Aero2 i CAPTCHA – raport z pola bitwy
Tydzień minął już od zapowiedzi i wstępnego wprowadzenia kodów CAPTCHA przez Aero2 dla użytkowników Bezpłatnego Dostępu do Internetu. Dokładnie w Prima Aprilis koło południa pierwsze osoby zobaczyły dziwne (na pierwszy rzut oka) komunikaty i zaczęły zapoznawać się z bardzo nieintuicyjną procedurą nawiązywania połączenia. Niestety nie jest to żart operatora na pierwszego kwietnia, tylko sytuacja, wobec której znaleźli się użytkownicy usługi bezpłatnej.
Postanowiłem zebrać najważniejsze informacje i przedstawiać aktualną sytuację.
Dlaczego Aero2 wprowadza CAPTCHA?
To pytanie pojawia się najczęściej jako pierwsze. Z punktu widzenia operatora sytuacja jest dość prosta: w ramach BDI wydano około 600 tysięcy kart SIM. Liczba aktywnych użytkowników często w ciągu dnia przekracza 60 tysięcy. Ze względu na brak limitów danych obciążenie sieci wzrasta (zgodnie z deklaracjami Aero2 ruch przekracza średnio 2,5 GB na kartę SIM miesięcznie). 20% zarezerwowanych zasobów sieci oznacza, że w wielu miejscach usługa przestaje zapewniać jakiekolwiek sensowne prędkości.
Dodatkowo usługa darmowa po prostu zmniejsza atrakcyjność ofert komercyjnych i odbiera mniej wymagających użytkowników zarówno operatorom konkurencyjnym, jak i należącym do powiązanej z Aero2 grupy Plus/Cyfrowy Polsat.
Najpierw operator starał się zniechęcać użytkowników sztucznie ograniczając liczbę jednocześnie zalogowanych użytkowników – tak było w marcu 2013 i sytuacja powtórzyła się w lutym 2014. To jednak nie wystarczyło operatorowi. Postanowił zmniejszyć atrakcyjność usługi dla najbardziej uciążliwych użytkowników, którzy przesyłają olbrzymie ilości danych w ciągu miesiąca i korzystają przy tym z automatycznego wznawiania połączenia.
Rozwiązania zastosowane przez Aero2
Operator postanowił wykonać ruch, który w jego mniemaniu nie wymaga zmiany ani regulaminu, ani tym bardziej koncesji, jaka jest związana ze świadczeniem tej usługi. Wymuszenie na użytkownikach obecności człowieka podczas wznowienia połączenia wydawało się jedynym rozwiązaniem. Niestety zastosowano do tego kody reCAPTCHA, które są po prostu trudne do odczytania.
Jednocześnie operator postanowił sztucznie rozbudować procedurę tak, aby utrudnić też życie użytkownikom wszystkich urządzeń, które nie są bezpośrednio podłączone do komputera. Wymuszenie ręcznego rozłączenia i ponownego połączenia po wpisaniu kodu za jednym zamachem obniżyło także atrakcyjność usługi dla posiadaczy telefonów, tabletów, routerów mobilnych i stacjonarnych.
Przez pierwsze 7 dni utrudnienie działa w trybie testowym mającym przyzwyczaić użytkowników do jego działania. Efektem jest to, że kod pojawia się co jakiś czas (a nie zawsze po godzinie) i po jego wpisaniu połączenie może działać w starym trybie przez nawet kilkanaście godzin.
Zarzuty wobec operatora
Użytkownicy od pierwszych chwil walczą z tym, co przygotował dla nas operator. Podnoszone są różne zarzuty. Można wyodrębnić z nich najważniejsze:
- Punkt 4. c. c) decyzji rezerwacyjnej mówi, że jakiekolwiek ograniczenia treści lub protokołów dostępnych dla użytkownika korzystającego z dostępu nieodpłatnego nie będą dalej idące niż takie same ograniczenia stosowane dla użytkownika korzystającego z usług odpłatnych. Wprowadzenie kodów takie ograniczenia, w rozumieniu wielu użytkowników, wprowadza.
- Stosowanie odpowiedzialności zbiorowej za niewielki odsetek osób pobierających duże ilości danych.
- Złożoność i niejasność procedury logowania.
- Nieczytelność kodów reCAPTCHA (także przez osoby pełnosprawne wzrokowo).
- Brak czytelnej i skutecznej informacji dla użytkowników przed wprowadzeniem ograniczenia. Niejasne komunikaty na stronach usługi (niezrozumiały dla wielu komunikat o resetowaniu łącza).
- Brak wsparcia dla urządzeń pozbawionych internetowych przeglądarek z obsługą grafiki.
- Problemy z działaniem kodów wymagające często modyfikacji konfiguracji urządzeń dostępowych i wyłączenia zabezpieczeń chroniących użytkowników przed zagrożeniami internetowymi (chodzi o DNSy i atak DNS Rebind, który realizuje część captive portalu z CAPTCHA).
- Brak dostępu do strony aero2.pl w trybie wprowadzania kodu CAPTCHA powoduje, że użytkownik mniej zorientowany nie ma możliwości zweryfikowania, co się dzieje.
- Nagłe wprowadzenie kodów bez powiadomienia i aktualizacji regulaminu i strony internetowej z odpowiednim wyprzedzeniem
Urząd Komunikacji Elektronicznej
Bardzo duża grupa osób złożyła skargi do UKE. Pierwsza reakcja Urzędu wskazywała na to, że Aero2 już wcześniej sprawdzało w UKE, czy wprowadzone ograniczenie jest według Urzędu zgodne z decyzją rezerwacyjną. Odpowiedzi przychodziły dość szybko i były zupełnie niesatysfakcjonujące dla użytkowników. Urząd nie widział problemu.
Jednak w kolejnych dniach liczba skarg nie malała i UKE postanowiło przyjrzeć się procedurze. Okazało się, że nawet urzędnicy mają problem z wpisaniem kodów i korzystaniem z usługi bezpłatnej, w związku z tym 3 kwietnia rozpoczęła się interwencja w Aero2 wskazująca m.in. na konieczność zmiany systemu reCAPTCHA na coś bardziej czytelnego. Czekamy na efekty tej interwencji.
Reakcje użytkowników
Dominują oczywiście negatywne emocje wobec operatora. Wiele osób nie radzi sobie z problemami, jakie wprowadziła CAPTCHA. Zastosowane przez operatora rozwiązania powodują mnóstwo problemów wśród użytkowników, którzy stosowali Aero2 do normalnego, ograniczonego korzystania z sieci – zgodnie z ideą, jaka przyświecała UKE na początku. Drobne optymalizacje (sztywna zmiana DNSów, zastosowanie routera lub alternatywnego firmware) spowodowały często całkowite odcięcie od sieci.
Część osób po prostu nie rozumie, dlaczego sprawdzenie poczty i przejrzenie wiadomości wymaga skomplikowanych czynności zajmujących nawet kilka minut, z powodu konieczności kilkukrotnego zgadywania nieczytelnego kodu i resetowania połączenia, co może być (na początku) trudne np. w tabletach i telefonach.
Wiele osób postanowiło walczyć o usługę darmową składając skargi do UKE i innych urzędów.
Spora grupa osób intensywnie zaczęła poszukiwać alternatyw dla Aero2 (opisałem już oferty Orange, Heyah i Play/RBM, będą następne).
Jest także pewna grupa użytkowników, które przyjęły do wiadomości aktualne status quo i znalazły pozytywy sytuacji – po rozwiązaniu początkowych problemów z CAPTCHA połączenie można teraz nawiązać o każdej porze dnia, a szybkości są większe. Nie dotyczy to całej sieci, jednak takie głosy pojawiają się dość regularnie. Niestety dowodzi to tylko jednego – znacznego odpływu użytkowników z Aero2 BDI.
Część zaawansowanych postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Powstały aplikacje ułatwiające pracę z CAPTCHA dla Windows, Androida, modyfikacje routerów OpenWRT oraz trwają prace nad wielopatformowym i uniwersalnym narzędziem tworzonym w ramach jdtech.pl, które będzie wspomagać użytkowników Aero2 i innych sieci w korzystaniu z dostępu do Internetu.
Aktualna sytuacja – podsumowanie
Kody CAPTCHA działają ciągle w trybie testowym – nie pojawiają się zawsze i każdemu użytkownikowi (oficjalnie sytuacja będę trwała do jutra). Czekamy na efekty interwencji UKE w Aero2. Usługa działa szybciej, ale dla wielu osób korzystanie z niej stało się zaporowo skomplikowane lub trudne, część osób pozostaje odcięta od sieci i nie potrafi nawiązać połączenia – nie mając dostępu.
Sprawę cały czas pilotuję. Zapraszam do dyskusji pod poszczególnymi artykułami oraz na forum.jdtech.pl.
Zastanawiam się nad jedną sprawą. Gdzie tutaj jest ustawa o:
"Ochrona prawna języka polskiego w życiu publicznym":
– Obcojęzyczne opisy towarów i usług oraz obcojęzyczne oferty i reklamy wprowadzane do obrotu prawnego muszą jednocześnie mieć polską wersję językową"
I co na to UKE????
dobra uwaga -napisz do uke!
Czepiacie się To tak jak poznać dziewczynę Mamy kilka możliwości.
1. Zamieszkać z nią, wziąć ślub i mieć wspaniałą rodzinę, bo jest nam razem dobrze.
2. jak nie pasujemy do siebie to rozstać się w zgodzie
Ale są też tacy/takie, którzy/które wyskoczą z nożem na partnera. Tak się właśnie zachowało Aero2 gdzie wszyscy wiemy czym jest dzisiaj internet. Myślę, że to marketingowy cios poniżej pasa i będziemy pamiętać to jeszcze długo. Jak będę miał się wypowiedzieć na temat wyboru sieci czy innych usług to będę wiedział od kogo nie wezmę. Były inne eleganckie wyjścia z sytuacji o ile chodziło o przeciążenie. Ja wątpię, że o to chodziło.
Kapcia teraz się wpisuje raz na 4-5 godzin od ponownego zalogowania do sieci, więc niech nie piszą co niektórzy że go nie ma.
Za tydzień, czyli od poniedziałku kapeć będzie wymagany co godzinę.
nie za tydzień tylko od jutra co godzine captcha bedzie.
Mi się bardzo podobają teksty z literami takimi jak A z kreską, n (hiszpański ń – z falką) albo kompletnie nieczytelne – oczywiście za każdym razem wpisanie odpowiednika bez kresek/falek kończy się koniecznością wpisania kolejnego zestawu. Też tak macie? ja już niestety miałem kilka razy i jak tu nie mówić, że to ogranicza dostęp do usługi…
Jest tam taki magiczny przycisk "odśwież", przy pomocy którego system autoryzacji pomoże ci wylosować wyrazy bez "artystycznych dodatków".
Kapeć jest nieobliczalny – dziś wciął mi się po 10 min od zalogowania się i zniszczył okno z trwającą sesją bankową w przeglądarce. Wczoraj nie pokazał się w ogóle choć łączyłem się kilkakrotnie.
UKE musi przywołać do porządku aero ze względu na skandaliczny sposób implementacji kapcia.
te kapcie nieźle śmierdzą pewnie są z rynku wtórnego należy je wyprać!
Może to dziwne, ale ja po wprowadzeniu kapcia mam problemy z połączeniem (których wcześniej nie miałem). Samo wpisanie kapcia co chwilę wkurzające, ale ten brak łączności ? Masakra …
ja tam nigdy nie miałem problemu z testem recaptcha zarówno na włożonym modemie bezpośrednio w lapka lub komputer stacjonarny jaki i modem włożony w ruter tp link mr3220 zawsze captcha się bez problemu wyświetlała…
Ale jakiego typu są to problemy? Całkowity brak łączności? Czy to nie kwestia wykonania procedury kapciowej?
najgorsze jest to że ludzie myślą że ktoś im wywróży z fusów dlaczego im nie działa internet :/ ludzie napiszcie konfigurację sprzetową oraz opiszcie dokładnie problem nikt nie jest wróżką i nie powie wam co może być nie tak z internetem!!!
chyba zlikwidowali tego g… kapcia,bo dziś rano odpaliłam neta w telefonie bez niego.
raczej nie ja rano odpaliłem kompa i miałem captcha
terz rano kapcia nie było Beskid Niski
Mnie zastanawiają owe głosy, że niby połączenie było bardzo wolne przed kapciem. Sam korzystam z BDI dość często i nie wiem dlaczego nigdy mnie nie dotknęło (tylko raz – zaraz po włączeniu kapcia). Na co dzień korzystam w centrum jedenastego największego miasta w Polsce, kilka tygodni w Warszawie Centrum-Południe w zeszłym roku i dwa lata temu, czasem w terenie poza miastem, i jeśli już połączenie zostało nawiązane, to dosłownie nigdy nie zauważyłem jakiegokolwiek spowolnienia. Regularnie mam włączone radio przez internet, więc nie umknęłoby to mojej uwadze, nieprawdaż?
Sprawy związane z przeciążeniem mam dobrze udokumentowane, stąd artykuł http://jdtech.pl/2014/03/przeciazenia-sieci-komor… – więc to nie był wirtualny problem. Ale faktycznie w miejscach o większym nasyceniu stacji bazowych i mniejszym uzależnieniu od sieci mobilnych (np. stare osiedla mieszkaniowe na Ochocie w Warszawie) problemu prawie nie było. Jednak stacja bazowa na ul. Mazowieckiej to był idealny przykład śmierci przeciążeniowej.
Że "w godzinach szczytu w centrach miast ruch zamiera" to chyba mojego nieregulaminowego androidowego smartfona nie obowiązywało. W Warszawie rzut beretem od Placu Trzech Krzyży po południu czasem długo nie nawiązywał połączenia, ale jak już się połączył, to nie było problemu oglądać youtuba w niskiej rozdzielczości. Wierzę, że stacja na Mazowieckiej była przeciążona, ale myślę, że takich przypadków było stosunkowo niewiele, a już na pewno nie tyle, żeby ogłaszać, że "w miastach jest przeciążenie.
Jest całkiem spora możliwość, że różne urządzenia z różnym powodzeniem komunikują się z infrastrukturą operatora, podczas nawiązywania połączenia podaje się cały szereg parametrów, które potencjalnie mogą wpływać na jakość transmisji, a i kilka innych warstw tcp/ip może decydować o tym, że akurat te a nie inne pakiety gdzieś tam u operatora przy większym ruchu są odrzucane.
Ciekawe iloma urządzeniami i w ilu lokalizacjach stwierdzałeś spowalnianie dostępu do internetu.
A że też na forum odzywają się także ludzie żyjący ze sprzedaży produktów komercyjnych operatorów, i nie wszyscy są prawdomówni – co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości.
Aero2 bardzo dobrze działało w Trójmieście i okolicach. Potrafiłem jechać 100km autostradą A1 na północ i później przez całe trójmiasto i miałem aktywną rozmowę VoIP i wszystko działało. Ostatnio zasięgu jak nie było to sporadycznie, dosłownie pokrycie 99%. Teraz w czasie jazdy nie wpiszę CAPTCHA.
Od kilku dni kapeć mnie nie dręczy, ale zmieniłem sposób korzystania z BDI: wlączam się kilka razy dziennie na sesje poniżej 1 h. Kiedyś słuchałem muzyki w streamingu nawet gdy nie buszowałem w sieci – teraz mam playlistę na HD z kawałków ściągniętych z YT podczas bezpłatnych nocy w PLAY (25 zł/m). No i rzadko coś w sieci mnie wciąga na tyle by drążyć temat ponad godzinę. Pozdrawiam wszystkich stękaczy.
Coś wam powiem co zauważyłem. Jak wprowadzali captcha 1 Kwietnia to nie mogłem połączyć się w ogóle. To znaczy przeglądarka nie wyświetlała strony z captcha tylko był timeout. W ogóle adresu IP nie przydzielało żadnego. Ale robiłem wyłączenie Samsunga Galaxy S3 z Cyanogenem 11 i po pewnym czasie i próbach i wyjmowaniu baterii zaskoczyło Aero2. Wyświetliła się strona z captcha. HA! Ale zerknąłem do katalogu /data/log/ a w nim miałem log z RIL crasha. RIL to Radio Interface Layer czyli program siedzący między modemem w smartfonie i jądrem Androida.
Wiecie co?
Czy Aero2 nie zainstalowało nam czegoś na kartach SIM? Czegoś co wspomaga captcha? To co usiłowało zinfiltrować mój system plików w telefonie ale RIL odmówił, bo jest to open source RIL, który blokuje pewne funkcje, takie jak możliwość dostępu do GPS czy plików z poziomu samej karty sim z pominięciem Androida. Na mój nos Aero2 coś nam doinstalowało do kart SIM. W karcie SIM jest normalny mały mikroprocesor, na którym operator może instalować dodatkowy soft np. szpiegujący. Jest to tak perfidnie obmyślane, że SIM bez wiedzy właściciela może sobie czytać zasoby.
Przemyślcie co napisałem ale miałem wrażenie, że coś instalowali na SIMach.
Ja sobie odpiszę jeszcze. Mam wrażenie, że albo karta SIM Aero2 próbowała coś zapisać sobie w telefonie albo odczytać jakieś dane dodatkowo identyfikujące słuchawkę. Ten plik logu ma 1MB tekstu i go analizuję od kilku dni. Ale nie wiem czy wiecie, że każdy operator może coś wgrać do karty SIM i to coś może przeszukać telefon bez wiedzy użytkownika lub odczytać sensory, GPS, zrobić zdjęcie.
A w ogóle to Aero2 używałem do komunikatorów i VoIP i nie mam zamiaru w przyszłości w ogóle używać zwykłego połączenia głosowego ani SMS. Świat idzie w kierunku komunikatorów, a nie ich chorych cen za minuty połączeń. Ktoś się pierwszy wyłamie i zacznie oferować nielimitowany internet.
Obecne oferty dziesiątek Mb/s przy tych śmiesznych limitach to kpina z klientów.
Aero2 stało się praktycznie bezużyteczne. Po chwili jesteśmy poza zasięgiem internetu gdzie internet to nie emaile ale sieci społecznościowe, komunikatory, Skype, Jitsi, VoiP, muzyka streamowana, YouTube, nawigacja, osługi online. Właściwie internet jest tylko tym. WWW odchodzi na dalszy plan.
szpiegujo ,wszystko jasne – do prokuratury
W styczniu przedłużałem umowę na internet mobilny w orange. Za niecałe 100 zł na 12 miesięcy w tym router e5776 LTE (dopłata jednorazowa 7,53 zł) dostaje od godz. 00 do 12 internet bez limitu a od godz. 12 do 24 49 GB. Gdybym nie wziął routera to dostałbym od godz. 12 do 24 70 GB. Tak mi się wydaje, że idzie w tym kierunku internet mobilny, że będzie bez limitu.
za 100 zł miesięcznie ? czy za 100 zł za 12 miesięcy?
Przejrzyj mój artykuł, który podlinkował kolega.
Bez limitów w najbliższym czasie raczej tylko w nocy. Ale jak wejdzie LTE 2600 MHz – to się może zmienić.
Nic sie nie zmieni bo to $olorz ma LTE 2600 a no chce tylko kase doić
Tyle, że z tej częstotliwości nie korzysta…
To ciekawe, ale SIMy aż takich głębokich możliwości nie mają. Ciekawe na czym wywrócił się twój RIL.
Ja akurat piszę sofcik na Androida i dużo eksperymentuję i tak mi to wpadło w oczy. Tak jakby zanim coś zainstalowali to nie było możliwości otrzymać żadnego adresu IP od Aero przez ich DHCP. RIL crasch świadczył o tym, że karta sim w połączeniu z modemem coś kombinowały poprzez ten RIL API. Karta SIM to mikroprocesor przeważnie Atmel AVR i na nim operatorzy mogą instalować swoje appki. Tam właśnie siedzi soft do płatności mobilnych na zwykłych SIM-ach telefonicznych. Można na przykład zainstalować dodatkowy soft robiący triangulację i korzystający dodatkowo z GPS. Karta SIM może sobie włączyć GPS czy odczytać numery seryjne czy czytać pliki z karty.
To, że trzeba wyłączyć połączenie i włączyć wymusza drugie DHCP, bo najpierw mamy niepubliczny IP z CAPTCHA, a dalej restartujemy pobierająć publiczny IP. Tylko pytanie jest takie. Skoro chcieli ograniczyć ruch radiowy to czy czasem czegoś nie doinstalowali do SIM-a żeby wyręczyć sieć
Jak masz Cyanogena albo w ogóle roota w Andku to zobacz do katalogu z logami czy nie ma RIL crasha.
Jeszcze raz ci odpowiem, bo nie rozumiesz. Jest taki układ:
SIM—MODEM—RIL—Kernel
MODEM to oprogramowanie procesora sygnałowego, które posiada zestaw komend współpracujących z kartą SIM. Ale ponieważ modemów są dziesiątki to w celu unifikacji wprowadzono RIL API. Czyli w jednolity sposób modem może gadać do hardware'u bez względu na rodzaj modemu.
Właśnie z tych powodów zwykłym śmiertelnikom utrudnia się dostęp do roota, bo dzięki rootowi można zablokować wiele inwigilujących funkcji, pozbyć się puszowanych reklam tych ze stacji bazowych i tak dalej. Jeżeli RIL jest openRIL-em to karta SIM może wywołać w modemie chcęć odczytu czegoś ale RIL tego nie puści, bo ma wypatroszone te świństwa. I pojawia się czasem RIL crash właśnie – próba użycia nieobsługiwanej funkcji. Coś w tym jest, bo dostałem RIL crasha w czasie gdy Aero miszało i jak zamieszało to net wrócił ale plik logu pozostał. Bez powodu się to nie dzieje. Ja logi obserwuję co dziennie i RIL crashy nie miałem od miesięcy.
Ogólnie tak to działa. Operator jak chce może coś zainstalować na SIM i poprzez fakt, że SIM omija mechanizmy systemu operacyjnego, operator może penetrować naszą słuchawkę. W dowolnym celu cnym czy niecnym. Ale musi mieć do tego RIL, który to udostępnia. Możliwe, że Aero chciało pobrać jakieś dane identyfikujące w celu późniejszej kontroli. Te mechanizmy to takie ever cookies, zupełnie poza kontrolą kogokolwiek.
Do pełnej kontroli wystarczy im IMEI i ICCID (które i tak mają), więc ryzyko żadne według mnie. Pozycje i tak znają.
Ale mogą też wiedzieć czy masz program do automatycznego rozwiązywania Captcha. Mogą ci zrobić niejawne przeszukanie systemu plików.
Nawet jak posiada stado niewolników (np. własnych dzieci) do ich przepisywania to nie jest nijak zabronione wpisywanie kapcia W regulaminie nie ma zakazu automatycznego wpisywania kapcia (jedynie wznawiania połączenia
Ale karta sim będzie skrycie robić Ci na złość. I to jest podłe. Dostali pasmo i niech się wywiązują. Myślałem, że jak Aero się skończy to dadzą jakąś normalną ofertę ciągłości nielimitowanego pasma i u nich zostanę. A okazało się, że to TW Zegarek dalej nadaje. Nigdy przenigdy nie wezmę plusa. W grudniu będzie darmowy roaming to się zacznie. Będziemy kupowali usługi z zagranicy.
>W regulaminie nie ma zakazu automatycznego wpisywania kapcia (jedynie wznawiania > połączenia
W "Pobieraczku" czy "3 czekolady" też wielu rzeczy nie ma jasno napisanych.
Akurat w pobieraczku w regulaminie było napisane jasno tyle, że sprytnie ukryte i nie było pokazywane do użytkownikowi przed zmuszeniem go do podania danych – co było działaniem antykonsumenckim i za to dostali karę. Tutaj nie jesteśmy konsumentami.
A czym tu jesteśmy? Jak nie konsumentami to hurtownikami czy prowadzimy działalność gospodarczą??
Też się zdziwiłem, ale tutaj jesteśmy niczym, precyzyjnie prawnie – użytkownikami ew. uzyskującymi dostęp, czego w PT nie ma zdefiniowanego.
Nie tylko PT istnieje na szczęście w naszym kraju.
Cytuję:
Sąd Najwyższy w jednym ze swych orzeczeń określił konsumenta jako „spożywcę, nabywcę towarów i usług na własny użytek, użytkownika”. Warto zaznaczyć, iż można się także spotkać z zamiennie używanym z pojęciem konsumenta pojęciem klienta.
W Konstytucji RP pojęcie konsumenta zostało użyte w treści art. 76, który stanowi, iż „władze publiczne chronią konsumentów, UŻYTKOWNIKÓW i najemców przed działaniami zagrażającymi ich zdrowiu, prywatności i bezpieczeństwu oraz PRZED NIEUCZCIWYMI PRAKTYKAMI RYNKOWYMI”. Na gruncie przepisów Konstytucji konsument jest rozumiany jako osoba nabywająca towar lub usługę na własny użytek. Konsument jest tutaj ujmowany jako JEDNOSTKA SŁABSZA pod względem ekonomicznym, gorzej niż przedsiębiorca zorganizowana, a także źle poinformowana, co sprawia, iż wymaga szczególnej ochrony.
Ale to już nie UKE wtedy, a jednak sądy. Zdolny prawnik, czas na sprawę przeciwko Aero2 i ja chętnie pomogę w sprawach technicznych. Ale ja prawnikiem nie jestem.
Definicja dosłowna z PT:
konsument – osobę fizyczną wnioskującą o świadczenie publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych LUB KORZYSTAJĄCĄ z takich (telekom.) usług dla celów niezwiązanych bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub wykonywaniem zawodu;
Przecież czym ja jestem jak nie osobą fizyczną korzystającą z usług telekom. aero2 dla celów niezwiązanych z działalnością gospodarczą? Pseudoprawnik, który twierdzi, że nie jestem konsumentem po prostu mnie dyskryminuje. Do Rzecznika Praw Obywatelskich go. Czyżby to UKE??
Warto też to przeczytać http://lexplay.pl/artykul/Prawo-Europejskie/Pojecie-i-ochrona-konsumenta-w-prawie-unijnym” rel=”nofollow”>:http://lexplay.pl/artykul/Prawo-Europejskie/Pojecie-i-ochrona-konsumenta-w-prawie-unijnym
Nie wiem jak Pan, ale ja jestem spożywcą czyli konsumentem, bo spożywam usługę aero2 i to spozywam ją niezawodowo. Pozdrawiam:-)
Z tym, że pada tam pojęcie "usług telekomunikacyjnych" – a BDI nie jest (podobno) usługą telekomunikacyjną.
A kto Panu powiedział, że nie jest??
Czy ten ktoś podał podstawę prawną i określił co to jest w takim razie?
Chyba to jest szycie butów… a nie… bo to też usługa
p.s.
proszę podać jakiś link albo źródło
kto wytworzył taką totalną bzdurę bez/myślową.
W dyskusji pod tym artykułem: http://jdtech.pl/2014/03/aero2-procedura-reklamac…
Co ciekawe – to był pracownik Aero2, więc nie wiem na ile to prawda. Ale jak wspominałem – nie jestem prawnikiem.
Dzięki za link, chętnie przeczytam.
Skąd pewność, że to był pracownik aero2 dla mnie to…
troll-pseudoprawnik. Jakos nie odpowiedział co to jest wg niego bdi skoro to nie usługa.
Szkoda, że w dzisiejszych czasach prawnik jest synonimem krętacza. W latach 90. nazywaliśmy to falandyzacją prawa i było to pejoratywne określenie.
A co do meritum, to na pewno jestem konsumentem! zgodnie z podana wyżej definicją z PT.
Poza tym jestem świeżo po wygraniu sprawy sądowej z multimediami, które nawet zdążyły sprzedać mój rzekomy dług, więc jestem na bieżąco po kontakcie z takimi pseudoprawnikami operatora, którzy tylko chcą bazować na zastraszaniu konsumenta. A nie mają za grosz wiedzy i co gorsza uczciwości.
Pozdrawiam, nie mam czasu więcej pisać, ale będę śledzić tamten link co odpowie Ci UKE. Czym popiszą się ich "prawnicy".
p.s.
multimediom nie zapłaciłem ani grosza, tylko, że to skandal, że w ogóle zmuszają obywateli, konsumentów, do przejścia takiej drogi sądowej. Takie praktyki operatorów powinny być zgniatane w zarodku a Ci co to w imieniu operatora zainicjowali powinni zgnić w więzieniu.
Bo ileś osób zapłaciło, bo nie chcieli się sądzić. Zapłacili nienależnie operatorowi a to powinno być wyszukane przez biegłych rewidentów i ukarane jako ZŁODZIEJSTWO operatora. A nie na zasadzie nikt się nie skarży to wszystko jest ok, można kraść.
ALe to inna historia, nie na blog o bdi aero2.
Mam swoje sposoby, żeby ustalić, czy pisze do nas Aero2, pracownik, czy ktoś z zewnątrz. W końcu to Internet, nie ma tutaj żadnej anonimowości mimo tego, co sądzi większość.
Prawnik to nie krętacz, tylko osoba dobrze rozumiejąca przepisy i znająca ich słabości. Stąd Litera i osobny Duch prawa Z nich dopiero wynika falandyzacja
Pamiętaj, że w kwestii złodziejstwa i nadużyć – zawsze można spojrzeć z drugiej strony – trzeba po części zrozumieć operatora, że próbuje uchylać się od realnych kosztów, jakie niesie ze sobą Aero2. Póki robi to zgodnie z literą prawa – trudno mu podskoczyć. Duch tutaj nie ma wiele do powiedzenia, póki nie wejdzie na to pole Sąd.
> nie ma tutaj żadnej anonimowości
To ja czy nie ja ?
W Internecie nie ma anonimowości i wiele osób o tym po prostu nie wie. Co do ustalania kto jest kim metod jest mnóstwo – śladów zostaje taka góra i w tylu miejscach, że tylko spece od protokołów sieciowych zdają sobie sprawę z ich części. Owszem, można się ukryć, ale trzeba pomyśleć o wielu aspektach połączenia z Internetem.
O złodziejstwie, które powinno być karane w zarodku pisałem w kontekscie mojej sprawy z Multimediami a nie o Aero2.
Gdybym tak ślepo wierzył jak autor tego bloga, że "prawnik to nie krętacz, tylko osoba dobrze rozumiejąca przepisy i znająca ich słabości" – to nie wygrałbym we wszystkich instancjach z moim byłym operatorem (i to samodzielnie bez adwokata).
W linku który mi podałeś JakubieD. ktoś Cię przekonywał, że nie jesteś abonentem – a mnie napisałeś, że nie jestem konsumentem.
To gruba różnica. Na samym początku PT są jasne definicje terminów uzywanych w ustawie.
Osobno jest zdefiniowany abonent, osobno konsument i osobno użytkownik końcowy, również usługa telekom. ma tam swoja definicję. Wystarczy przeczytać. Aero2 jest z calą pewnością usługa tekomunikacyjną.
Nie zdrowo jest ślepo wierzyć prawnikom, warto samemu poznać prawo i ustawę, która nas dotyczy. A jako człowiek techniczny masz nad byle prawniczyną tę przewagę, że rozumiesz dokładnie co wszystkie techniczne określenia w tej ustawie znaczą.
Czas mnie goni, więc nie wiem kiedy zajże by zobaczyc Twoją odpowiedź , pozdrawiam.
Zapytałem na początku kwietnia UKE o ten temat. Odpowiedzi poniżej:
"1. Bezpłatny Dostęp do Internetu w rozumieniu Prawa telekomunikacyjnego nie jest usługą telekomunikacyjną, stanowi jedynie bezpłatną formę dostępu do sieci Internet, która wynika z zapisów decyzji rezerwacyjnej.
2. "Korzystający" z BDI nie jest zatem w myśl Prawa telekomunikacyjnego Abonentem usługi telekomunikacyjnej. Osoba korzystająca z usługi BDI nie jest Abonentem w rozumieniu Pt, jest użytkownikiem końcowym BDI. Natomiast Abonent to podmiot, który jest stroną umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych zawartej z dostawcą publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych. Aero nie zawiera umów, a poprzez udostępnianie karty SIM umożliwia dostęp do BDI."
ERGO: konsument być może, abonent – nie. Co z tego wynika? skargi tak, reklamacja nie (poza procedurą wydawania kart).
Ale dalej – powiem szczerze, nie bardzo mam czas i wiedzę, żeby to analizować. Chętnie wesprę każdego, kto się zwróci do mnie w kwestiach technicznych związanych z Aero2 i dostarczę materiałów. Biegłym sądowym nie jestem, ale potrafię przygotować materiały i pytania. Taką sprawę także pomogę nagłośnić. Ale z pewnością sam nie pójdę do sądu, bo się na tym kompletnie nie znam.
(ale tak, także walczyłem z telekomem w sądzie i wygrałem połowicznie, sprawa była wątpliwa i niejasna).
Jakub słuchaj, a może oni przesyłają IP poprzez niejawny SMS? Może opóźnienia w logowaniu wynikały z natłoku doręczania SMS-ów w godzinach szczytu? A może dopiero teraz chcą nadawać adresy cichymi SMS-ami i musieli coś doinstalować do SIM-ów?
Po co mają przesyłać IP, który sami nadali? Znają go doskonale. Sieć UMTS 900 MHz w miastach nie jest główną siecią roboczą dla danych – UMTS 2100 działa po prostu lepiej. Jak masz możliwość przejąć ruch operator<->RIL<->SMS to może być ciekawe, ale zapraszam generalnie na forum.jdtech.pl – tutaj dyskusja zginie w natłoku innych komentarzy – a skądinąd jest po prostu ciekawa.
Na forum trzeba sie logować, a ja się logować nie lubię Zrób żeby dało się postować guestom
Nie ma mowy – za dużo spamu wtedy się pojawia, nad którym nie da się zapanować. automatycznie. Już teraz mamy dość pracy wśród moderatorów.
To reCaptcha wprowadźcie To jest jak najbardziej poprawne zastosowanie
Jest – i nie tylko to – przy zakładaniu konta.
Ja też 1 kwietnia miałam problemy z połączeniem przez pół dnia, choć dane komórkowe w telefonie były włączone to telefon zachowywał się tak, jakby nie było netu… Przy fonie na 2 karty sim mogą inwigilować przy takim doinstalowanym sofcie także tę 2 kartę sim? pozdrawiamCię SIM wirusie serdecznie Hermi
Problem zawsze występuje. Na mój gust zanim zmienili parametry usługi coś nam doinstalowywali do simów lub coś usiłowali wykonywać zdalnie w naszych telefonach. Każdy telefon ma RIL, który wykonuje polecenia przychodzące z modemu, w którym jest SIM.
Każda karta może inwigilować osobno. Musisz poczytać w necie, bo temat rzeka. http://redmine.replicant.us/projects/replicant/wi…
Często jest tak, że operator wysyła SMS do karty SIM, który nie pojawia się nam tylko jest lokalnie interpretowany przez procesor Atmel AVR w karcie SIM. Cała akcja idzie przez RIL Proxy i RIL driver i jakieś programy preinstalowane przez operatora czy custom kernel od operatora. Mogą między innymi włączać mikrofon i nasłuchiwać rozmów w pokoju. Poczytaj dokładnie o tych RIL-ach i Modemach / Radio.
Np. Niektóre telefony jak są wyłączone to co pewien czas i tak się budzą na sekundę i mogą dostać cichego SMS-a żeby włączyć mikrofon. Z tego powodu na spotkaniach biznesowych wyjmuje się baterie z komórek.
Hope this helps
Tak, znam te sprawy. Ale wyciąganie baterii nie ma sensu, jak ktoś ma dodatkową pluskwę. To trochę legenda w przypadku biznesowych spotkań. Konkretne tajne sprawy załatwia się i tak w bezpiecznych pokojach/klatkach faradaya.
Dodatkową, zaraz tam dodatkową pluskwę:-) Jak wyłączysz takie WiFi to nie wiem czy wiesz ale ono nawet "wyłączone" wypluwa z siebie listę sieci, do których się logowaliśmy. Jest taki programik do zmiany MAC adresu napisany przez niejakiego Chainfire i nazywa się Pry-Fi. Bardzo dobrze działa na CM11. Przy okazji tym Pry=Fi można usunąć ograniczenia limitu WiFi na lotniskach i w wielu innych miejscach. Zmieniasz MAC i pracujesz dalej Tak samo zachowują się scalaki GSM po "wyłączeniu" telefonu, szczególnie takiego gdzie bateria jest zamontowana na stałę. Takich słuchawek kupować nie można. Szansa, że ma pluskwę jest bardzo mała w stosunku do wykonania zdalnej komendy podsłuchu pokoju. Tak więc wyjęcie baterii załatwia właściwie sprawę większości chcących zachować poufność.
Generalnie nie widzę w tych operacjach nic zdrożnego, poza może wewnętrznymi RAW danymi samego samsunga.
Ja starałem się koszystać z neta przez Aero poprzez OrBot-a czyli klienta Tor na Androida torryfikując cały ruch I to bardzo dobrze działało na Aero2 i dalej działa Nie widzę powodu żeby każdemu kolejno pozostawiać metadane i adresy stron na które wchodzę.
A jak kiedyś będę chciał być politykiem i mi wyciągną, że oglądałem porno i do tego gejowskie ?
Tak samo rozmowy VoIP tylko szyfrowane przy pomocy ZRTP, a chaty OTR-em. Bardzo cenię sobie prywatność
"Pani Edyta Wiącek-Różycka z Aero2 przypomina, że BDI jest usługą w swojej naturze formalno-prawnej zbliżoną do publicznych punktów dostępu do Sieci (hotspotów), nie mającą znamion komercyjnego produktu telekomunikacyjnego. " (informacje z dziś 07.04.14.)
Mieli udostępnić INTERNET bez opłat i … tyle! Teraz zaczyna się dopisywanie różnych teorii. Sami nie wiedzą co mają, albo internet…. albo hotspot … albo wielkie przeciążenie. Niech się w końcu zdecyduja.
Porównywanie wymuszonych rozłączeń netu i wklepywanie capcia co godzinę by mieć do niego dostęp, do faktu że UKE stosuje capcie w formularzu kontaktowym to jest żart z ludzi !!! Co ma piernik do wiatraka?
za długo pierdzi w stołek – do zwolnienia i na zieloną trawkę
piernik pierdzi wiatrak lata to ma piernik do wiatraka