takich danych to on oczywiście sam nie przekaże.
Co do modemów uniwersalnych to chyba najbardziej teraz można polecić Sierra Wireless 307 na USB. I do tego spełnia wszystkie wymogi regulaminowe. Ale cenowo E173u-2 jest znacznie przystępniejszy, dlatego na walce z tym modelem teraz się skoncentruję – bardzo potrzebna jest precyzyjna i sprawdzona procedura uruchomienia nowej karty sim z tym modelem.
Sierra Wireless USB 307 używam trzy dni z AERO2 i działa bez problemowo. Zaskakująco szybko łączy z siecią (mam porównanie z Orange i dawna Era, ale na innym modemie). Standardowy program Sierra Wireless Watcher jest do bólu prosty i każdego amatora zadowoli – ja ze względu na ta „prostotę” poszukam czegoś lepszego – no ale tak jak piszę, modem mam 3 dni i może w weekend będę miał więcej czasu na testy. Nie mam też na razie dostępu do innej karty – ale za tydzień dostanę Orange Business Everywhere (na kilka dni) to wtedy cos wiecej napiszę o działaniu tego modemu z siecia Orange.
Faktycznie, dzięki za linki. Przygotuję chyba osobny wpis o "historii" jak ta informacja wypłynęła od 10 maja i jak operator bronił się przed jej upublicznieniem.
Ogrom pracy wykonałeś człowieku i naprawdę słowa uznania dla Ciebie. I chyba nie tylko ode mnie. Obiektywnie Twoja analiza wsakzuje, że jest dużo lepiej niż się wydawało. I oby. Mimo to osobiście nadal nie mogę pozbyć się pewnych wątpliowści. Sory. Jeśli jak piszesz udało Ci się pozyskać (tylko) 20 tzw. "punktów pomiarowych", to albo z numeracją kart jest tak jak wskazywał wyżej kol. Właściciel powołując się na źródła (co osobiście mnie przekonuje) – albo sam nie wiem. Coś mi mówi, że to nie tak wygląda ale obym się mylił. Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki. Fajnie, że jest ten blog.
PS. Co dzień sprawdzam pocztę – jak na razie cisza.
Założyłem sobie na próbę konto w http://freem.pl/. Wybieram najbliższy paczkomat i jakież było moje zdziwienie gdy okazało się że karta SIM już tam na mnie czeka! 10 minut i już mam "darmowy" internet. Jak się chce to można, a jeb^&*# aero leci w c&*$. Jak UKE nie wystawi jakiś kar to stracę cały szacunek dla ten instytucji.
Przygotowuję także krótkie porównanie alternatywnych do UBDI "darmowych" dostępów do Internetu w postaci ofert bliźniaczych freem i Mova, a także kilku innych ofert, które można pod ten opis podciągnąć.
Doskonale. To też się w sumie przyda.
Ha, ha! Oferta freem pewnie była przygotowywana wcześniej i zasady są inne, ale zdaje się, że właściciel w obydwu przypadkach (Aero2 i plus) już teraz ten sam.
Dzięki Jakub za ogrom wykonanej roboty. No w końcu wiemy że Aerowców jest około 5 tysięcy. A jak się mylisz niech wielmożne Aero sprostuje. ))))) Miłego weekendu. BEZ NETA
Właśnie się skurczyliśmy 10x jest nas 550, w porywach 1000.
Już wiem o co chodzi z tym numerem.
Ostatnia cyfra to prawdopodobnie tzw. cyfra kontrolna.
Także chyba Twoje wyliczenia należy podzielić przez 10.
Trochę mi się nie chce wierzyć, że wydawane jest obecnie ponad 300 kart dziennie.
Możliwe że nowa partia kart sim nie ma numerów rosnących co 1 tylko np co 3 albo coś w tym rodzaju. Czy próbowałeś to przeanalizować ?
335 kart dziennie oznaczało by że co półtorej minuty wydawana jest jedna karta. To trochę nieprawdopodobne.
Pojawiła się koncepcja, że ostatnia cyfra IMSI to liczba kontrolna, ale nie znalazłem żadnego potwierdzenia stosowania takiej numeracji dla IMSI (jedynie dla IMEI stosuje się Control Digit).
Co do tego 1,5 minuty to pamiętaj, że to dotyczy przetworzenia jednego wniosku co 1,5 minuty (praktycznie bliżej 1 minuty, bo nie liczymy sobót i niedziel, a także pozwolimy pracownikom wyjść na przerwę). Przy powiedzmy 5 osobach pracujących nad zgłoszeniami daje to 5 minut na wniosek, więc to jest realne. Poza tym przetworzenie jedynie 550 wniosków jest nieprawdopodobnie małą liczbą.
Wydawanie fizyczne w biurze to co innego – myślę, że przejdę się tam kiedyś ponownie, siądę sobie na przeciwko biura i policzę, ile ludzi tam wchodzi w szczycie (jak podpowiadają czytelnicy to jest zwykle po południu, czyli od 16 do 17).
Oczywiście cała analiza to zabawa, a nie poważna praca naukowa, ale póki co nie powoduje to jeszcze zakrzywienia czasoprzestrzeni oczywistymi błędami.
Jeśli by wyliczoną przez Ciebie liczbę kart podzielić przez 10, to wyjdzie że abonenci mają ok 550 kart. I to wydaje się być realne. W połowie lipca aero2 samo się chwaliło że jest ok 300 kart wydanych. Pewnie jeszcze zanim abonenci sami się zaczęli zgłaszać to porozdawali trochę kart tak zwanym VIPom.
http://www.forensicswiki.org/wiki/SIM_Cards
Jeśli to co tu piszą jest prawdą, to zagadka rozwiązana.
Faktycznie, masz rację. Ka karcie drukowany jest ICCID, a nie IMSI. Poprawiam materiał. Teraz jest znacznie… gorzej.
Temat FreeM, Carrefour Mova, a nawet mBank Mobile, nowego Red Bulla oraz GGAir właśnie opisuję. Ale ponieważ obowiązuje zasada, że nie opiszę, póki nie sprawdzę sam, to… spokojnie. Może dziś do nowy skończę to pisać.