Aero2 – zupełnie nowa strona internetowa
W ramach prezentów świątecznych od Aero2 otrzymaliśmy właśnie kompletnie nową stronę internetową operatora. Po raz pierwszy usługa bezpłatnego dostępu do Internetu nie jest ukryta pod tajemniczymi dla postronnych literkami BDI gdzieś w menu, ale stanowi główną treść strony już na samym początku.
Cała strona wygląda bardzo schludnie, profesjonalnie i nowocześnie, wydaje się także przejrzysta. Wyraźnie podkreśla także istnienie fanpage na Facebooku, potwierdzając tym samym jego autentyczność, która była podważana przez niektórych użytkowników.
Zapraszam do zapoznania się ze szczegółami.
Dla przypomnienia stary wygląd strony wejściowej Aero2 (zrzut z listopada 2013):
Nietrudno zauważyć, że przeciętny internauta może nie zauważyć, że to firma świadcząca przełomową w skali świata usługę bezpłatnego dostępu do Internetu.
Nowa strona to już zupełnie nowa jakość:
Jakie są najważniejsze zmiany? Z jednej strony jest ich mnóstwo, z drugiej strony niczego całkiem nowego się nie dowiadujemy Ale po kolei:
Już na starcie widzimy wielką informację o tym, że firma oferuje bezpłatny dostęp do Internetu i zaprasza do zamówienia karty SIM. Przycisk Zamów prowadzi nas prosto do formularza online, który już znamy, choć tym razem jest on wyświetlany wewnątrz strony.
Poniżej mamy podsumowanie najważniejszych zalet usługi, w tym dowiemy się o ograniczeniu prędkości, braku limitu transferu i objęciu zasięgiem 90% ludności Polski. Informacje te są powtórzone głębiej na stronie w postaci czytelnej infografiki, co jest bardzo czytelne.
Kolejnym bardzo ważnym elementem jest odniesienie do fanpage operatora na Facebooku, który został uruchomiony jakiś czas temu. Wreszcie w sposób ostateczny uwiarygadnia to jego pochodzenie.
Informacje przydatne dla użytkowników są zebrane na osobnej stronie, gdzie dodatkowo znajdują się poradniki dla kilku popularnych modeli modemów, co było już wcześniej na stronie, teraz po prostu wygląda lepiej i jest łatwiejsze do znalezienia.
Co ciekawe na stronie nie ma już listy polecanych urządzeń, która nie dość, że była bezużyteczna (zawierała zabytkowe i niedostępne urządzenia), to dodatkowo od roku była kontrowersyjna. Teraz mamy już tylko listę znanych nam wymagań (UMTS 900 MHz).
Bardzo ładnie rozpisana została procedura zamawiania karty. Wreszcie jest czytelna i wyjaśnia krok po kroku wszystkie niezbędne czynności. Tutaj na prawdę muszę pochwalić operatora, wreszcie zostało to zgrabnie i przystępnie opisane.
Poszczególne strony odnoszą się także do najczęściej zadawanych pytań dotyczących danego tematu: np. na stronie opisującej parametry techniczne usługi wspomniane zostało, że operator nie gwarantuje minimalnej przepustowości usługi, a na stronie z procedurą uzyskiwania karty jest informacja, że jedna osoba może zamówić na siebie najwyżej jedną kartę SIM.
Czego ciągle brakuje? Według mnie nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej A więc kilka propozycji:
- Brakuje dobrej, czytelnej i precyzyjnej mapy zasięgu. Ciągle jest tylko plik graficzny, z którego niewiele wynika. Warto więc korzystać z mojego poradnika dotyczącego sprawdzania zasięgu.
- Nie ma choćby szkieletowej listy zgodnych modemów. A lista zgodnych modemów jest pod ręką u mnie na blogu.
- Brakuje poradnika na temat korzystania z karty w innych urządzeniach takich, jak tablety i telefony. Listy zgodnych telefonów dual-sim i tabletów także można znaleźć tutaj na blogu.
- Nie ma wyróżnionej informacji na temat terminu, do jakiego będzie świadczona usługa (jest schowana w aktualnościach i regulaminie). Oczywiście chodzi mi o datę 21 grudnia 2016 roku.
- Przydałoby się wyjaśnienie, dlaczego Aero2 świadczy tę usługę.
O forum dyskusyjnym nie mamy co marzyć, ale po części zastępuje go fanpage. W kwestiach technicznych zawsze można skorzystać z forum.jdtech.pl i oczywiście pomocy biura obsługi Aero2, choć tam pomagają tylko w niektórych kwestiach.
***
Podsumowując jest to kolejny pozytywny krok operatora w stronę użytkowników po uruchomieniu fanpage na Facebooku i przyspieszeniu wydawania kart SIM. Oby tak dalej.
Przecież idzie się wściec, kody są tak nieczytelne od jakiegoś czasu że trzeba po 20-30 razy próbować, a na dodatek coraz dłuższe. Czy zauważyliście też taką różnicę.
Marek absolutnie się z Tobą zgadzam. Teraz odczytanie kodu to prawdziwe wyzwanie. Ostatnio siedzieliśmy we dwójkę wprowadzenie poprawnego kodu zajęło nam 15 min, bo nie byliśmy w stanie odczytać liter.
witam, czy AERO2, działa pozagranicami Polski, tzn. czy np. w Niemczech jest odpowiednik naszego AERO2, wszak to firma z USA?, Janusz.
Nigdzie na świecie nie udało się zrealizować takiego projektu, jak Aero2. Samo Aero2 należy pośrednio do Solorza-Żaka, więc to polska firma. Informacja ta jest od dawna… w często zadawanych pytaniach (przycisk na górze, po prawej stronie bloga).