Aero2 może zauważalnie obciążyć serwery reCAPTCHA
Okazuje się, że przy maksymalnym potencjalnym ruchu w sieci Aero2 może być jednym z największych jednostkowych „klientów” systemu reCAPTCHA na świecie. Na swojej stronie w często zadawanych pytaniach reCAPTCHA mówi, że dziennie obsługuje nawet 100 milionów kodów.
Policzmy, ile kodów dziennie może wygenerować usługa bezpłatnego dostępu do Internetu.
Przy maksymalnym obciążeniu 60 tysięcy adresów IP (to maksymalna liczba jednocześnie podłączonych użytkowników) przy kodach wyświetlanych co godzinę w sumie system zgłosiłby się do serwerów Google 60000*24 czyli około 1,5 mln razy. Oczywiście to przy założeniu, że wszystkie kody zostałyby rozwiązane poprawnie za pierwszym razem. Ponieważ spora grupa osób ma z tym problemy wydaje mi się, że czasem liczba błędnych odpowiedzi może być większa. Przy średnio 1 nieudanej próbie dochodzimy do 3 milionów kapci na dobę i więcej, w zależności od liczby prób.
Oczywiście w praktyce maksymalna liczba może być osiągana tylko w godzinach szczytu, więc faktyczna liczba wyświetlanych kodów jest znacząco mniejsza. Dodatkowo ciągle kody nie są wyświetlane co godzinę mimo obietnic operatora.
Teraz ciekawostka z FAQ usługi reCAPTCHA: Google żąda powiadomienia przy planowanym przekroczeniu 1 mln wyświetlanych (a nie prawidłowo rozwiązanych) kapci dziennie. Być może dlatego, że 1 milion kodów dziennie stanowi 1% ruchu na ich serwerach.
Rzuca to pewien obraz za dwa aspekty sprawy kodów:
1. Aero2 nie wymusza jeszcze wpisywania kodów co godzinę, bo znaczące obciążenie reCAPTCHA wymaga współpracy ze strony firmy Google. Nie wiemy, czy Aero2 próbuje stopniowo zwiększyć ruch na serwerach Google. Faktem pozostaje, że mimo zapowiedzi ciągle kodów nie wprowadzamy co godzinę.
2. Domniemany atak opisany wczoraj przez Aero2 może być w zasadzie tylko efektem skumulowania problemów z rozwiązaniem zwykłych kodów przez wielu użytkowników zwłaszcza, że ruch generowany przez Aero2 na serwerach Google jest olbrzymi (a potencjalnie jest nawet największym pojedynczym „klientem” reCAPTCHA). Nie jest wykluczone, że np. Aero2 na próbę włączyło autoryzację co godzinę i gwałtowny wzrost ruchu spowodował akcję odwetową serwerów reCAPTCHA. Nie jest wcale wykluczone, że przekroczenie progu 1 mln serwowanych kodów na dobę spowoduje inne działania dostawcy kodów do BDI.
Przy okazji jak się mają czuć użytkownicy BDI jako jeden z największych de facto robotów OCR pracujących dla firmy Google przy rozpoznawaniu książek i innych skanowanych przez tę firmę materiałów?
PS: W najbliższym czasie opiszę historię kodów CAPTCHA oraz działanie usługi reCAPTCHA firmy Google.
Aero2 łączy już w inny sposób. Pierwsze połączenie jest bez żadnych kodów i trwa 60 minut, następnie jest od 3 do 5 połączeń bez kodów. Gdy przychodzi kolejka na kod np. po tych 3 połączeniach bez kodów, to nawiązywane jest połączenie trwające od 29 do 40 sekund i następuje rozłączenie połączenia. Po takim krótkim połączeniu przychodzi połączenie z kapciem. Po wpisaniu kapcia jest seria połączeń bez kapcia.
u mnie od dwoch dni wogole nie laduje sie strona z kapciem, nie mam internetu, to takie jajo od aero2 dla mnie na swieta. Dzieki bdi! Sprawdzane na dwoch komuterach i 3 modemach, brak internetu, brak kapcia, -golub dobrzyn, pozdrowienia dla tego forum
Ja bym sprawdził, czy to na pewno wina operatora. Być może coś zmieniło się w konfiguracji komputera, np aktualizacja Comodo Firewall.
Gdańsk-Oliwa też od 2 dni nie ma internetu!
O to ciekawe bo ja korzystam z Aero w Gd.Oliwie, konkretnie na terenie kampusu UG bez większych problemów – co prawda z prędkością bywa różnie.
Właściwie to skąd to się wzięło, że BDI jest Internetem socjalnym dla tych, którzy nie mają innego dostępu i korzystają z poczty i stron www? Czy coś takiego gdziekolwiek się pojawia w jakichś dokumentach, czy jest to wymysł obecnych urzędników w UKE?
Nigdzie nie zostało użyte w oficjalnych dokumentach, że to jest "socjalny internet". Gdyby tak było, to sugeruje automatycznie stosowanie… kryterium dochodów. A nic takiego nie ma ani nie jest dozwolone.
Skoro tak to czy dobry prawnik nie mógłby podważyć tego argumentu? Ciągle pieprzone urzędasy w uke głównie tym motywują odcięcie np terminali bez obsługi http.
A od kiedy socjalny to synonim słowa biedny?
Socjalny mający zaspokajać potrzeby materialne i kulturalne społeczeństwa. Nie mylcie definicji.
De facto w pojęciach "pracownik socjalny", "lokal socjalny", "praca socjalna", "minimum socjalne" itd. sugerują pomoc i wsparcie dla osób, które z jakiś powodów potrzebują pomocy, w tym także materialne. Raczej nie dotyczy to osób osiągających przychody na poziomie średniej krajowej i więcej. Stąd sugestia, że raczej chodzi o osoby, których nie stać na zakup komercyjnych usług.
Pracownik socjalny to pracownik, który pomaga w wielu przypadkach, również psychologicznie i również bogatym osobom, np. rodzinom, w których dzieje się źle, niezależnie od statusu majątkowego. Często patologia idzie w parze z biedą, dlatego mylnie ludzie przypisują mu łatkę. Zaspokojenie dobra materialnego, może być też kupienie samochodu za 200 tys. zł. Nie naginajcie sobie definicji.
Lokal socjalny to samo, choć jest przeznaczony dla ludzi pokrzywdzonych, nabrał też takiej definicji, bo innym społeczeństwo nie będzie go sponsorować. Natomiast samo słowo – socjalny nie ma nić wspólnego bezpośrednio z biedą.
Ale naturalnym jest, że internet socjalny nie został stworzony dla ludzi bogatych, którzy mają 4 tablety dla całej rodziny, komputer, laptopy itd. Owszem wrzucenie Aero2 do takiego urządzenia zmniejsza koszty posiadania, ale dokupienie kolejnego dostępu to żaden problem.
I dlatego użycie pojęcia "internet socjalny" sugeruje rozwiązanie dla osób, które muszą ograniczać koszty i są w stanie poświęcić wygodę w zamian za niską cenę.
Podobna sytuacja jest ze słowem zapomoga – przykład – becikowe. Było dla wszystkich, teraz już tylko dla osób o niższych dochodach. Zasiłek – dla niepełnosprawnych – ciągle należy się każdemu, kto się po niego zgłosi (i ma uprawnienia), jednak mało kto idzie do urzędu po 153 PLN miesięcznie, jeżeli zarabia dużo więcej poza tym.
Poza tym oczywiście absolutnie rozumiem twój punkt widzenia, jednak wyszliśmy od tego, że…. BDI w Aero2 to nie jest żaden "internet socjalny," tylko usługa bezpłatna dla wszystkich zainteresowanych.
Pewnie że nie dla ludzi bogatych, ale nie jest jednoznaczne też, że dla ludzi biednych tylko. Dlatego pracownik socjalny w progu nie pyta o dochody, dlatego ludzie zajmujący się pracą socjalną np. z dziećmi autystycznymi też nie pytają o dochody. Podobnie tutaj nikt o dochody pytać nie będzie. Jednak dalej jest tu uzasadnione użycie nazwy – internet socjalny. Służący dla społeczeństwa, dzięki społeczeństwu. Społeczeństwo definiuje, a za nimi odpowiednie organy do jakich celów został stworzony i w jakich przypadkach ja i inni jesteśmy skłonni go sponsorować w ramach umowy społecznej. Ja nie jestem skłonny sponsorować internetu ludiom, którzy po prostu nie chcą go kupić, bo wolą używać bezpłatnie, a na domiar złego domagać się, by bezpłatny internet był taki sam jak płatny. Ale skłonny jestem sponsorować dla ludzi, którzy rzeczywiście go potrzebują w komputerze by przyswoić kulturę i zaznajomić się troszkę z technologią i przepływem informacji – jak najbardziej.
Czyli, wnioskując, jesteś w gruncie rzeczy przeciwko wprowadzeniu kodów przez Aero2 w aktualnej wersji – bo osoby, które chcą zaznajomić się z technologią zaczęli się teraz dość często odbijać od problemów technicznych związanych z wprowadzeniem kodów, jak i praktycznych związanych z nieczytelnością kodów.
Dla mnie jest to kolejny krok utrudniający dostęp po: Braku informacji, braku wyjaśnień i pomocy przy korzystaniu, opóźnionym wydawaniu kart, ograniczaniu dostępu przez udziwnione procedury, skomplikowane wymogi sprzętowe i konfiguracyjne, problemy z działaniem usługi i teraz kody.
Część problemów została rozwiązana, w zamian za co mamy teraz kody.
Jestem przeciwko wprowadzeniu kodów, ale chyba nie widzę innego rozwiązania, by nie był konkurencją dla usług płatnych. Jeśli wymyślą coś innego co wymaga aktywności użytkownika co 60 minut, a będzie mniej uciążliwe, to jestem za.
W Orange na kartę wywala sesję, a właściwie zamraża, gdzie przywrócenie transmisji jest możliwe dopiero po restarcie połączenia/urządzenia. Niech zrobią coś takiego, skoro i tak trzeba przelogować połączenie po wprowadzeniu captcha.
A tutaj nie wiem o co chodzi – raz na dobę zrywa, ale poza tym działa. No chyba, że mówisz o problemach jak w Aero2 przy przeciążeniach sieci.
Wiesz, kapeć kapciem, ale rozłączanie po nim to celowe działanie operatora bez uzasadnienia technicznego. Protesty są uzasadnione, bo zaraz każą nam odtańczyć kankana przed kamerką
dostałem takiego kapcia http://i.imgur.com/IxI35No.jpg
to niby co teraz mam godzinę z zegara odczytać ,czy jak ?
w kulki sobie lecą , [o ile wg. to jest zegar ?]
czy napisać słowo zegar ? ,a może chodzi o tą boazerię za zegarem ? wtf ?
k..wa teraz się skapnąłem o co chodzi:
,bo z boku widać takie kropki jakby tam była godzina 3 i 9 …. XD ,no ja nie mogę
to są drzwi i na drzwiach numerek 1 ,jak np. w hotelu
a ja myślałem że to zegar i wskazuje godzinę szóstą
Cyfry po prawej stronie sugerują, że to liczba. Faktycznie jest to zdjęcie numeru 1 na czyimś budynku w Google Street View.
Nie bardzo rozumiem na czym miało by polegać wykonywanie darmowej pracy dla googla jako robot do ocr?
w mechaniźmie reCaptcha należącej do firmy Google hasła pochodzą ze Street View albo zeskanowanych źródeł z którym googlowy OCR poradzić sobie nie może, więc tzw. crowdsourcuje je użytkownikom w postaci recaptchy i przyjmuje najbardziej popularną odpowiedź. Dzięki temu do Street View trafiają trafne adresy, a w wyszukiwarce google możesz wyszukiwać treść zeskanowanych publikacji. Odpowiedzi które zbyt mocno różnią się od odpowiedzi innych użytkowników (na to samo hasło) są odrzucane.
Przepisujemy (podobno) książki i inne formaty, z którymi boty Google sobie nie poradziły samemu.
Hm nie za bardzo rozumiem, gdyż "wyraz" z kapczy, który bezwzględnie trzeba wpisać, nic nie znaczy, jest to zlepek liter, więc o jakich książkach tu mowa, jak by to niby miało działać?
Jak nie wpiszesz tego wyrazu z OCR – nie udzielisz pomocy Google, ale i tak zostaniesz zweryfikowany przez nich tym drugim, bardziej nieczytelnym wyrazem. A Google sprawdzi sobie twoje rozpoznanie za pomocą wielu innych użytkowników reCAPTCHA.
Będzie na ten temat artykuł osobny – o kodach CAPTCHA jako takich i o tym, jak działa reCAPTCHA.
Zastanawiam sie nad następującym zagraniem: wyciagnac z szafy stary laptop ze slabymi parametrami, uruchomic na nim tekstowa dystrybucje linuksa z obsluga modemu 3G i klientem telnetowym do MUD'a (np arkadia.rpg.pl) i zglosic do UKE iz Aero2 dostarcza internet na innych zasadach niz komercyjny dostep, bo na komercyjnym bez problemu dziala, natomiast na Aero2 a nie jestem nawet w stanie nawiazac polaczenia ze wzgledu na brak przegladarki graficznej www.
"wyciagnac z szafy stary laptop ze slabymi parametrami, uruchomic na nim " system " z obsluga modemu 3G" dodac jakiegos klikacza i niech odswierza kapcia – .
Wczesniej chyba straszyli ze blokuja karty TROLI którzy popsuli googla – a dlaczego tak ma byc skoro staram sie odczytac kapcie i ciagle sie nie udaje !?
UKE ma w tyle te wasze przeglądarki tekstowe, radia samochodowe, gpsy itd. co już kilka razy pisał.
Rzeczywiście w kapczy wystarczy wpisać trudniejsze "słowo" (przynajmniej ostatnie kilka razy mi to zadziałało).
Ta kapcza byłaby jeszcze do przełknięcia, gdyby to się w normalny, cywilizowany sposób wyświetlało. A mianowicie, otwieram sobie jakąś stronę, pojawia mi się OD RAZU kod, wpisuję, enter i ładuje mi się wybrany uprzednio przeze mnie adres. No i oczywiście tak czy siak nie co godzinę, maks 2x dzień.
Teraz wygląda to tak, że próbuję otworzyć kilka stron, żadna mi się nie ładuje. Trwa to zazwyczaj ładnych kilka minut, bo raz: srapcza nie pojawia się przy nawiązaniu nowego połączenia tylko w dowolnym czasie, 2 nie wiem, czy to zasrane ałero nie chodzi jak to często bywa, czy o co biega, więc w międzyczasie doczytuję sobie coś, co mam już otworzone. Kiedy w końcu zaświta mi myśl, że to może kapcza zechciałaby się objawić moim oczom, otwieram stronę bdi i wtedy się okazuje, czy miałem rację, czy nie. No i dalsza zabawa z klikaniem w link itd. Przecież to gorzej niż czarna afryka!
Dlaczego ankieta po prawej stronie nie działa? Jestem niepocieszony
Coś się bardzo popsuło, będzie nowa ankieta – przez święta postaram się to naprawić.
No i gawno pan żeś poprawił
Te kody to świństwo. Jestem młody i mam problem z ich odczytaniem. Co mają powiedzieć emeryci? Osoby z problemami wzroku? To dyskryminacja.
Nie zesraj się. W gacie.
"Wyższa" kultura, tylko pozazdrościć.
A mnie przed chwila wyskoczyła reCAPTCHA w której trzeba było wpisać cyferki, czyżby cos zmienili?
Aero2 nie ma wpływu na rodzaj wyświetlanych "kapci". Napisze i o tym.
Cyferki pozwalają na rozpoznanie numerów budynków związanej z usługą Google Street View.
Dostałem odpowiedź z UKE. Nie odpowiedzieli merytorycznie na żadne moje pytanie dotyczące łamania Decyzji Rezerwacyjnej, dostałem tylko odpowiedź, że CAPTCHA jest jak najbardziej pożądane. Dowiedziałem się między innymi, że korzystanie z radia internetowego, czy nawigacji samochodowej jest wbrew idei internetu socjalnego, którym jest BDI. UKE nie odniosło się w ogóle do tego, że w tamtym roku byli zdania, że w usługach komercyjnych kapcie też musiałyby się pojawić, a teraz już jest inaczej. Na uwagę, że następuje różnicowanie użytkowników, bo w BDI po połączeniu mam dostęp tylko do strony z kodami, a w usługach odpłatnych od razu do całej sieci dostałem coś takiego:
"Biorąc pod uwagę docierające do UKE sygnały, że Spółka Aero2 świadczy przy wykorzystaniu przyznanych w drodze decyzji częstotliwości, komercyjnie usługi dostępu do sieci Internet, przy czym różnicuje stosowane ograniczenia treści lub protokołów dostępnych tak dla użytkowników korzystających z BDI oraz dostępnych dla użytkowników korzystających z usług odpłatnych świadczonych przez Spółkę, Prezes UKE prowadzi szczegółową analizę przedmiotowej sprawy i w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości bądź naruszenia warunków Decyzji Rezerwacyjnej, Prezes UKE podejmie stosowne kroki, przewidziane przepisami prawa."
Ale w treści listu znajduję też: "iż wprowadzenie mechanizmu captcha z punktu widzenia zarządzania zasobami częstotliwości oraz korzystania z usługi BDI, oznacza wyłącznie przerywanie sesji nieodpłatnego dostępu do Internetu i konieczność nawiązania kolejnej poprzez wpisanie kodu. Po jego wpisaniu i nawiązaniu kolejnego 60 minutowego połączenia, użytkownik BDI nie jest w żaden sposób ograniczany w dostępie do treści i protokołów.".
Dla mnie sytuacja jest jasna. Od czerwca tamtego roku trwało urabianie UKE, żeby zaakceptowało kody. Jakimi sposobami, nie wiem, ale uważam, że to skandal, żeby państwowy urząd w ten sposób dał się "dotrzeć". Ani UKE, ani UOKiK, ani nikt inny niczego nie zrobi, bo na wyższym szczeblu ktoś z kimś się dogadał i tak ma być. Smutne to i tyle.
A tak z innej beczki – jest jakiś sposób, żeby przy pomocy innego połączenia internetowego te kody gdzieś przesłać, żebym mógł je wpisać gdzieś indziej/żeby ktoś inny mógł je wpisać?
"Dla mnie sytuacja jest jasna. Od czerwca tamtego roku trwało urabianie UKE, żeby zaakceptowało kody. Jakimi sposobami, nie wiem, ale uważam, że to skandal, żeby państwowy urząd w ten sposób dał się "dotrzeć". Ani UKE, ani UOKiK, ani nikt inny niczego nie zrobi, bo na wyższym szczeblu ktoś z kimś się dogadał i tak ma być."
Jak się dogadał, to wiadomo, money talks
Ich idee dorabiane do ichniego geszeftu niewiele mnie interesują. Czy w regulaminie jest cokolwiek o "internecie socjalnym"? I czy są wyszczególnione urządzenia, na których zezwala się na korzystanie z ałero, a na których nie, bo nie są "socjalne"? Internet to internet i każdy wolny człowiek ma prawo spożytkować go sobie, jak mu się podoba. A ograniczanie działania ałeo do określonych urządzeń to ograniczanie dostępu do internetu.
Skoro: "wprowadzenie mechanizmu captcha oznacza wyłącznie przerywanie sesji nieodpłatnego dostępu do Internetu", to można z niego śmiało zrezygnować, gdyż bez niego również następuje przerwanie sesji.
Natomiast za odkrywczość stwierdzenia "wprowadzenie mechanizmu captcha oznacza wyłącznie konieczność nawiązania kolejnej (sesji) poprzez wpisanie kodu" geniusze z uke powinni dostać nagrodę nobla
Ja również dostałem wczoraj odp i to długą a w niej wyłącznie o tym że captcha jest OK.
Tymczasem moja skarga o kapciu tylko wspomniała i wyglądała tak:
"UZASADNIENIE:
1. Rzeczywisty brak internetu – od kilku godzin obserwuję modem a ten cały czas się rozłącza by w zasięgu pozostawać maksymalnie przez kilka minut. Sytuacja taka w ostatnich dniach jest nagminna.1. Rzeczywisty brak internetu – od kilku godzin obserwuję modem a ten cały czas się rozłącza by w zasięgu pozostawać maksymalnie przez kilka minut. Sytuacja taka w ostatnich dniach jest nagminna.
2. W momentach kiedy pojawiał się internet na modemie który u mnie jest wpięty do rutera to:
* na smartfonie przez WiFi pojawiał się komunikat (niezależnie jaką stronę www wybierałem) o braku możliwości połączenia z (tu link do Aero) – testowane na 4 przeglądarkach w tym stockowa
* na SmartTV – całkowity brak połaczenia
* na PC pojawiał się captha do wpisania ale po poprawnym wpisaniu (co dla mojego 77 letniego ojca jest NIEWYKONALNE) i po restarcie internetu (jak było wskazane w komunikacie) połączenie nie było możliwe (następował rzeczywisty brak internetu).
2. W momentach kiedy pojawiał się internet na modemie który u mnie jest wpięty do rutera to:
* na smartfonie przez WiFi pojawiał się komunikat (niezależnie jaką stronę www wybierałem) o braku możliwości połączenia z (tu link do Aero) – testowane na 4 przeglądarkach w tym stockowa
* na SmartTV – całkowity brak połaczenia
* na PC pojawiał się captha do wpisania ale po poprawnym wpisaniu (co dla mojego 77 letniego ojca jest NIEWYKONALNE) i po restarcie internetu (jak było wskazane w komunikacie) połączenie nie było możliwe (następował rzeczywisty brak internetu)."
Od daty tego zgłoszenia (9.04) do dnia dzisiejszego aktualny pozostaje już tylko pkt.1.
Niestety ale życie na tyle mnie już doświadczyło że wiem że Polska NIE JEST PAŃSTWEM PRAWA bo nawet SĄDY prawa nie przestrzegają…
Właśnie wysłałem odpowiedź na ich pismo:
"Z przykrością stwierdzam, że odpowiedź którą otrzymałem jest praktycznie bez związku ze skargą, którą składałem.
Na dzień dzisiejszy licząc od daty zgłoszenia nie udało mi się nawiązać żadnego połączenia – nawet na etapie do pojawienia się kodu captcha. Żenujące jest też, że wg UKE osoby starsze (77 lat) mogą być wykluczone cyfrowo bo taki płynie wniosek z odpowiedzi którą otrzymałem. Może by tak UKE skonsultowało z lekarzem czy osoba starsza bez inwalidztwa wzrokowego jest wstanie takie coś odczytać, bo ja mam 44 lata i mam duuuży problem z odczytaniem tych kodów. Jednak powtarzam – na dzień dzisiejszy jest u mnie całkowity brak zasięgu!
No to masz problem, bo wszędzie zasięgu nie ma.
Do automatycznego przepisywania captchy może posłużyć kilka serwisów np: antigate.com, deathbycaptcha.com, de-captcher.com Sam osobiście korzystam z pierwszego i captcha jest rozwiązywana bezbłędnie oczywiście wymagane jest inne połączenie z internetem aby przesłać do serwisu captchę do rozwiązania.
Takie pomysły już są, ale problem z tym drugim połączeniem…
W jaki sposób to zrobić, gdy mam alternatywne połączenie?